Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jeziorak Tour


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
97 odpowiedzi w tym temacie

#81 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 19 wrzesień 2011 - 20:22

Panie Damazy (właściwie ... chłopcze) - jeżeli zaliczysz blisko 40 maratonów (ok 90% te najdłuższe dystanse) jak ja, na każdy będziesz gnał samotnie samochód i lał do niego paliwo za swoje jak ja, a średnio na każdy maraton mam 250-720km, gdy na każdy maraton będziesz kupował za swoje gele isotoniki jak ja, gdy "sportowo" te gele isotniki to jedyne "żarcie" na maratonie , to inaczej spojrzysz na to, że - wg Ciebie "nażarcie się do syta tłustym jedzeniam i zapicie tego piwskiem" - a wg mnie zjedzenie z przyjemnościa normalnego jedzenia po 250km (po tych gelach) i wypicie piwa w towarzystwie znajomych maratonowych, to normalne, zdrowe i nie uwłaczające nawet sportowcom ... nie mówiąc o tym że nie jesteśmy sportowcami, tylko ambitnymi amatorami.
Chcesz puchaaarów, zaszczyyytów ? Trenuj, klub sportowy, wyścigi w pełni tego słowa znaczeniu ... a nie walcz w OPEN z faciami mogącymi byc Twoimi tatusiami .... sie sportooowiec znalazł.
A gdybym faktycznie szukał zarcia tłustego, kiełbachy, piwska, to nie szukałbym tego w wyjeździe do Iławy, tylko skoczyłbym do Biedronki !

#82 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 19 wrzesień 2011 - 20:24

damazy61, ty po prostu musisz startować w wyścigach a nie w maratonach. Maratony właśnie tak wyglądają.

u2250y2014v3.gif


#83 damazy61

damazy61
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądElbląg

Napisano 19 wrzesień 2011 - 20:25

Oczywiście że podałem numer telefonu przy rejestracji jak i wczoraj. W sobote po maratonie pytałem się tego pana organizatora czy za miejsca w kategorii sa jakies trofea, odpowiedział że są statuetki wiec sie pofatygowalem i na drugi dzien przyjechałem z elblaga po ta statuetke a zostałem odprawiony z kwitkiem. Szczerze to wolalbym nawet i jechac na maraton do czech jesli bylby on zorganizowany po ludzku a nie na odpierdziel. Można było powiedziec w sobotę że statuetki będą rozdawane tylko w OPEN a dla reszty nie bedzie bo nie maja sponsorow lub cos w tym stylu. Tylko że chciałbym przypomieć o tym że pobierano wpisowe z ktorego powinny byc srodki na nagrody itd. trasa przeciez nie byla zabezpieczana wiec kasiora poszla na żarcie i pomiar czasu(chyba) Brałem udział w organizacji zawodów biegowych w trójmieście i wiem jak to wyglada z punktu organizacji. Tlumaczenie brakiem sponsorow w przypadku gdy pobierane jest wpisowe to klamstwo. I tylko ktos kto nie ma zielonego pojecia o organizacji takiej imprezy w to uwierzy. wiec prosze nie wciskac kitu. Nagrod jako tako nie bylo, byly tylko szklane statuetki ktore kosztuja grosze.Wiec po co sciagac wpisowe gdy nawet nie ma zagwarantowanych pucharow dla najlepszych? ehh szkoda gadac

#84 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 19 wrzesień 2011 - 20:28

damazy61, weź pod uwagę, że jednak żarcia bardzo dużo było, więc widzisz gdzie się podziała kasa....

u2250y2014v3.gif


#85 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:06

emer,

Panie Damazy (właściwie ... chłopcze) - jeżeli zaliczysz blisko 40 maratonów (ok 90% te najdłuższe dystanse) jak ja, na każdy będziesz gnał samotnie samochód i lał do niego paliwo za swoje jak ja, a średnio na każdy maraton mam 250-720km, gdy na każdy maraton będziesz kupował za swoje gele isotoniki jak ja, gdy "sportowo" te gele isotniki to jedyne "żarcie" na maratonie , to inaczej spojrzysz na to, że - wg Ciebie "nażarcie się do syta tłustym jedzeniam i zapicie tego piwskiem" - a wg mnie zjedzenie z przyjemnościa normalnego jedzenia po 250km (po tych gelach) i wypicie piwa w towarzystwie znajomych maratonowych, to normalne, zdrowe i nie uwłaczające nawet sportowcom ... nie mówiąc o tym że nie jesteśmy sportowcami, tylko ambitnymi amatorami.
Chcesz puchaaarów, zaszczyyytów ? Trenuj, klub sportowy, wyścigi w pełni tego słowa znaczeniu ... a nie walcz w OPEN z faciami mogącymi byc Twoimi tatusiami .... sie sportooowiec znalazł.
A gdybym faktycznie szukał zarcia tłustego, kiełbachy, piwska, to nie szukałbym tego w wyjeździe do Iławy, tylko skoczyłbym do Biedronki !

Dobrze to napisałeś!

#86 damazy61

damazy61
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądElbląg

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:09

Ok. więc jaka jest idea tego maratonu? Czy jest to piknik czy może wyścig? A może bardziej piknik któremu towarzyszy jazda na rowerze? Zastanawiam się jaki ma to sens , bo mozna by wybrać się na wycieczke do iławy rowerem i tam np najeść się w jakiejś restauracji po czym wrócić tym rowerem do domu.Ewentualnie wybrać się na tą wycieczkę z kolegami i ten kto dojedzie do iławy ostatni stawia po piwku reszcie? Z tego co wiem jest to puchar polski w maratonach szosowych więc wydaje mi się że jednak te maratony to chyba bardziej wyścigi niz pikniki. Tak mi się tylko wydaje,być może jestem w błedzie.

#87 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:15

Maratony mają na celu zgromadzenie "rowerowych wariatów" w jednym miejscu. W większości nie da rady puścić wszystkich razem ze względów "prawnych" gdyż grupa rowerzystów to max chyba 15 osób.. Kto chce ten się tam ściga ,jednak większość ludzi nie jedzie tam po zaszczyty - bo nic na tym się nie korzysta oprócz własnej satysfakcji i uścisku prezesa.. Maratony mają zrzeszać ludzi pozytywnie zakręconych rowerowo i tyle.. To nie jest cykl wyścigów ,choć niektórzy je tak traktują - i dobrze, element rywalizacji musi być.. Ale jeśli komuś nie zależy bardzo na wyniku pojedzie żeby pogadać ,poznać kilku nowych ludzi i wypić piwo po maratonie...

#88 damazy61

damazy61
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądElbląg

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:17

Szanowny Panie emer,ja równierz tak jak pan jeżdżę na zawody za swoje pieniadze(cięzko zarobione pieniądze) tak jak i Pan kupuje odżywki za swoje pieniążki,tak jak i Pan kupuje sprzęt za swoje pieniążki. Z tego co mi wiadomo to czołówka dystansu Giga oscyluje w wieku 30 lat wiec trudno w tej grupie znaleźć mojego tatusia. Poza tym istnieje coś takiego jak podział na kategorie wiekowe wiec Pan i taki kmiotek jak ja jeździmy i ścigamy się ze swoimi rówieśnikami. Oczywiście istnieje także kategoria OPEN. Więc nie wiem dlaczego ma pan do mnie pretesje o to że się z panem ścigam. Czyżby kryzys wieku średniego? Przecież ja także będe kiedyś starszy i wtedy mnie będą objeżdżać młodzieńcy, bo taka jest naturalna kolej rzeczy.

#89 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:36

Ja także kończę ten temat. Niesmak pozostał,ale dziękuję wszystkim za wspólną jazdę i do zobaczenia(mam nadzieję) na znacznie lepiej zorganizowanych imprezach niż tej Iławskiej.

Pozdrawiam.


Ja także kończę ten temat....dobre. Odnośnie kończenia: skończy się pewnie tymczasowym zamknięciem tematu ;-)

#90 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:38

taaa? mówisz że czołówka GIGA to chłopaki 30lat?
Z całym szacunkiem dla Romka K. Andrzeja G a w tym sezonie niejakieg Piotrka K. ( ;-) ) - są to na pewno osoby z czołówki tegorocznej, ale wydaje sie ze nie widzisz że czołówka w klasyfikacji generalnej to ... M5 i M4 ... a więc ostroznie z tymi Twoimi osądami że " będą objeżdżać młodzieńcy" .... Więc jeżeli jeżdzisz GIGA, to jeżdzisz i ze swoimi "tatusiami" (for example - mam syna w Twoim wieku :-D )

ok .. wcześniej poniosło mnie - przepraszam wszystkich dwudziestolatków tutaj ... no moze except Damazy :mrgreen:
A Ty Damazy daj sobie trochę na luz ... nie traktuj wszystkiego czarno białe, staraj sie dojrzeć i dobre strony tego maratonu ...
Co do "celów" tych maratonów to TUTAJ

Niestety a może stety, próbuje sie pożenić i rekreacje i rywalizacje w jednym ... gdybys poczytał inne forum, to dowiedziałbys sie że znów inni mają pretensje do tzw "ścigaczy" ....

Przyjąłem te Twoje słowa bardzo do siebie, a uważam że nie zasługuję na to aby mniie osądzać że jadę po "nażarcie się do syta tłustym jedzeniam i zapicie tego piwskiem".
A że wspomniałem o jedzeniu, normalnym jedzeniu i piwie po maratonie, po gelach, po wysiłku ? Czy grzechem sportowym (amatorskim) jest pogadać po maratonie (nawet przy piwie) z uczestnikami, znajomymi starymi (od 4 lat), czy nowymi i młodymi ?

edit - tak lookam po wynikach ... jeżeli to TY jesteś D.D. z Elbląga i jechałeś mega, to sorki, ale (niejako Twój "tatuś" do objeżdżania) miałem po dwóch kółkach średnią 2km wyższą od Ciebie ... więc proponuje Ci więęęęcej treningu i ... tłustego żarcia ;-)

#91 damazy61

damazy61
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądElbląg

Napisano 19 wrzesień 2011 - 21:58

Panie emer dla mnie taki maraton to czysta sportowa rywalizacja i ściganie się a dla pana piknik. Jak dla mnie mogłoby nie być tego jedzenia, wolałbym żeby zamiast wyżerki była porządnie zabezpieczona trasa. Oczywiście organizator tam podsywal karteczke do podpisania ze w razie czego to.... Ale na zdrowy rozsadek to cud ze nikomu nic sie nie stalo kiedy duze grupy pedzily przez te ronda w centrum miasta. Jak wiadomo w polsce roweryści są traktowani przez kierowcow jak intruzi. Na szczescie obyło się bez ofiar. Należy się zastanowić przy organizacji tego typu imprez czy środki z wpisowego przeznaczyć na bezpieczeństwo uczestników i trofea czy może najważniejsza jest wielka zakrapiana uczta?

#92 damazy61

damazy61
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądElbląg

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:01

Oczywiście biorę do siebie Pańskie słowa i od przyszłego zesonu biorę się ostro do roboty jeśli chodzi o treningi. Obiecuję poprawę. :mrgreen:

#93 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:02

OK ... ja daje se spokój już z tym bezsensownymi utarczkami słownymi ...
Masz racje - dla mnie to był piknik, wyżerka i zakrapiana uczta ... normalnie mnie rozszyfrowałem i obnazyłeś moje "cele" maratonowe :-x

#94 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:04

emer, który miałeś numer startowy jeśli można wiedzieć ??

u2250y2014v3.gif


#95 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:04

damazy61, ale to nie są wyścigi !! chcesz mieć zabezpieczoną trasę to jedź sobie z licencją na kryteria i inne duperele z PZKOLu i tyle.. No jeszcze takiego ignoranta jak Ty nie widziałem :shock: Nie dla wszystkich liczy się wynik.. Pojmij to w końcu człowieku ,że wszystkim się nie dogodzi, a Ci którym się nasze amatorskie maratony nie podobają to niech jadą na prawdziwe ściganie ,mastersów i innych..

U nas liczy się przede wszystkim FUN ! W pewnym stopniu kazdy jedzie jak najmocniej i jak najszybciej ,ale nie na śmierć i po trupach do celu.. To nie to środowisko.. :roll:

#96 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:06

154

#97 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:11

OK ... ja daje se spokój już z tym bezsensownymi utarczkami słownymi ...
Masz racje - dla mnie to był piknik, wyżerka i zakrapiana uczta ... normalnie mnie rozszyfrowałem i obnazyłeś moje "cele" maratonowe :-x

Ha, ha, ha! :mrgreen:
A pamiętasz emer, jak po JeziorakTour 2011 po pijaku ledwo się do samochodów dowlekliśmy i nagoleni w trzy trupy sobie wyścigi autami w drodze powrotnej urządziliśmy? To dopiero była zabawa! A nie to szmacenie się na rowerze na maratonie :mrgreen:

#98 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 19 wrzesień 2011 - 22:18

nie było tak źle na rowerze ... ten redbull z wyborową w bidonie nieźle nas niósł ... szkoda tylko ze nam nie zaliczyli jeszcze mini - w końcu zrobiliśmy po imprezie czwarte kólko ...
Hmmm ... a może mi sie wydawało ? Po tym piwsku miałem omamy jakieś ...