Ćwiczenia siłowe - problem z oczami
#1
Napisano 09 listopad 2011 - 00:11
A więc wygląda to tak: pobolewa mnie głowa (z przodu), i mam mroczki tak jakby na zewnętrznym obszarze widzenia (nie wiem jak to dobrze ująć, prawe oko nie widzi po prawej stronie a lewe oko nie widzi po lewej stronie, obraz jest zamazany za mgłą). W poprzednią zimę miewałem takie problemy do tego stopnia że widziałem tylko w centralnym obszarze (w takim jakby tunelu) a wszystko dookoła było w mroczkach, dochodzi jeszcze brak perspektywy czyli trudno mi ocenić jak coś jest daleko. Może to wina kręgosłupa, który podczas przysiadów uciska jakieś nerwy ? Byłem na takich pobieżnych badaniach, lekarz zaglądał mi do oczu ale podobno wszystko było w porządku. Czy ktoś miał już coś takiego ? Boję się że będę musiał przerwać przysiady bo jest to fatalne uczucie wtedy nie zostaje nic innego jak położyć się spać bo nawet pisanie na klawiaturze nie wchodzi w grę ani praca na komputerze :-( Teraz dopiero zaczynam ćwiczenia więc nie jest tak źle ale dzisiaj mam już początki tych problemów. Nie jest to po każdych ćwiczeniach, co jakiś czas, ale trudno wyczuć kiedy się ten problem pojawia.
edit:
na szczęście dzisiaj miałem problem kilkanaście minut ale widzę że jest coś nie tak niestety :-((((
#2
Napisano 09 listopad 2011 - 00:39
#4
Napisano 09 listopad 2011 - 07:53
Lepiej nie :!:a to błędnik
#5
Napisano 09 listopad 2011 - 07:58
#6
Napisano 09 listopad 2011 - 11:55
Jak miałeś to już poprzedniej zimy to ma co kombinować, idź do lekarza, bo możesz sobie tylko zaszkodzić.
pzdr
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#8
Napisano 09 listopad 2011 - 16:11
Na pocieszenie powiem, że moja pani doktor powiedziała, że niektórzy ludzie tak mają i to nie musi przerodzić się wcale w jaskrę. Więc spokój zen i wizyta u lekarza.
#9
Napisano 09 listopad 2011 - 17:40
Ja mam nadciśnienie (biorę leki) , po wizycie u lekarza który stwierdził że moje ciśnienie jest na tyle wysokie że powinienem brać leki - już do końca życia niestety :-( to dostałem skierowanie do kardiologa i właśnie do okulisty.
#11
Napisano 09 listopad 2011 - 20:29
#12
Napisano 09 listopad 2011 - 21:07
A rowerek jak najbardziej wskazany, tak jak pisze woody,
o nerkach słyszałem ale ja raczej mam zdrowe.
#15
Gosc_kobrys_*
Napisano 09 listopad 2011 - 23:30
2. Ze swej strony ja trochę sytuację uspokoję jednak zalecenia udania się do lekarza z prośbą o skierowanie do specjalisty neurologa utrzymuję.
Tzw. mroczki po ćwiczeniach angażujących największe partie mięśniowe mogą się zdarzyć - i szczerze - mam je po każdej serii treningowej przysiadów, martwego ciągu oraz prostowania nóg na maszynie (oczywiście mój inwentarz ćwiczeń jest znacznie bardziej bogaty).
Częsta zmiana położenia głowy góra-dół odgrywa tutaj także niebagatelne znaczenie. Przykładowo wiele osób - w tym ja - ma tak, że leżąc przez dłuższą chwilę i uspakajając organizm doprowadzają do takiego stanu spoczynkowego, w którym po bardzo szybkim wstaniu do pozycji pionowej dostaną takich samych efektów 'mroczków' i możliwych problemów z równowagą.
Po ostrym ćwiczeniu kiedy mam mroczki też zdarza się że oczy chcą mi eksplodować, robi się ciemno, ale zazwyczaj w 2-3 min wracam do siebie. Z tym, że ja taką sytuację mam od najmniejszego dziecka i działają tak na mnie po prostu pomieszczenia zamknięte gdzie ćwiczę. Momentalnie przy większym wysiłku czuję duży nacisk na zatoki za uszami.
Jesteśmy amatorami - jedni mniej ambitni, inni bardziej. Pamiętajmy, że mamy czerpać z tego przyjemność - no pain no gain - po latach każdy stwierdzi, że nie do końca ta dewiza i dla niektórych najwazniejsza zasada życiowa są najważniejsze.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
#16
Napisano 10 listopad 2011 - 13:33
U mnie było to tak, że zamazywało mi się właśnie z prawej i lewej strony, po czym po kilku minutach następował potworny ból głowy. Ale wtedy to było związane z dojrzewaniem i faktycznie samo przeszło.
Ja również borykałem się z tym problemem kilka lat temu, być może to też było związane z dojrzewaniem (ja akurat mam wadę wzroku i pewnie to też się przyczyniło do zaburzeń głowy). Gdy coś podnosiłem, np.rzucałem węgiel to po kilku minutach odczuwałem potworny ból głowy, byłem u lekarza i powiedział abym ograniczał mocne przeciążanie się, lecz teraz będąc starszym przy wrzucaniu węgla nie odczuwam już tego typu bólów. Nawet pamiętam jak jezdziłem rowerem w deszczu to jak schodziłem to od razu zamazywał mi się obraz i ból głowy. Nic z tym nie robiłem, nie brałem żadnych leków, tabletek, jakoś tak samo przeszło. Lecz lepiej się skontaktuj z lekarzem, może wyśle Cię na diafanoskopie czaszki (prześwietlenie).
#17
Napisano 10 listopad 2011 - 14:41
Ponad tydzień mam wirusowe zapalenie spojówek, od lekarza dowiedziałem się ze jest teraz prawie epidemia tej choroby. Więc przestrzegam przed wsadzaniem brudnych rączek do oczu np. podczas jazdy rowerem. A choroba jest bardzo nieprzyjemna w objawach i bardzo zakaźna....
#18
Napisano 10 listopad 2011 - 19:57
Ja dodam coś od siebie w temacie okulistyki.
Ponad tydzień mam wirusowe zapalenie spojówek, od lekarza dowiedziałem się ze jest teraz prawie epidemia tej choroby. Więc przestrzegam przed wsadzaniem brudnych rączek do oczu np. podczas jazdy rowerem. A choroba jest bardzo nieprzyjemna w objawach i bardzo zakaźna....
Kumpel w robocie też dopiero co miał. Oczy wyglądały jak wyje#%^$^ bezpieczniki



