Stery FSA - słaby serwis?
#1
Napisano 12 luty 2012 - 22:35
po zmianie ramy w serwisie (wymiana w ramach gwarancji) w sterach słychać zgrzytanie jakby piasku?! Wcześniej było wszystko dobrze!
Przy odbiorze serwisant wspomniał mi, że stery są nieco zardzewiałe i dobrze byłoby je wymienić i nie wiem co myśleć. Fuszerka? Rdza? Składać reklamację?
Co myślicie?
Stery FSA Orbit I-T, rama Cube Agree GTC Pro, widelec Easton EC70 SL 1 1/8" - 1 1/2".
#3
Napisano 12 luty 2012 - 23:34
po zmianie ramy w serwisie (wymiana w ramach gwarancji) w sterach słychać zgrzytanie jakby piasku?!
Czy dobrze rozumiem? Wymienili Ci rame na gwarancji i dali z zardzewiałymi sterami?? :shock:
Pewnie, że może rozbierać ale to trzeba rozdzielić bieżnie od wianuszka kuleczek i patrzyć ktora zła albo czy wszystkie są itd? Przy okazji zniszczy uszczelke...kwestia jak sobie poradzi z warsztatem. Jak stery szczelone i tak mu przyjdzie najpewniej kupic nowe a jak jest gwarancja to bym to wykorzystał i przy okazji opieprzył
#6
Napisano 13 luty 2012 - 15:25
ps. uszczelnienie idealnie wyjmuje sie skalpelkiem, nigdy uszczelnienia nie skaleczylem.
jako że mój post został praktycznie nie zauwazony - to chetnie odkupie je za psi grosz, skoro i tak mają isc do wyrzucenia,
pozdrawiam:)
#7
Napisano 13 luty 2012 - 17:52
Co do czyszczenia to oczywiście tak, ale rozbiórka tych łożysk czasem rodzi problemy. Mniejsze, jeśli łożyska da się wyjąć z miski lub też większe, gdy nie da się wyjąć bo siedzą na stałe w misce.
Poza tym moje doświadczenie pokazuje że takie czyszczenie to tylko przedłużanie agonii sterów.
Jeśli kolega ma wyjmowane łożyska z misek to można dokupić po 10 zł nowe łożyska, założyć i stery jak nowe. Na allegro kiedyś je widziałem i sam kupowałem. 8-)
#8
Napisano 13 luty 2012 - 18:01
Ale i tak spróbuję w najbliższym czasie, bo mam nieodparte wrażenie, że sprawa jest więcej niż prosta. :mrgreen:
Gdybym kupował nowe (a pewnie tak to się skończy), dam Ci znać Adaasko.
I tak liczyłem się z ich wymianą (poprzedni właściciel katował je myjką ciśnieniową - rdza).
Bikemaster - Możesz napisać coś więcej nt. sterów FSA? Jak długo Ci służyły? Jakieś problemy z uszczelnieniem, serwisem?
#9
Napisano 13 luty 2012 - 18:54
I tak liczyłem się z ich wymianą (poprzedni właściciel katował je myjką ciśnieniową - rdza).
Do wymiany bezwzględnie
Bikemaster - Możesz napisać coś więcej nt. sterów FSA? Jak długo Ci służyły? Jakieś problemy z uszczelnieniem, serwisem?
Ja też kiedyś kupiłem szosę na używanych FSA, które były podjedzone rdzą, a łożyska lekko zacinały. W wypadku półzintegrowanych sterów jakie siedzą u mnie w ramie naprawa polegała na wymianie samych łożysk. Generalnie stery FSA to bardzo podobne konstrukcje jak dajmy na to VP. Mi się wydaje, że mają tylko słabsze łożyska. Poza tym są gorzej uszczelnione (bieżnia dolna bez uszczelki itp.).
Jak miałbym kupić nowe stery, kupiłbym dokładnie takie (oczywiście tu - półzintegrowane, Ty nie napisałes jakie masz):
http://allegro.pl/no...2110233866.html
Bardzo dobrej jakości łożyska, dobre uszczelnienie (bieżnia dolna z gumką, górna pokrywka z gumką od spodu i oringiem od środka), lekkie aluminiowe miski. :roll:
#10
Napisano 13 luty 2012 - 22:21
Najprawdopodobniej moim wyborem będzie zestaw Cane Creek: góra + dół
Tall Cover Top nie jest dostepny w Polsce, ale liczę, że do sezonu sciągną. Cena >200 zł za zestaw.
Fajnie, że można składać zestawy (każdy znajdzie odpowiednie), są dobrze opisane, a i firma, na której można polegać. Bo chyba można?
#11
Napisano 13 luty 2012 - 23:35
Fsa to syf, faktycznie, ale tak szybko bym ich nie usmiercał.
podejme tutaj drugi problem moim zdaniem sterów szosowych - bo ich lozyska mają niewdzieczną rolę - praca w bardzo małym zakresie + sztywny widelec...
ja osobiscie przy kazdym serwisie staram sie pokrecic tą kierownica ile sie da, rozprowadzic smar, dotrzec troche te bieznie równomierniej. Po małym przebiegu, i wrzuceniu ich o 90' czesto docieraja sie pod nową pozycje, chociaz na poczatku zawsze chodza nie tak jak trzeba, ale jak maja wiecej nalatane, do dotarte do jednej pozycji pod drugą już nie chcą chodzic jak trzeba.
po wyjeciu widać to i czuc w rękach - bynajmniej ja czuje i widze.
pozdrawiam - jak cos - jestem chetny za jakis psi groszyk, jesli jednak nie zdecydujesz sie na walke - bo wkoncu gwarancji ci nie dam - chociaz czarów nie ma, ze dzialaly dzialaly a nagle bęc.
#12
Napisano 03 marzec 2012 - 18:04
Po rozebraniu sterów okazało się, że zgrzytanie powodowane jest przez dolne łożysko.
Wystarczyło zdjąć uszczelnienie, wykąpać je w benzynie i nasmarować. Wygląda na to, że jest OK.
Gdyby ktoś chciał kupić takie łożysko to niestety musi szukać za granicą (koszt ~14 GBP + wysyłka). Bardziej opłaca się kupić dolne stery Cane Creek (stery tappered można kupować osobno) - w moim przypadku IS 52.
Adaasko: Gratuluję poprawnego wytypowania winowajcy.
#13
Napisano 04 marzec 2012 - 10:52
generalnie celuje że wszystko to kwestia wlozenia miski obroconej o jakiś kąt - ale jak wyszysciles, caly zgarniety syf w sterach "wygraniety" przez prace w małym zakresie został wymyty - to stery ożyły:)


