Zmiana ramy - jeden problem, a milion pytań.
#1
Napisano 04 październik 2011 - 20:20
Jak szanowne grono moderatorów stwierdzi, że nie tutaj !!! to przyjmę to po męsku i czekam na baty ;-)
Co raz poważniej myślę o zmianie ramy. Z tą co mam (Gianni Motta) jest wszystko OK ale...
Właściwie to dla mnie jest tylko jedno ale. Nie jestem zadowolony co do sztywności. Nigdy o tym chyba nie wspominałem. Poprzednia (Trek) pękła w najmniej oczekiwanym momencie, pilnie coś było potrzebne, gotówki akurat nie było więc wziąłem GM.
Rama jest dość sztywna, dla mnie jednak za mało. Nacisk na przyszły sezon to starty masters (90% to płaskie wyścigi) i finisz. Nowa rama ma być więc dla "sprintera". Cały rower ma być piekielnie sztywny.
Teraz tak: nie mam zamiaru dokładać ani złotówki i już dla tych co myślą, że się nie da objaśniam jaki mam plan. Aby było czytelniej punktuję:
1. Sprzedaję koła wyścigowe (karbonowe) Mavic Cosmic.
2. Sprzedaję koła treningowe Fulcrum Racing 5 (za ciężki jestem na nie)
3. Kupuję zestaw jakiś kółek (pewnie jakiś składany zestaw) na oponkę do 800zł
Koła, jakie bym kupił musiałbym mieć i na treningi i na starty. Po jakimś czasie pomyślałbym o jakimś fajnym wyścigowym zestawie na niskim stożku, może nawet na szytki.
Z tymi kołami uważam, że po odpowiednio przepracowanej zimie i znając swoje "sprinterskie" możliwości to nie odczuję zmiany czy to Mavic Cosmic czy znacznie tańszy zestaw. Jak miałbym wygrywać finisze to na każdych kołach, czyż nie ?
Dalej:
4. Gotowy jestem sprzedać nawet Edka 705. Byłem w Zakopanem to się przydawał. Teraz już nie "rajcują" mnie przewyższenia i duży wyświetlacz. Mogę kupić jakiegoś Polara z pulsometrem czy Sigmę. Na oko liczę, że zarobiłbym na tym interesie jakieś 300-400 zł.
5. Sprzedaję ramę GM z widelcem.
6. Kupuję fajną ramkę z widelcem i śmigam na szosy :-P
Efekt: nie będzie Edka 705, ale jakiś tam licznik będzie. Nie będzie już karbonowych kół na fajnym/wysokim stożku i nie będzie kół tylko na treningi ale będzie jakiś tam zestaw kółek (mniej markowy co prawda i już pewnie nie tak bajernie wyglądający). Na starty od biedy mogę zmieniać opony (przynajmniej do czasu zakupu zestawu na starty) - trochę upierdliwe ale idzie przeżyć.
To w zasadzie wszystko. Teraz kilka pytań: jak się zapatrujecie na to wszystko ? czy te wszystkie zmiany mają sens ? Mi się wydaje, że tak. Cel osiągnę nie dokładając do tego interesu ani złotówki (śmiem nawet twierdzić, że jak dobrze poszukam i pogłówkuję to parę groszu w kieszeni jeszcze zostanie). I pytanie podstawowe: czego szukać? jakiej ramy? może warto nawet pójść w stronę alu ?
Dla przypomnienia: priorytet to dla mnie rama (cholernie sztywna i w przyzwoitej wadze). Made in China odpada !!! Poświęcę wszystko...no prawie wszystko.
#2
Napisano 04 październik 2011 - 20:41
Miałem całkiem spory kłopot gdzie umiejscowić ten temat. W zasadzie chodzi o ramę z widelcem więc jak najbardziej tutaj, ale przy okazji ramy pojawiają się też pytania odnośnie kół (czy nawet licznika).
No i dla tego uważam że forum w tej formie (nowej) kiepsko się sprawdza bo jest tylko zamieszanie i nawet nie wiadomo gdzie wątek umieścić. Ale dobra, koniec ot, do rzeczy:
JA na twoim miejscu odezwał bym się do Jarka z Luxtecha i kupił od niego fajną karbonową ramkę. Opinie ma dobre, co do sztywności też. A zresztą mógłbyś pewnie przetestować przed zakupem (zresztą czy on też nie mieszka w Łodzi...?). Z innych opcji hmm... może coś upolujesz firmowego, choć wątpię. Chyba że jakaś używka używana góra sezon, ale też jak to sprawdzić.
Co do samego pomysłu to ma to sens, szczególnie jak odczuwasz słabą sztywność ramy. Choć teraz pytanie czy nowe koła też nie będą mało sztywne, co też jest ważne. Ale jak z głową złożysz to ma to sens, choć z drugiej strony pozbywać się comiców...
Ps. a ile za nie chcesz tak z ciekawości? bo jak by mi jakaś kaska jakimś cudownym zrządzeniem losu wpadła, to czemu się nie skusić
Acha i ile zamierzasz mieć kasy na ramę? Tak mniej więcej. 3kzł się uzbiera? Pewnie nie... :roll:
#3
Napisano 05 październik 2011 - 08:29
Co do sztywności to czytałem pozytywne opinie. Koszt to z tego co jest na stronie to najmniej 3,2k. BTW: Luxtech jest w okolicach Kołobrzegu.JA na twoim miejscu odezwał bym się do Jarka z Luxtecha i kupił od niego fajną karbonową ramkę. Opinie ma dobre, co do sztywności też. A zresztą mógłbyś pewnie przetestować przed zakupem (zresztą czy on też nie mieszka w Łodzi...?)
Czytam czasami wątki o kołach i wydaje mi się, że można coś złożyć sztywnego i niedrogiego. Oczywiście koła wagą "grzeszyć" nie będą, ale coś kosztem czegoś....Choć teraz pytanie czy nowe koła też nie będą mało sztywne, co też jest ważne. Ale jak z głową złożysz to ma to sens, choć z drugiej strony pozbywać się comiców...
Będzie bardzo ciężko, inaczej: tyle będzie na bank (nawet i więcej) ale trzeba jeszcze kupić koła i jakiś komputerek.Acha i ile zamierzasz mieć kasy na ramę? Tak mniej więcej. 3kzł się uzbiera? Pewnie nie...
Ps. a ile za nie chcesz tak z ciekawości? bo jak by mi jakaś kaska jakimś cudownym zrządzeniem losu wpadła, to czemu się nie skusić
Będą jakieś decyzje to zastanowię się nad cenami. Dzisiaj nie wiem i nie chcę wprowadzać OT.
Co do samej ramy to pogrzebałem wczoraj trochę. Cervelo S1 i Caad9 to aluminiowe ramy, które ponoć są bardzo sztywne i lekkie jak na alu. Nowa S1 do kupienia za około 4k - to dla mnie za drogo. Caad9 - tych nie ma za dużo bo to "stary" model", jak są to tylko używki (choć znalazłem na ebay nową z USA i jest licytacji bez opcji kup teraz).
Nie wiem jak jest z Caad10, też ponoć sztywna i lekka. Myślałem jeszcze o marce Canyon ale nie wiem jak w tych niższych modelach ze sztywnością (bo wagowo modele alu to wychodzą bardzo ładnie).
#5
Napisano 05 październik 2011 - 11:51
moim zdaniem brak kół treningowych to duży problem, szkoda dziurawić wyścigowe opony/szytki a na dodatek krzywe koło wysokiej klasy jest gorsze niż proste koło niższej klasy
a koła mają duży wpływ na to jak się jedzie
chcesz byś szybki na finiszach: potrzebujesz stożków, oczywiście na szytkach oponki nigdy im nie dorównają a Cosmici są takie cięzkie że myślę iż obecnie nie doceniasz zalet stożków bo masz do czynienia bardzo dotkliwie z ich wadami
Co do samej ramy uważam, że lepiej brać karbon od alu po prostu lepiej jeździ.
Jest parę sztywnych ram aluminiowych, ale na ogół bardzo kiepsko tłumią drgania
zapolował bym na :
Specialized: - firma słynąca z niesamowitej sztywności ram, dobre karbonowe ramy bardzo rzadko pękają i myślę że sl2 S-Works albo którąś z SL3 można by w przyzwoitej cenie kupić oczywiście myślę o modelu Tarmac
Canyon Ultimate CF - świetna na testach nowa w bardzo dobrej cenie, bo bozpośrednio od producenta choć kurs euro na razie nie zachęca ale masz całą zimę
Na Luxtechu nie jeździłem więc się nie wypowiem, ale ceny są fajne
#6
Gosc_Jelitek_*
Napisano 05 październik 2011 - 12:28
Canyony faktycznie są sztywne. Firma Canyon nie ma czegoś takiego jak produkcja taśmowa ram karbonowych tylko wypuszczają partie przez co na ich stronie są ramy wyprzedażowe po niższych cenach. Tak czy inaczej to moim zdaniem te ich ramy jakoś bardzo tanie nie są - to już lepiej trafić na wyprzedażowego lub używanego Speca bo czasem na Allegro się takie widuje. Czytałem w którymś MR, że ramy sprzed bodajże 2 lat były dość miękkie.
Jedne z najsztywniejszych robi STORCK:
http://www.chainreac...x?ModelID=64002
#8
Napisano 05 październik 2011 - 21:30
A co do kół, to już zupełnie źle kombinujesz. Wydaje mi się, że dla sprintera bardzo potrzebne są dobre koła. Na finiszu musisz mieć nie tylko dobrą prędkość, ale bardzo ważne też jest dobre przyśpieszenie, a ciężkie klockowate koła nie zapewnią Ci tego.
#9
Napisano 06 październik 2011 - 06:49
Nie do końca...rower jako rower będzie gorszy ze względu na niższą jakość kół. Rama jednak będzie jak się należy a to dla mnie cel priorytetowy. Ale...boje się faktycznie, że nawet jak rama będzie "jak mi się marzy" to stracę na finiszach przez koła...Sprzedając używane części a kupując nowe i nie dokładając pieniędzy będziesz mieć gorszy rower niż masz - tak na logike. Nie liczył bym na wychodzenie na zero jak chcesz iść do przodu.
Tutaj jest tak. Jak się przesiadłem z treningowych kół na Cosmici to różnicę poczułem. Są ciężkie-wiem, ale są i sztywne. Dodać trzeba, że ekspertem od kół nie jestem ale wiem, że szytka to szytka i są w sprzedaży koła lepsze i dużo lepsze (i dużo droższe niestety). Cosmici dostałem w prezencie więc tutaj nie można powiedzieć, że to był kiepski zakup.potrzebujesz stożków, oczywiście na szytkach oponki nigdy im nie dorównają a Cosmici są takie cięzkie że myślę iż obecnie nie doceniasz zalet stożków bo masz do czynienia bardzo dotkliwie z ich wadami
Wiem, czytałem. Mieszkając w Zakopanem bywałem często w sklepie Airbike. Jak na to miasto sprzętu szosowego tam było od groma, w tym wisiały trzy czy nawet cztery ramy Speca - jakieś topowe modele (dokładnie już nie pamiętam) w cenach od 3k do 6k. Wykonanie, malowanie, wygląd, waga...wszystko dopracowane, jednym słowem piękne ramy.zapolował bym na :
Specialized: - firma słynąca z niesamowitej sztywności ram
I tak chyba zrobię. W zasadzie to zbliża się najlepszy okres jeżeli chodzi o wszelkie modyfikacje sprzętowe. Zimą można coś fajnego wyrwać (nawet w Polsce). Zobaczymy jak będzie z kasą i jak będzie z pracą.Myślę, że powinieneś poszukać sztywnej ramy, potem przełożyć graty te co masz, kombinacje ze sprzedawaniem, kupowaniem, zamienianiem i składaniem nie ma sensu
Najpierw pomyślę nad ramą. Luxtech wchodzi w grę jak najbardziej. Cena jest przystępna , do tego może być "sklejona" na miarę. Widziałem jeden model na żywo na wyścigu w Psarach (rower naszego forumowego kolegi Miguel-a ). Mówił, że sztywna jak pierun....taką opinię słyszałem nie tylko od niego. Na marginesie dodam, że rowerek zrobił na mnie naprawdę spore wrażenie.
Lub szukać jakiegoś fajnego Speca, ewentualnie lukać na stronę Canyon-a co jakiś czas, może będą jakieś przeceny....
A jak się uda zmienić ramkę to rozglądać się za fajnymi stożkami na szytkę...ale to już może w kolejnym sezonie...
#10
Napisano 06 październik 2011 - 12:19
Jak się przesiadłem z treningowych kół na Cosmici to różnicę poczułem. Są ciężkie-wiem, ale są i sztywne.
Masz rację, sztywne są. W tym teście kół możesz sobie w tabeli odczytać i ewentualnie zaplanować zakup alternatywnych kół, żeby nie wtopić ze sztywnością nowego nabytku.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#12
Napisano 06 październik 2011 - 16:13
[quote]zapolował bym na :
Specialized: - firma słynąca z niesamowitej sztywności ram[/quote]
Wiem, czytałem. Mieszkając w Zakopanem bywałem często w sklepie Airbike. Jak na to miasto sprzętu szosowego tam było od groma, w tym wisiały trzy czy nawet cztery ramy Speca - jakieś topowe modele (dokładnie już nie pamiętam) w cenach od 3k do 6k. Wykonanie, malowanie, wygląd, waga...wszystko dopracowane, jednym słowem piękne ramy.
[/quote][/quote]
Potwierdzam sprawę sztywności speców. Mam Tarmaca 2010 i przyznam że kupiłem po mega okazyjnej cenie tańszej niż Luxtech. Sztywność ramy jest niesamowita w porównaniu z Trekiem na którym jeździłem wcześniej. Dobre koła i na sprinty rower jest super.
#13
Napisano 07 październik 2011 - 07:30
Jakieś opinie o tej ramie ? Na bike24 model 2011 kosztuje prawie tysiąc euro...Witam mam znajomego co chce sprzedać ramę Simplon Pavo
#14
Napisano 07 październik 2011 - 13:09
#15
Napisano 07 październik 2011 - 13:29
#17
Napisano 07 październik 2011 - 20:35
Nice :!: :!: :!:
#18
Napisano 08 październik 2011 - 06:30
Już trochę tych ramek jeździ w wyścigach. W Magazynie Rowerowym był opisany test tej ramy i były same zachwyty.
Ja też się na nią skusiłem i nie mogę powiedzieć o niej nic złego. Jest leciutka, sztywna.
#19
Napisano 08 październik 2011 - 07:28
Obejrzałem co oferują i jestem pod wrażeniem...Temat ciekawy w każdym razie.



