28 odpowiedzi w tym temacie

[Woland]

Pewnie było milion razy na forum ale pewnie nie w takiej formie.
Chciałem sie spytać czym czyścicie rower, rame, przerzutki?
Moja rama (biała aluminiowa) ma ślady lekkich czarnych zadrapań, odprysków i chciałbym to doczyścić o ile sie da. Ewentualnie może oddać do lakiernika na wypolerowanie ale nie wiem czy warto bo pewnie Panowie tam sobie policzą
Tak samo obręcze. Nie wiem czy użyć zwykłej wody i płynu czy kupić jakiś dobry środek i liczyć że zadziała?
Kolejna sprawa to łańcuch, zębatki i przerzutki. Kupiłem już smar do łańcucha oraz rozkuwacz ale nie wiem czym czyścić reszte? Benzyną? Łańcuch wrzucić do benzyny na jeden dzień i czyścić szotką. Poczekać aż wyschnie i delikatnie naoliwić - tak jak wszyscy polecają.
No i jeszcze wacham sie czy w ogóle nie oddać roweru do serwisu na "przegląd" ale z tym różnie może być dam 150zł a oni mi przetrą szmatką, napompują opony i nałożą troche smaru więc nie wiem czy oddawanie do serwisu ma w ogóle sens? Chociaż chciałbym sie upewnić czy może moje przerzutki nie są rozregulowane lub łańcuch nie jest "zajechany".

[nobilitas]

W żadnym serwisie nikt nie będzie czyścił Twojego roweru:) Tam mają dużo poważniejsze sprawy od jazdy na szmacie. Łańcuch wrzuć do butelki z benzyną lub ropą potrząśnij parę razy i zostaw na jakiś czas. W czyszczeniu roweru nie ma większej filozofii. Zacznij czyszczenie zwykłymi preparatami. Może sama woda wystarczy. Jeśli nie, to spróbuj czymś mocniejszym. Ja ramę czyszczę płynem do mycia okien, naczyń, podłóg, czym się da.
Możesz spróbować pastą polerską tempo. Kosztuje mało, a jest wystarczająco skuteczna.

[travisb]

Czytać, czytać i eszcze więcej czytać:
--> http://www.forumszos...ic.php?p=110354
--> http://www.forumszos...opic.php?p=2147

Na prawdę nie ma sensu powielać już istniejących na forum informacji ...

[SPIKE]

Pewnie było milion razy na forum ale pewnie nie w takiej formie.
Chciałem sie spytać czym czyścicie rower, rame, przerzutki?
Moja rama (biała aluminiowa) ma ślady lekkich czarnych zadrapań, odprysków i chciałbym to doczyścić o ile sie da. Ewentualnie może oddać do lakiernika na wypolerowanie ale nie wiem czy warto bo pewnie Panowie tam sobie policzą
Tak samo obręcze. Nie wiem czy użyć zwykłej wody i płynu czy kupić jakiś dobry środek i liczyć że zadziała?
Kolejna sprawa to łańcuch, zębatki i przerzutki. Kupiłem już smar do łańcucha oraz rozkuwacz ale nie wiem czym czyścić reszte? Benzyną? Łańcuch wrzucić do benzyny na jeden dzień i czyścić szotką. Poczekać aż wyschnie i delikatnie naoliwić - tak jak wszyscy polecają.
No i jeszcze wacham sie czy w ogóle nie oddać roweru do serwisu na "przegląd" ale z tym różnie może być dam 150zł a oni mi przetrą szmatką, napompują opony i nałożą troche smaru więc nie wiem czy oddawanie do serwisu ma w ogóle sens? Chociaż chciałbym sie upewnić czy może moje przerzutki nie są rozregulowane lub łańcuch nie jest "zajechany".

1. najpierw umyj rower, do tego nadaje sie wiadro z ciepłą wodai wiadro z wodą, a w niej rozpuszczony ( odp. ilość ) szampon samochodowy - bez wosku !.

umj miękką szczotką, oblej wodą czystą i poczekaj aż wyschnie.

Albo po prostu rower przetrzyj szmatą i płynem do okien - też będzie .

Łańcuch rozkuj, wymocz jak napisano, i załóż z powrotem ze spinką

sprawdż regulacje przerzutek i hamulców, napompuj oponki , sprzawdź dokręcenie śrub i czy nie ma gdzieś luzów, albo coś nie zaciera

No i to cała filozofia.

Ale jak chcesz rozbierać rower na czynniki, to na forum jest masa info i tam poszukaj co i jak .

[przygrze]

Osobiście czyszczę rower myjką ciśnieniową, ale nie jest to Karcher, tylko najzwyklejszy, ręczny 12 litrowy opryskiwacz do drzewek. Spisuje się rewelacyjnie, gdyż nie daje ciśnienia większego, niż jest potrzebne do umycia roweru. Mogę tę myjkę używać bez obawy o wypłukanie smaru z piast i innych wrażliwych miejsc. Dzięki temu myję rower naprawdę niewielką ilością wody, ale za to bardzo skutecznie. Oczywiście rower najpierw spryskuję tą myjką, aby zmiękczyć brud, a potem szczotką i gąbką myję, używając przy tym szamponu samochodowego. Tak namydlony rower opłukuję tą myjką i następnie wycieram do sucha. Potem smaruję co trzeba i to wszystko.

[Woland]

A z takim czymś co można zrobić?

https://lh6.googleus...20/IMG_0032.JPG

https://lh4.googleus...20/IMG_0033.JPG

[bradi]

Czego używacie do dostania się w te małe szparki w okolicy przedniej i tylnej przerzutki (ale bez zdejmowania ich)? Są jakieś szczotki specjalne do tego?

[Radello]

No i jeszcze wacham sie czy w ogóle nie oddać roweru do serwisu na "przegląd" ale z tym różnie może być dam 150zł a oni mi przetrą szmatką, napompują opony i nałożą troche smaru więc nie wiem czy oddawanie do serwisu ma w ogóle sens?

Do takiego serwisu, do którego nie masz zaufania, to chyba bez sensu oddawać roweru...

Ja (w Poznaniu) za "mały przegląd" płacę 50 zł - regulacja przerzutek, hamulców, przesmarowanie wszysktiego i... rower wraca umyty i czyściutki.
"Duży przegląd" za 100 zł dodatkowo obejmuje rozbieranie czego się da i czyszczenie/smarowanie.

Chociaż chciałbym sie upewnić czy może moje przerzutki nie są rozregulowane lub łańcuch nie jest "zajechany".

Przecież przerzutki to byś chyba słyszał? A do łańcucha kup sobie przymiar za 10 zł, samo sprawdzanie w serwisie to będzie raczej za rzadko.

[Freeq]

Ja (w Poznaniu) za "mały przegląd" płacę 50 zł - regulacja przerzutek, hamulców, przesmarowanie wszysktiego i... rower wraca umyty i czyściutki.
"Duży przegląd" za 100 zł dodatkowo obejmuje rozbieranie czego się da i czyszczenie/smarowanie.

Przecież dłubać sobie przy rowerze i go dopieszczać to sama przyjemność, a ww. czynności to nic trudnego, godzinka roboty, a żeby oddawać maszynki w cudze, obce ręce i jeszcze za to niemało płacić, no nie wiem :-/

[SPIKE]

Karbonowego :mrgreen: zwłaszcza rozbierasz w puder wszystko, sprawdzasz karbony czy gdzieś nie ma rys, reszte rozbierasz , smarujesz wymieniasz, składasz i dopiero jazda.

Serwisy rowerowe mają w ofercie pełny serwis roweru, troche kosztuje , ale jak serwis porządny to Ci wszystko do zera zrobi.

robi sie to po sezonie najlpepiej , a jak nie no to na poczatku sezonu

[bikeservice]

Tak jak Spike pisze

Rower rozebrany do gołej ramy, wyczyszczony, nabłyszczony itp.

Generalnie przy przeglądzie nie wyobrażam sobie oddac klientowi usyfionego roweru....

[SPIKE]

Serwis rowerowy jak nazwa wskazuje jest od naprawiania rewerów, a nie od mycia i polerowania, od tego jest kubeł, wiadro, myjnia , kerher i własne ręce.

Jak serwisant ma sie zajmować polerowaniem karbonu to se otworzy myjnie, a nie serwis .

[Julkos]

Ja wolę takie rzeczy sam zrobić bo wtedy wiem, że zrobie tak dokładnie, że lepiej się nie da. Kupiłem używany rower i widać, że był cały brudny (jeżdżony w deszczu) wiec odkrecilem korbe, rozkulem lancuch,zdjąłem kasete, sztyce z siodlem, przerzutki i hamulce rozebrałem do zera. Wypucowałem wszystko benzyną i cifem, że się błyszczy jak nowe (każdą śrubke itp.) Fakt, że czasu i zabawy zabiera to bardzo dużo ale satysfakcja jest. Później odkręciłem mostek i doszedłem do sterów gdzie smar też był brudny. Umyłem wszystko, wysuszyłem i na nowo złożyłem nakładając smaru ze strzykawki na bieżnie. Zostało mi jeszcze skrócić pancerze i w tylnym kole odkręcić będenek bo w ogóle go nie słychać (za dużo smaru od nowości i się zlepia). Serwis zaraz za taką robociznę wziąłby co najmniej 100zl, a wole sam bo dokładniej i nie nawalam tyle smaru jak w serwisie, gdzie to wszystko później wyłazi bokami i się brudzi.

[bikeservice]

Serwis rowerowy jak nazwa wskazuje jest od naprawiania rewerów, a nie od mycia i polerowania, od tego jest kubeł, wiadro, myjnia , kerher i własne ręce.

Jak serwisant ma sie zajmować polerowaniem karbonu to se otworzy myjnie, a nie serwis .

To twoje zdanie- ja tak jak powiedziałem- nie wyobrażam sobie oddać klientowi po przeglądzie brudny rower- kwestia standardu usług...

[mikroos]

@marvelo - fajny i bardzo wyważony post. Popieram w całej rozciągłości. Warto i trzeba dbać o rower w zakresie niezbędnym do utrzymania go w idealnym stanie, ale ostatecznie służy on do jeżdżenia, a nie czyszczenia! :-)