Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wypadek...odszkodowanie(pilne!!!)


85 odpowiedzi w tym temacie

#41 cyryl3000

cyryl3000
  • Użytkownik
  • 159 postów
  • SkądZłotów

Napisano 09 kwiecień 2009 - 09:30

Straty moralne to moralne a nie fizyczne :D

Od sprawcy nic nie wyciągasz, jeśli tylko nie zakładasz mu sprawy w sądzie.

*Czy jeżeli są ewidentne przetarcia boczne od upadku, to zgłaszać to jako szkodę?

Tak

*Czy jeżeli uznają że szkoda jest całkowita do kasacji, to nie zabierają roweru prawda ?

Tu bywa różnie

#42 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 09 kwiecień 2009 - 14:00

nie różnie.
Nie ma prawnej podstawy do zabrania ci jakiejkolwiek części...
Oględziny i wycenę szkód zapewne przeprowadzi ktos z ubezpieczalni.
zapewne każdy z was domyśla się jaka dupiasta to będzie wycena. Będą cię pytać o rocznik poszczególnych uszkodzonych części (będę pytali czy masz jakieś faktury- NIE MASZ OBOWIĄZKU ICH POSIADAĆ!! sam zdecyduj czy opłaci ci się im je dać ( weź pod uwagę cene i amortyzacje, czy nie) . Staraj się podać im jak najnowsze bo za każdy rok użytkowania odejmują 10%. Pan spisze co wg niego jest zepsute i ile % amortyzacji za wiek ci odejmą od nowych części.
Staraj się NIE POMAGAĆ. To jest jego praca nie twoja. Jeżeli np. nie zapisze sobie jaki to model albo jaka firma, tym lepiej dla ciebie... Już tłumacze dlaczego - ano dlatego że potem łatwiej ci będzie podważyć wycene roweru. W skrajnym przypadku ( takim jak u mnie) gość z ubezpieczalni sam do mnei zadzwonił z prośbą o "uzupełnienie" informacji bo to co zapisano przy oględzinach było niewystarczające. Wtedy proponujesz zrobienie wyceny w specjalistycznym sklepie rowerowym. Idziesz do serwisu , wyceniają ci ( tu już zależy jak się dogadasz...powinni zalecić wymianę czego się da - ramy widelca kół , wszystkiego co mogło ucierpieć i co zostało osłabione) Bierzesz fakture za taką usługe i wysyłasz taką wycene wraz z fakturą.
Ubezpieczalnia raczej nei ma wyjścia i musi się zgodzić.
trzymam kciuki!!

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#43 Gosc_wojciech_bmv_*

Gosc_wojciech_bmv_*
  • Gość

Napisano 10 kwiecień 2009 - 09:11

Wczoraj w godzinach popołudniowych odwiedził mnie rzeczoznawca. Bardzo uprzejmy człowiek. Obejrzał rower, porobił zdjęcia roweru, uszkodzonych rzeczy zdjęcia paragonów jakie miałem za telefon, mp3 i buty spd. Powiedział że będzie to prawdopodobnie szkoda całkowita, czyli nieopłacalna do naprawy.

* I teraz na podstawie tylko i wyłącznie zdjęć będą wyceniać mój rower ? ;O
* Już zaczynam pisać odwołanie ;]

#44 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 11 kwiecień 2009 - 12:35

Witam , mi tez porobili zdjęcia . Przedstawiłem im swoją wycene szkody i tyle .Czeski film , nic nie powiedzieli pozostaje czekać .

#45 Gosc_wojciech_bmv_*

Gosc_wojciech_bmv_*
  • Gość

Napisano 11 kwiecień 2009 - 18:54

hymm Też może coś takiego zrobię, tylko czy to będzie dla nich cokolwiek znaczyć. Spisałeś po prostu wszystkie cześci i ich wartość tak ?

Długo już czekasz na tę decyzję ?

#46 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 11 kwiecień 2009 - 19:52

Szkode zgłosiłem w środę .Wycena jest ze sklepu , nie wiem czy to uznają ale przynajmniej wiedzą o czym rozmawiamy /nie znają się na rowerach/.Towarzystwo ma miesiąc na rozp szkody i ewentualne zrekonpensowanie strat .Wiec czekam ,nic nie pozostaje

#47 Platon

Platon
  • Użytkownik
  • 558 postów
  • SkądWrocław

Napisano 12 kwiecień 2009 - 07:27

U mnie też porobił zdjęcia całego roweru, ale od razu wycenił i podał mi kwotę. Ja się zgodziłem. Po jakiś 10 dniach miałem kasę na koncie.

#48 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 12 kwiecień 2009 - 08:22

Szkode zgłosiłem w środę .Wycena jest ze sklepu , nie wiem czy to uznają ale przynajmniej wiedzą o czym rozmawiamy /nie znają się na rowerach/.Towarzystwo ma miesiąc na rozp szkody i ewentualne zrekonpensowanie strat .Wiec czekam ,nic nie pozostaje


w woli ścisłości mają miesiąc na odezwanie się. Mogą np napisać że trwają czynności ustalające , albo że proszą o jeszcze jakieś dane ( np: oświadczenie że jesteś właścicielem roweru) Na wypłacenie pieniędzy mają 90 dni. Jeżeli nie zgodzą się z wyceną sklepu, piszesz odwołanie :)

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#49 Gosc_wojciech_bmv_*

Gosc_wojciech_bmv_*
  • Gość

Napisano 12 kwiecień 2009 - 09:24

GRES Nie strasz nie strasz ! ;P

Rzeczoznawca powiedział mi, że na wycenę "szkody osobowej" najlepiej umówić się już po rehabilitacjach, jak już wszystko będzie wiadomo. Z 1 strony spoko, będę chodził na rehabilitacje, dostane zwolnienie jakieś a to się liczy, ale z 2 strony wszystkie siniaki/zadrapania już mi się pogoją.... Więc ocb ? ;]

#50 Gosc_szudri_*

Gosc_szudri_*
  • Gość

Napisano 12 kwiecień 2009 - 09:49

vmax zgłoś sie do lekarza rodzinnego i weż L4 jesteś po wypadku drogowym i masz na obrażenia do 3lat. Są róże powikłania ja miałem wypadek w zeszłym roku tylko byłem szyty na twarzy i zdartą skóre z lewego biodra, rower nie był tak bardzo skasowany ale lekkie przetarcia. Ubezpieczenie ma na wypłatę 30dni, L4 dostarczasz do działu OC i ciągniesz koszty na sprawcę wypadku. Powinnienieś dostać za zadośćuczynienie w ciągu 14dni kase, ja dostałem 2tys, reszte dostałem za rower i po komisi lekarskiej jak zakończyłem leczenie, a byłem na L4 miesiąc. Mineło już ponad półroku i ponownie jestem na L4 załatwiam rechabilitacje, chodzę do psychologa i ponownie złożenie dokumentów do firmy ubezpieczeniowej i oni ustalają komisje. Wszystko robiłem sam nie przez jakąś firme, która na Tobie rzeruje jak by coś pytaj, powodzenia ;-) Acha co do wyceny roweru też robiłem to ze sklepem rowerowym, cześci które zostały uszkodzone lub porysowane do wymiany, ciuchy zniszczone a były wszystkie. Nie bój się tylko stawiaj na swoje i nie odpuszczaj, a nawet ponaglaj jak będzie miąjało około trzech tygodni to idz osobiście. Mi wypłacili za wszystko co było porysowane 8-)

[ Dodano: 2009-04-12, 10:58 ]

GRES Nie strasz nie strasz ! ;P

Rzeczoznawca powiedział mi, że na wycenę "szkody osobowej" najlepiej umówić się już po rehabilitacjach, jak już wszystko będzie wiadomo. Z 1 strony spoko, będę chodził na rehabilitacje, dostane zwolnienie jakieś a to się liczy, ale z 2 strony wszystkie siniaki/zadrapania już mi się pogoją.... Więc ocb ? ;]


Ja porobiłem sobie fotki uszkodzeń ciała co trzy dni i z tymi fotami szedłem na komisje, nawet zabrałem fotkę jak wyglądałem przed. 8-) Zresztą miałem opis ze szpitala po wypatku jakie części ciał były uszkodzone to też jest ważne. 8-)

#51 jurek

jurek
  • Użytkownik
  • 27 postów
  • Skądgorlice

Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:33

Tym razem trafiło na mnie.Kierowca samochodowy wymusił pierwszeństwo, skończyło sie to moim saltem przez maskę samochodu, przednia szybę na chodnik.Była karetka pogotowia( zabrali mnie na tomografię, bo uderzyłem głową w chodnik) i policja. Orzeczenie winy po stronie kierowcy samochodowego.Uszkodzenia roweru- strzaskane karbonowe widełki, lekkie bicie przedniego koła i chyba tyle. Nie mogę organoleptycznie stwierdzić, czy rama nie uległa osłabieniu, na oko wygląda ok.
Jutro ma przyjechać rzeczoznawca w celu oszacowania strat.
Czy moge się upierać przy tym,że życzę sobie całkowitej wymiany przedniego koła na nowe?
Trochę strach używać później takiego po kolizji,prawda?
I jeszcze jedno- nie jestem na bieząco z cenami (postaram sie sprawdzić) ale jeśli mniej więcej wiecie- to ile mogą kosztować takie karbonowe widełki i koło mavic cosmic (nazwy piszę z pamięci) ?

#52 cyryl3000

cyryl3000
  • Użytkownik
  • 159 postów
  • SkądZłotów

Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:39

Ja bym pisał też o ramę. Widełki karbonowe pisz, że to wydatek z 400zł (najtańsze, nei wiem jakie ty miałeś, jak np. kompletne z malowaniem ramy to możesz życzyć sobie dużo więcej) i tyle samo koło. Do tego ciuchy jak podarte itp.

#53 Fifi

Fifi
  • Użytkownik
  • 174 postów
  • Skądtj�na pengar

Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:42

Co do koła to napisz do Harfy, to podasz potem cenę dystrybutora.

#54 jurek

jurek
  • Użytkownik
  • 27 postów
  • Skądgorlice

Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:48

Dziękuję za szybką reakcję :-)
Przepraszam za pomyłke -to koło to mavic cosmos.
Widełki sprawdziłem-właśnie cena oscyluje od 290 do 440 zł
Malowanie chyba nie bedzie potrzebne, nie widzę takiej konieczności, ale boję sie trochę o wytrzymałość ramy, która po jakims czasie może wykazać uszkodzenie.
Za takie koło mogę żądać około 250- 300 zł?

#55 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 29 kwiecień 2009 - 18:15

Malowanie chyba nie bedzie potrzebne,

Nie chodzi o malawanie ramy tylko o to czy widełki były pod kolor ramy np. takie coś http://www.giant-bic...oad/2803/33540/

#56 jurek

jurek
  • Użytkownik
  • 27 postów
  • Skądgorlice

Napisano 29 kwiecień 2009 - 18:34

Widełki nie były malowane "pod ramę", miały typowy, "karbonowy" kolor i fakturę (mam nadzieję,że wyrażam sie zrozumiale).

Najchętniej bym zlecił wymianę poszczególnych części w sklepie rowerowym,który swiadczy także usługi remontowe, a potem z rachunkiem za wszystko,łącznie z robocizną do ubezpieczyciela.

#57 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 29 kwiecień 2009 - 18:56

Nie daj się Jurek trzeba maksymalnie wykorzystać "dobrodziejstwo" firmy ubezpieczeniowej. A temat popier..... no kierowców już z uwagi na wieczorną porę pozwolę sobie pominąć . Zreszta każdy z nas miał choć jedną przygodę z poje... kierowcą.

#58 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 29 kwiecień 2009 - 19:07

5 na , wal ceny z katalogu . Z grubej rury ! moja sprawa w toku ale tak robiłem .Idz na zwolnienie to jeszcze 3 ke daj Boże wyjmiesz. Normalne że będą próbowali ładować .Nie ma co , zadośćuczynienie Ci się należy

#59 jurek

jurek
  • Użytkownik
  • 27 postów
  • Skądgorlice

Napisano 30 kwiecień 2009 - 06:37

Ja jestem na zwolnieniu lekarskim, dostałem ze szpitala 10 dni, a dziś idę do rodzinnego, bo mam lekkie problemy z barkiem- ból w stawie barkowym przy każdym ruchu ręki.
A co do kierowcy- to podobno chciał odjechać, tylko ludzie go zatrzymali (tak mówił mi policjant), a pierwsze jego pytanie do mnie brzmiało: "dlaczego mnie pan nie zauważył?"

#60 cyryl3000

cyryl3000
  • Użytkownik
  • 159 postów
  • SkądZłotów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 07:17

O chłopie ja za straty zdrowotne dostałem 3000 zł, a miałem tylko siniaki i obtarcia. Masz zwolnienie itp. to musisz za zadośćuczynienie sporo kasy wyrwać.



Dodaj odpowiedź