Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czyszczenie, przygotowanie sprzętu do sezonu, konserwacja


28 odpowiedzi w tym temacie

#21 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 03 marzec 2013 - 11:56

Mi by było wstyd oddać uwalony rower do serwisu. Poza tym jak Ty traktujesz ludzi, tak oni traktują Ciebie. Sam oddaje nie długo górala do serwisu po zimie. Wziąłem wiaderko, ciepła woda, proszek do prania i szczotka, spłukanie szlaufem. 15 min i po sprawie. Sporo serwisów ma pozycję w cenniku - Mycie brudnego roweru, przed serwisem - i sporą cenę za taką usługę. Ale też nie wyobrażam sobie, żeby rower wrócił brudny po przeglądzie. Jak dla mnie sprawa prosta, dać zaporową cenę za mycie roweru, klient umyje sam :) .

#22 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 03 marzec 2013 - 13:11

jano_3, no i Tu masz racje, serwis to nie myjnia, 99% warsztatów nie ma możliwości mycia tego, nie powinno sie odprowadzać takiego brudu jako normalne ścieki bo jest smar, olej itd - są przepisy ,które to regulują a i kare zdrową można dostać .

Nawet myjnie samochodowe niektóre nie pozwalają myć motocykli !!

Bikeservis......znam taki zakład samochodowy , który wkółko mi mył auto przed odbiorem i pokazywał jak sie błyszczy, a odpierniczyli taką chałture że szkoda gadać , po 3 wizycie już tam nie poszedłem, więc nie mówmy o "standardach" tylko o tym co jest tematem tematu.

Najgorzej jest wtedy jak przychodzi koleś z białą owijką , i błagalnym wzrokiem......założymy ???? a tu rączki w smarze , oleju, i cobyś nie zrobiłto zawsze gdzieś sie upaprze ..... hje, hje , najgorsze są własnie białe rzeczy i to robi sie zazwyczaj pierwsze na początku dnia.

a co do brudasów jakie przynoszą ......nawet nie macie pojecia czasem ....z balkonów, piwnic, kurników nawet , pleśń na oponach , syf, gówna ptasie itd i co ???serwisant ma to macać i sobie jakieś choroby przenosić ?? zadrze palca na starej lince , zakazi i gotowe...warto odwrócić sytuacje ... także prosze sobie popatrzeć na prace mechaników na TDF , czy TDP jest tego troche filmów, najpierw piana i mycie , potem serwis.

nie wspomne o tym iż na zasyfionym od smaru łańcuchu nie widać jego przebiegu, zardzewiałe linki nie nadają sie do regulacji itd, itd...czasem chce sie powiedzieć ...

Rower szosowy - napęd powinnien błyszczeć , suchutki, nasmarowany ile trzeba i nie więcej.

Reasumujac, kubeł, piana samochodowa bez wosku, cały rower na błysk, potem na warsztat i będzie chodził jak zegarek , taka jest kolejnosć , a nie odwrotnie, a na samym końcu wosk i dwa razy , będzie świecił z daleka i raził przeciwników....

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#23 Gosc_sofasurfer_*

Gosc_sofasurfer_*
  • Gość

Napisano 14 kwiecień 2013 - 10:27

mam kolejne pytanie. obecnie aura jest jak wszyscy widzą. nie da się ominąć mokrych odcinków jezdni. niestety co jazdę rower jest lekko ubłocony a w szczególności do napędu dostaje się woda i piasek. czy powinno się zdejmować łańcuch po każdej takiej jeździe i go płukać, czyścić kasetę, zdejmować korby i suport? w łańcuchu wyraźnie widać ziarna piasku i słychać zgrzytanie przy jego wygięciu. nie chce żeby napęd szybko się zużywał. a może "częste mycie skraca życie?" i wystarczy tylko przetarcie szmatą i naoliwienie? pozdrawiam

#24 Jarek91

Jarek91
  • Użytkownik
  • 62 postów
  • SkądOpole

Napisano 14 kwiecień 2013 - 10:46

Z tego, co ja wiem, smarowanie zapiaszczonego łańcucha na pewno mu nie pomoże, gdyż tylko "zlepia" cały brud do kupy. Gdybym się mylił, niech poprawią mnie bardziej doświadczeni koledzy.

Osobiście przy obecnej pogodzie po każdej przejażdzce przecieram rower gąbką namoczoną w bardzo słabym roztworze płynu do mycia naczyń i potem wycieram szmatką do sucha. Stan napędu/łańcucha tylko obserwuję i będę czyścił w razie realnej potrzeby.

#25 Gosc_milosz216_*

Gosc_milosz216_*
  • Gość

Napisano 14 kwiecień 2013 - 12:38

Ja gdzieś czytałem że coś jak wd40 jakiś finish line w takim sprayu może tym ciśnieniem wypłukiwać piach...

#26 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 14 kwiecień 2013 - 12:53

Jest dobre smarowanie łańcucha i jest poprawne smarowanie łańcucha.

Dobre to takie kiedy łańcuch jest nasmarowany.

Poprawne to takie kiedy łańcuch jest nasmarowany, nadmiar preparatu smarującego usunięty, a preparat smarujący odpowiada warunkom na drodze.

Jestem także zwolennikiem zasady, że łańcuch powinno się smarować dzień przed kolejną jazdą tak by zdążył się osadzić, a po paru godzinach kiedy znajdzie się w odpowiednim miejscu (i ew utworzy się woskowina) usuwać nadmiar.

No i smarujemy łańcuch a nie wszystko dookoła :)


Co do czyszczenia łańcucha to jakoś przyrządy mi nie pasują (chociaż złe nie są) i zdjęty myję pod ciśnieniem punktowym 160bar czystą wodą - potem osuszanie i smarowanie i jest jak nowy. Procedurę wykonuję najrzadziej raz na 1.5 miesiąca nawet jeśli mało jeździłem. W międzyczasie czyszczę szczotką i szmatką.
Oczywiście w XC zupełnie inne zasady co do regularności mycia i sposobu smarowania.

#27 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 14 kwiecień 2013 - 13:25

Jest dobre smarowanie łańcucha i jest poprawne smarowanie łańcucha.

Dobre to takie kiedy łańcuch jest nasmarowany.

Poprawne to takie kiedy łańcuch jest nasmarowany, nadmiar preparatu smarującego usunięty, a preparat smarujący odpowiada warunkom na drodze.


O! i tym różni sie amator od profesjonalisty :roll:

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#28 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 14 kwiecień 2013 - 13:25

Jestem także zwolennikiem zasady, że łańcuch powinno się smarować dzień przed kolejną jazdą tak by zdążył się osadzić, a po paru godzinach kiedy znajdzie się w odpowiednim miejscu (i ew utworzy się woskowina) usuwać nadmiar.


Taka metoda być może ma uzasadnienie w przypadku rzadkich smarów z dużą ilością rozpuszczalnika lub w których rozpuszczalnikiem jest woda (np. Squirt). Ale nawet gęsty jak miód Rohloff potrzebuje zaledwie kilkunastu sekund, by wniknąć w ogniwa.

Przyznam się bez bicia, że w rowerze górskim łańcuch smaruję olejem silnikowym (10W40, bo taki mam w samochodzie), często bezpośrednio przed jazdą, gdy już słyszę, że zaczyna popiskiwać. Łańcucha prawie nigdy nie myję (w zimie czyści się sam śniegiem ;-) ). Doszedłem do wniosku, że szkoda czasu na ciągłe czyszczenie w rowerze, który i tak po paru kilometrach w piachu czy błocie ma znów brudny łańcuch. Oczywiście od czasu do czasu wydłubię brud z zębatek kasety i rolek przerzutki, a także oczyszczę zębatki w korbie. Pomimo takiego podejścia napęd wytrzymuje wystarczająco długo (mam kilka tanich łańcuchów do jednej kasety i zmieniam je co 300-400 km, napęd jest 3x7, więc kosztuje niewiele - bardziej obecnie cenię swój czas, którego coraz mniej).

O łańcuch w szosówce już nieco bardziej dbam, ale tej rzadziej używam w złych warunkach pogodowych, więc raz wyczyszczony łańcuch długo pozostaje czysty.

Mimo wszystko uważam, że suchy piszczący łańcuch i tak lepiej posmarować bez czyszczenia, niż jechać dalej "na sucho".

#29 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 14 kwiecień 2013 - 13:26

Jest dobre smarowanie łańcucha i jest poprawne smarowanie łańcucha.

Dobre to takie kiedy łańcuch jest nasmarowany.

Poprawne to takie kiedy łańcuch jest nasmarowany, nadmiar preparatu smarującego usunięty, a preparat smarujący odpowiada warunkom na drodze.


O! i tym różni sie amator od profesjonalisty :roll:

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo




Dodaj odpowiedź