Skocz do zawartości


Zdjęcie

Konwersja MTB -> SZOSA


20 odpowiedzi w tym temacie

#1 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 17 grudzień 2011 - 16:15

Witam.

Obniżyłem kierownice max w dół na regulowanym wsporniku przez co powstała fajna dynamiczna pozycja ale na dłuższą trasę jest męcząca. Opis mojego roweru i zdjęcia są w dziale NASZE NIESZOSOWE ROWERKI, czyli tu:

http://www.forumszos...r=asc&start=165 (Podziękowania dla GrzegorzP za wklejenie linku z ROGAMI SZOSOWYMI)

Szkoda, że nie natknąłem się na takie w Polsce. W sklepie rowerowym też świecili oczami na takie rogi -niedostępne. Ale polecili, żebym po prostu wymienił całą kierownice na kierownice szosową i że będzie pasować do v-breakowych klamek i nie będzie trzeba zmieniać hamulców itp. Klamki zakłada się poprzez bok kierownicy i przewleka się klamkę przez kierownice - tak robię. A jakbym miał baranka to czy przeszłaby klamka przez te "zawijasy" aż do poziomej części kierownicy? Czy na "zawijasach" udałoby się mocno przytwierdzić vbrakowe klamki w miejscu gdzie mają szosowe? Choć byłoby troche niewygodnie mieć klamki na "zawijasach" a przerzutki na poziomej części.

Co o tym sądzicie? Da się? Jakbym miał baranka to bym miał więcej możliwości chwytów.


P.S.: Jak się wkurzę to zrobie sobie takie rogi z czarnych klasycznych wsporników. :evil:

Pozdrawiam!

#2 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 17 grudzień 2011 - 20:13

Ten rower razem z tymi lampkami i "felgami" to książkowy wręcz przykład wiejskiego tuningu. Rób z nim co chcesz, bardziej niewygodny i brzydki być już nie może. Chociaż siodełko sobie wypoziomuj bo masz absurdalnie pochylone.

#3 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 17 grudzień 2011 - 21:45

Ten rower razem z tymi lampkami i "felgami" to książkowy wręcz przykład wiejskiego tuningu. Rób z nim co chcesz, bardziej niewygodny i brzydki być już nie może. Chociaż siodełko sobie wypoziomuj bo masz absurdalnie pochylone.


Post nie na temat.

Ale obronię się.


1.Siodełko jest pochylone SPECJALNIE. Jak jest poziomo to jest niewygodnie - obciera.


2. Akurat nie ma tu nic bezużytecznego (może tylko nalepka na ramie).


3. W takim razie wiejski tuning wiejskiemu tuningowi nie równy, bo jak sie ustosunkujesz do rowerów oblepianych koralikami, neonami, świecącymi wentylkami, z alufelgami i tarczami zrobionymi z kartonu, zgrzytają zardzewiałe ale neonki mają. Hm?


4. Akurat w moim rowerze jest to co potrzebne i pedantycznie nasmarowane i wyregulowane.


5. Sorry - potrzebuję oświetlenia a to, że zmieniłem nieco kształt świateł i że są umiejscowione w NIEprzeznaczonym na to miejscu to i tak są to światła, które spełniają okreslony cel a nie wieś. W przednich 2 lampach zamocowanych nie JAK KAŻDY MA NA KIEROWNICY tylko na widelcu po bokach - stare lampy CYKLOPY - rozsypały się (plastikowe przełączniki miały), więc je przerobiłem dając porządne przełączniki i zamiast żarówki małej to bardzo mocne BIAŁE (nie wsiowe niebieskie) diody i świeci dużo lepiej niż oryginalnie i jest bardzo trwała. Do tego zamiast "miliona" paluszków do jednej lampki (4 paluszki były oryginalnie) dałem baterię jedną 9 woltową.

Co do kasku odpowiem tak: dawniej wlepiano mandaty ludziom, którzy "udziwniali" auta montując trzecie światło stopu a potem je zalegalizowali, bo one SPEŁNIAŁY SWOJE ZADANIE - stawało się bardziej widocznym. W 2008 mnie wyśmiewano jaka wieś z kasku! Ale widocznie jest to dobre i działa skoro ten pomysł wszedł do produkcji.


6. Dla mnie nie sztuką jest kupić rzecz, którą mogą mieć wszyscy i zapłacić 50 zł za reflektor jak moge zrobić porządnie sam za darmo. OWszem wszystkiego nie zrobie sam, bo byłaby wieś - felg nie zrobie z kartonu jak niektórzy - kupiłem więc. Owszem te felgi są cięzkie ale nie chcę lżejszych - "bo chcę przejechać 20 km i sie zmęczyć a nie 100km i ledwie coś poczuć" (nie mam czasu na duże przebiegi, przy których każdy gram się odczuwa na ciele - max 20 pare km robie, a normalnie około 5km po pracy). Aż tak bardzo na masie mi nie zależy i i tak już odchudziłem ją sporo. Nie masa mi teraz doskwiera tylko pochylenie tułowia męczące - o czym miał być założony temat.


7. Poza tym akurat te odlewane felgi mają lepsze łożyska niż w najtańszych piastach jakie MIAŁEM, felgi są bardzo trwałe, więc jest postęp. Może dla Was szosowców to jest badziewie w porównaniu do Waszych ultra lekkich karbonów itd. ZGADZAM SIĘ. Ale czy wymiana sprzętu dla danej osoby na lepszy mechanicznie TO JEST WIEŚ?


8. TO ŻE TE FELGI BYŁY ORYGINALNIE MONTOWANE W MAKROKESZU MARKI GTI NIE ZNACZY, ŻE ROWER JEST WIEJSKI, TANDETNY itp. NIE OBRAŻAJ MERIDY.


9. Nie wypowiadaj się czy jest wygodny, bo nie siedziałeś na nim i nie jechałeś.


10. Nie wszyscy mają pieniądze na super wyczesane karbony z najwyższej półki...


11. Każdy ma swój gust. Ja kartonów ani neonów nie popieram.


12. Prosiłbym jedynie o porady odnośnie BARANKA a nie że mój rower jest tak tani, stary i brzydki, że nie powinienem nawet o nim mówić :cry:

#4 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 17 grudzień 2011 - 22:22

Skoro siodełko obciera to je zmień, albo opuść. Tak jest źle ustawione i jest to szkodliwe - nie zapewnia prawidłowego podparcia i ciężar ciała spoczywa na rękach i nogach - właściwie mógłbyś je w ogóle zdjąć.

#5 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 17 grudzień 2011 - 22:48

Coś z siodełkiem pomyślę. Obcierało może dlatego, że kierownica poszła max w dół a siedzenie w górę za mocno (tak żeby wręcz kolana się wyprostowywały podczas pedałowania abym mógł mieć jeszcze mniej strat siłowych. Odbiło się to pewnie na niewygodzie podczas równoległego ustawienia siodełka a także było kiepsko podczas hamowania - musiałem podczas hamowania kolanami łapać się ramy aby nie przelecieć przypadkiem - totalne nieporozumienie - za wysoko środek ciężkości Tutaj na zdjęciach już jest obniżone, więc może faktycznie teraz już równoległe ustawienie siedzenia będzie lepsze. Teraz już wiem, że nie może być max w dół kiera i max w górę siodło.

Tutaj Baranek by mi się przydał. Nie byłoby kłopotów z jego montażem? -> próba nawiązania do tematu

#6 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 17 grudzień 2011 - 23:09

(tak żeby wręcz kolana się wyprostowywały podczas pedałowania abym mógł mieć jeszcze mniej strat siłowych.


Większej bzdury nie słyszałem.

#7 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 17 grudzień 2011 - 23:22

Ja słyszałem, że prawidłowa pozycja jest taka, że kolana mają się PRAWIE wyprostowywać. Siedząc na siodełku, i mając PIĘTĘ na pedale powinno się kolano wyprostować w najniższym punkcie. Czyli jak się będzie prawidłowo pedałować to kolano się będzie PRAWIE prostować. Taką teorię od lat słyszałem. Mam za nisko siedzenie - nogi bolą niemiłosiernie po ostrej jeździe. Im bardziej wyprostowuje kolana tym mniej boli. Nie wiem, takie są moje odczucia. A na chłopski rozum łatwiej mi będzie zgnieść puszkę stojąc niż zgniatać ją siedząc na krześle. Stojąc (mając możliwość wyprostowania nogi) mogę więc zadziałać większą siłą - wg mnie. Ale wielkim fizykiem nie jestem.

#8 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 postów
  • SkądPruszków

Napisano 18 grudzień 2011 - 00:09

Temat o prawidłowej pozycji na rowerze.
http://www.forumszos...opic.php?t=4864

#9 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 18 grudzień 2011 - 22:42

Przyda się. Dzięki. Czyli dobrze jednak mówiłem tylko ogólnie i bardzo prostym językiem - prawie proste kolano ;-)

Niektórzy piszą o baranku w trekingu z klamkomanetkami od szosówki ale czy możliwe jest u mnie zainstalowanie szosowej kierownicy? Przejdą klamki v-brake`owe i manetki przez krzywizny baranka?.

#10 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 19 grudzień 2011 - 09:53

Co z tego, że przejdzie, skoro upierając się przy zainstalowaniu zwykłych klamek v-brake na baranku nie uzyskasz chyba najważniejszego chwytu, który udostępnia ci baranek? Po co ci w takim razie w ogóle baranek?! Żeby czasami złapać go za dolną część? I co, jedziesz wtedy bez dostępu do hamulców?

edit: i, na litość boską, hamulce nazywają się "v-brake", a nie "v-break"! DO szału mnie doprowadza ten popularny błąd, świadczący o zerowej znajomości języka angielskiego! Chciałbyś, żeby się zachowywały tak, jak się nazywają? ;)

#11 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 19 grudzień 2011 - 10:35

No wiem jak się pisze, przepraszam za literówkę w pierwszym poście. Potem już jak widać poprawiłem się i dobrze napisałem. Tak to jest jak się szybko pisze posty :-/ .

No właśnie teraz wiem, że byłoby jednak "trochę" bez sensu aby klamki były w baranku na płaskiej części kierownicy. Ale może dałoby się je na krzywiznach zamontować?

Aczkolwiek nawet jak by się dało to klamki szosowe są inaczej wyprofilowane - bardziej w dół a do V - w górę sa zakrzywione. A zatem nie wiem czy jak bym miał na krzywiznach klamki v-brake`owe to czy w ogóle mógłbym hamować. Chociaż łape i palce mam duże.

Jeśli już baranek miałby byc to klamki tylko na krzywiznach. W końcu trzymając za krzywizny człowiek chcę przyspieszać i jechać szybciej. Więc klamki muszą być "pod ręką".

#12 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 19 grudzień 2011 - 11:26

Jeśli już baranek miałby byc to klamki tylko na krzywiznach. W końcu trzymając za krzywizny człowiek chcę przyspieszać i jechać szybciej. Więc klamki muszą być "pod ręką".


Tak jak napisałem wcześniej - w szosówce klamki, zamontowane "na krzywiźnie" baranka spełniają również funkcję bardzo ważnego (dla mnie NAJWAŻNIEJSZEGO) chwytu. Trochę dziwna jest konieczność tłumaczenia tego na forum o kolarstwie szosowym...

Bez tego chwytu montaż baranka wydaje mi się zupełnie bezsensowny.

Do v-brake musiałbyś poszukać specjalnych klamek, np. Tektro takie robi:

http://www.tektro.co...er&sort=1&fid=3

Ja po długich poszukiwaniach tego modelu odpuściłem pomysł montowania baranka.

#13 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 19 grudzień 2011 - 15:33

Dziękuję za podpowiedzi. Przemyślę sprawe.

Pozdrawiam

#14 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4683 postów
  • SkądKraków

Napisano 19 grudzień 2011 - 21:01

1. Świastło czerwone używa sie wyłacznie jako światło tylne
2. rower masz wybitynie pochylony i pozycja tak niewygodna że szkoda gadać - co chcesz nią osiągnać???
3. wyprostuj pozycje do normalnej jazdy, możesz założyć baranka i klamki szosowe, ale będą współpracować dobrze z hamulcami typu canti , albo przełajowymi , te drugie warte polecenia .
4. Co do roweru górskiego z barankiem to jest to fajna koncepcja treningówki , albo wyprawówki , taki rower widziałem jako wersje górską do tyrania ala przełaj , rama De Kerf, baranek, canti i śmiga sie aż miło, ale najważniejsze jest że w Twoim rowerze pozycja jest typu Superman niewygodna ..

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#15 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 27 grudzień 2011 - 19:30

Hehe Superman cierpliwie odpisuje ;)

1.Czerwony kolor jest zarezerwowany na tył. Ale nigdy nie jeżdże tylko na światłach z kasku. Zawsze mam dół biały zapalony - 6 diód białych i też jasnych jak te w kasku przeciwko 2 diodom czerwonym. Więc wydaje mi się, że przy takiej proporcji nikt się nie powinien mylić czy się oddalam, czy też zbliżam. Czerwienią "rażę" w przód dopiero jak mam głowę podniesioną bardziej do góry. Czerwonego światła jest zdecydowanie mniej niż białego w dodatku głowa się rusza i jest z regóły lekko w dół skierowana. Ale fakt masz rację. Jakiś nawiedzony mógłby się doczepić. Do tej pory mnie nie zatrzymywali policjanci.

2. Pozycję już poprawiłem - obniżyłem siodełko i je wyprostowałem. Będzie zdrowiej i choć trochę wygodniej.



Co do baranka:


A) Do baranka mógłbym dać nowe klamki ze starych szosówek (około 20zł) tylko musiałbym dać hamulce inne i co z manetkami - na końce baranka dać rogi i założyć je, żeby były równolegle do podłoża i na rogi założyć revoshifty, bo przez baranka mi nie przejdą? :-/ - lipne i wątpie, żeby spasowało.

B) Chyba żeby zostawić v-Brake`i, kupić tanie klamki i je spiłować, aby weszły na baranka. Ale to średnio szczęśliwe, bo oprócz piłowania klamki to nadal muszę kombinować z manetkami i pozycja do bani pewnie :/

C) Z kolei jakbym chciał dać hamulce canti + typowo szosowe klamkomanetki to same te drugie wyjdą mnie ponad 200 zł :/ ale to jest chyba najbardziej sensowne rozwiązanie (POD WARUNKIEM, ŻE PRZERZUTKI SIĘ ZGODZĄ - 3 Z PRZODU I 7 Z TYŁU)

D) Lub zakup pod V brake`i klamkomanetek typu RAPID (najprostsza wersja) i piłowanie :-/


MÓJ WNIOSEK:

Najlepszy pomysł bez głupich prowizorek to zbierać na klamkomanetki z szosówy (jeśli będą pasować do przerzutek, bo kwestię spasowania z przerzutkami pominąłeś SPIKE Ale to raczej będą pasować skoro nie poruszyłeś tego wątku :). Canti/przełajowe będą gorzej hamować od V brake (DOERE)? Przełajowe to są jakieś "podrasowane" cantilevery? :oops: )


P.S. Ja akurat nie mam szosowego roweru ale kiedyś brat miał MERIDĘ starszego typu i się przejechałem na niej. Po prostu czysta poezja pod względem osiągów, wyglądu i wrażeń z jazdy. Toteż mimo że wiem, że MTB nigdy nie będzie Szosą to w tym kierunku podążam :).



Póki co obniżyłem siodełko - powinno być wygodniej i jakbym chciał bić rekordy prędkości to zainwestowałem w lżejsze 36 szprychowe koła + kasetę z zębatką 11 zębów :) (bo byla na 14 zębów). Mam się teraz na czym wyżywać :-P ;-)

#16 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4683 postów
  • SkądKraków

Napisano 27 grudzień 2011 - 19:53

Pedro 86, powiem Ci tak , kiedyś pewnego pięknego wieczoru bym sie po prostu wdupcył w dwójke jajcarskich emerytów , którzy byli na tyle dowcipni, że mieli światła czerowne z przodu a białe z tyłu , no i logicznie rozumując chciałem jechać za nimi i ich wyprzedzić, całe szczęśćie taktycznie policzyłem prędkość moją zbliżenia sie do nich i wyszło ze coś nie tak jest - szybki manewr na bo k, co sie okazało jak mnie mineli nagle.
Także czerwona lampka z przodu może być ostatnią czasem.
Ludzie to czasem głupie są :lol:

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#17 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 27 grudzień 2011 - 21:43

To dopiero dowcipnisie. To jeszcze musieli jechać pod prąd, bo skoroby jechali prawidłowo czyli prawą stroną, to po prostu byś minął ich, no choć zależy jak droga/ścieżka była szeroka.

Hm ciekaw jestem czy faktycznie przerzutki z górala + nowoczesna klamkomanetka szosowa + cantilevery/przełajowe ham. pięknie by się zgrały. Kurcze... teraz tak oglądam te hamulce i nie wiem, czy moja rama będzie dobra do canti :-? :-? :cry: :cry: Bo widzę, że mają taką prowadnicę na linkę nad miejscem "rozdwojenia się linki do poszczególnych klocków".

#18 PEDRO86

PEDRO86
  • Użytkownik
  • 29 postów
  • SkądBeuthen / Ossy

Napisano 29 grudzień 2011 - 11:01

Przy okazji testowałem siodełko, jeżdżąc po piwnicy, różne ustawienia i już wszystko wiem.

Jak już pisałem wcześniej, ustawiłem je równolegle. Po prostu nie da się jechać. Jest to siodełko miękkie. Toteż gdy miałem idealnie prosto ustawione to 10 metrów po piwnicy jechało się niekomfortowo (więc co dopiero mówić o długich dystansach na takim ustawieniu). Po prostu tył siodełka jest bardzo miękki i pod naciskiem nawet ręki, siodełko to dosłownie "siada".

Jak było równolegle to przy siadaniu tył opadał i przód miałem wyżej niż tył - stąd brak wygody.

Wniosek: SIODEŁKO TO MUSI BYĆ JEDNAK POCHYLONE W PRZÓD (może nie aż tak jak na zdjęciach ale jednak zauważalnie pochylone w przód) Wtedy jak ja siadam to tył siodła obniża się i dopiero wtedy jest równolegle i komfortowo.

Myślę, że prosto i klarownie to wyjaśniłem :-) .

#19 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 29 grudzień 2011 - 11:30

PEDRO86, po prostu masz za nisko kiere w tym rowerze co wymaga dużego pochylenia i przy takim ustawieniu siodełko gniecie ci kochones :)daj kiere w górę i będziesz mógł siodło ustawić w poziomie

u2250y2014v3.gif


#20 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 30 grudzień 2011 - 08:35

Niniejszym składam gratulacje wszystkim, którzy mają do niego jeszcze cierpliwość.

Pedro86, weź-że pomyśl trochę, to wszystko już jest w necie, a ty pytasz o takie pierdoły, że głowa boli, a w dodatku i tak olewasz rady i robisz jakieś _kosmiczne_ kombinacje.

"10m po piwnicy", rety... Ale w sumie to zabawny wątek ;)

PS - jak zamontujesz manetki szosowe, to przednią przerzutkę też musisz zmienić, o ile dobrze kojarzę (mogę się mylić).



Dodaj odpowiedź