PĘTLA TORUŃSKA - Toruń, 20.05.2012
#61
Napisano 20 maj 2012 - 19:52
Albo nawet daj tutaj w formie postu.
pzdr
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#62
Napisano 20 maj 2012 - 20:10
Poczekajcie jeszcze chwilę. nasz admin strony dostał ode mnie wyniki. Jak podwiesi zamieszczę linkGaluan to wrzuć gdziekolwiek i podaj linka
Albo nawet daj tutaj w formie postu.
pzdr
#63
Napisano 20 maj 2012 - 20:28
#64
Napisano 20 maj 2012 - 20:40
Mianowicie chciałbym podziękować za świetnie zorganizowaną imprezę - pod kazdym względem! Za rok na pewno pojawię się na czasówce i maratonie. A organizatorzy innych maratonów powinni brać przykład z TTC ;-)
#65
Napisano 20 maj 2012 - 22:10
Niedawno wróciłem do domu. A to wymaga lekkiego skupienia.
Rakietową muszę jeszcze tylko posprawdzać. Obrabianiem wyników zająłem się w nocy z sob/nie. Jestem Od soboty od 3 nad ranem na nogach.
Musze to najpierw odespać. Pon. mam trochę zajęty.
Postaram się do wtorku wieczorem zrobić wszystko.
Wstępnie nr jeden to Bikeholicy, ponieważ i Nutaxx i Szukamy Sponsora stwierdzili że lepsze jest piwo niż jazda i dojechali po 3 osoby, Nie wspomnę o RMT, gdzie było nas 2 ;-)
Podziękowania za imprezę dla organizatorów z TTC jak również dla wszystkich osób pomagających.
Pzdr.
Tomek
#66
Napisano 20 maj 2012 - 22:13
(po wczoraj zalałam mleczkiem :mrgreen: )... szczęście w nieszczęściu... no ale po pierwszych testach przynajmniej wiem że mam kółka które same jeżdżą :-P
#67
Napisano 20 maj 2012 - 23:38
o wypraszam sobie,nawet jeśli w 3 osoby to wszystkie 3 na pudła z Nutraxxa weszły!to chyba dość sporoWyniki drużynówki i inne podsumowania postaram się zrobić jak najszybciej.
Niedawno wróciłem do domu. A to wymaga lekkiego skupienia.
Rakietową muszę jeszcze tylko posprawdzać. Obrabianiem wyników zająłem się w nocy z sob/nie. Jestem Od soboty od 3 nad ranem na nogach.
Musze to najpierw odespać. Pon. mam trochę zajęty.
Postaram się do wtorku wieczorem zrobić wszystko.
Wstępnie nr jeden to Bikeholicy, ponieważ i Nutaxx i Szukamy Sponsora stwierdzili że lepsze jest piwo niż jazda i dojechali po 3 osoby, Nie wspomnę o RMT, gdzie było nas 2 ;-)
Podziękowania za imprezę dla organizatorów z TTC jak również dla wszystkich osób pomagających.
Pzdr.
Tomek
#68
Napisano 21 maj 2012 - 02:13
Serio .. dawno nie czułem się tak bezpiecznie na wyścigu , każde skrzyżowanie obstawione , szybko reagujące służby zatrzymujące samochody !! .. nie kolarzy !
wyścig bardzo wyczerpujący ( przynajmniej dla mnie ) , rozegrany jedynie na paru zmarszczkach , ale za to z uciążliwym wiatrem ( jak na zamówienie )
dzięki Szaman za wsparcie psychiczne oraz napój , uratowałeś moje odparzone cztery litery :->
#69 Gosc_emt81_*
Napisano 21 maj 2012 - 07:10
Pozdrawiam!
#70 Gosc_emt81_*
Napisano 21 maj 2012 - 07:11
Pozdrawiam!
#71
Napisano 21 maj 2012 - 07:17
#72
Napisano 21 maj 2012 - 08:35
zastanawialiśmy się nad pętlą 17km czasówki. Ale to zbyt mała pętla. Chcieliśmy uniknąć wzajemnego dublowania się przez czołowe grupy z poszczególnych dystansów. :-Porganizacja rzeczywiście wzorowa. szkoda tylko tych dziurawych odcinków... jakby było tylko po pętli czasówki to wydaje mi się, że było by trochę mniej wyboiście.
Tak krawiec kraje... Odcinek Łążyn-Siemoń (5km) rzeczywiście do najprzyjemniejszych nie należy (trzęsło :mrgreen: ), ale nie dziurawy, tylko łata na łacie. Prawdziwe kolarstwo, prawie jak jeden z wiosennych klasyków... ;-)
#73
Napisano 21 maj 2012 - 08:59
Pewnie przez ten nierówny asfalt na ostatniej pętli odkręciła mi się szprycha w przednim kole. Na szczęście jakoś dojechałem do mety z hałasującym kołem (nakrętka szprych zwiedzała wnętrze stożka karbonowego koła, a inne szprychy jakby też zaczęły wydawać dźwięki).
Organizacja czasówki i maratonu wzorowa. Wszystko szybko, sprawnie i bez udziwnień.
Dla mnie to była pierwsza czasówka w życiu i pierwszy maraton ze startu wspólnego na płaskim. Mimo że się w sobotę dość kiepsko czułem, to jakoś ją przejechałem i wg planu minimum załapałem się do lepszej połówki. Zawodnik, który wygrał nieźle musiał ciągnąć osiągając średnią powyżej 43 km/h przy takim wiaterku.
W niedzielę start do maratonu. Znając swoje możliwości ustawiłem się raczej w środkowej części maratonu. Po starcie wolałem się trzymać w ogonie peletonu tak aby mieć odpowiednio dużo przestrzeni do hamowania w razie czego. Mimo apeli organizatorów o nieprzekraczaniu osi jezdni, peletonik bezstresowo jechał całą szerokością drogi, co w przypadku nadjeżdżającego auta z naprzeciwka powodowało, że wypłoszeni kierowcy ładowali się na pobocze albo prawie do rowu, a zwężający się peleton zmuszał końcówkę peletonu do ostrego hamowania. Tempo zgodnie z przewidywaniami nierówne, czasami tyły się rwały i raz łatałem solidną wyrwę co by nie stracić kontaktu z czubem peletonu.
Na pierwszej pętli jechała z nami jakaś dziewczyna. Zastanawiałem się co ona tu robi, bo przecież kobiety startowały oddzielnie. Ale ona chyba jechała towarzysko, bo nie miała numerku startowego. Byłem pełen podziwu, że wytrzymywała to szarpane tempo. Na drugiej pętli nie dałem rady utrzymać tempa zasadniczej grupy za pierwszym podjazdem i dalej toczyliśmy się kilku osobową grupką długo oglądając w oddali końcówkę peletonu.
Do mety wszyscy z mojej grupki gdzieś zostali, jeden się wyłożył na tym ostrym zakręcie z piaskiem (ten piasek można było tam zamieść, strażacy mogli to nawet z nudów zrobić, bo przecież stali tam non stop), najdłużej trzymał się kolega z Gdańska który odpadł kilka km przed metą. W efekcie finiszowałem sam.
Dziwi mnie sporo liczba zawodników którzy nie ukończyli maratonu.
#74
Napisano 21 maj 2012 - 09:06
Trasa i warunki były typowo na wyniszczenie i klasyczną selekcję od tyłu
A za rok zróbcie metę na Zamku Bierzgłowskim, to dopiero byłby ciekawy finisz
pozdrawiam
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#75
Napisano 21 maj 2012 - 10:56
Dla zainteresowanych jak wygrać czasówkę: Garmin Connect
Jak się trochę ogarniemy i Kasia znajdzie trochę czasu na przebranie i wrzucenie zdjęć do sieci to podrzucę tutaj link.
Dzięki za fajną imprezę!
#76
Napisano 21 maj 2012 - 11:09
Gratuluję! Czas rewelka. Szacowałem Twoją moc tak na oko na 370-390 watówOrganizacja rzeczywiście bardzo dobra - sprawne biuro, świetnie zabezpieczona trasa (szczególnie w niedzielę - zero problemów z samochodami). Asfalty - wiadomo, że mogłyby być lepsze, ale nie ma co narzekać. Żadnych wielkich dziur nie było, a że trochę trzęsie to już taki urok kolarstwa w Polsce.
Dla zainteresowanych jak wygrać czasówkę: Garmin Connect
Jak się trochę ogarniemy i Kasia znajdzie trochę czasu na przebranie i wrzucenie zdjęć do sieci to podrzucę tutaj link.
Dzięki za fajną imprezę!
Jakiego pomiaru mocy używasz?
Widzę, że na zjeździe nie odpuszczałeś. Ja tam musiałem trzymać kierę żeby mnie z lemondki nie zrzuciło
#77
Napisano 21 maj 2012 - 11:25
#78
Napisano 21 maj 2012 - 11:33
Gratuluję! Czas rewelka. Szacowałem Twoją moc tak na oko na 370-390 watów
Jakiego pomiaru mocy używasz?
Widzę, że na zjeździe nie odpuszczałeś. Ja tam musiałem trzymać kierę żeby mnie z lemondki nie zrzuciło
Dzięki
Celowałem w średnią 380W - prawie się udało (może jakbym trochę lepiej zakręty pojechał?). Po objeździe trasy zdecydowałem, że na zjeździe chwycę za łapy i będę dokręcał - na tych łatach trochę się bałem leżeć na kierownicy.
Używam Mavica Cosmic SL z Powertapem.
Z wyniku rzeczywiście jestem zadowolony. Myślę, że jeszcze trochę rezerwy jest w sprzęcie i pozycji (nie w mocy, bo pojechałem na tyle, na ile teraz mnie stać). Jechałem na standardowym rowerze, a jedyna modyfikacja to przykręcona lemondka (nawet siodełka i mostka nie ruszałem). Trochę mi brakowało manetek na lemondce... Czy dysk z tyłu byłby jakąś przewagę to nie wiem - jednak sporo z boku wiało.
#79
Napisano 21 maj 2012 - 11:39
Organizacja rzeczywiście bardzo dobra - sprawne biuro, świetnie zabezpieczona trasa (szczególnie w niedzielę - zero problemów z samochodami). Asfalty - wiadomo, że mogłyby być lepsze, ale nie ma co narzekać. Żadnych wielkich dziur nie było, a że trochę trzęsie to już taki urok kolarstwa w Polsce.
Dla zainteresowanych jak wygrać czasówkę: Garmin Connect
Jak się trochę ogarniemy i Kasia znajdzie trochę czasu na przebranie i wrzucenie zdjęć do sieci to podrzucę tutaj link.
Dzięki za fajną imprezę!
na początek - jak już mówiłem bezpośrednio - MEGA WYNIK - duży respekt.
super było poznać :-D , dzięki za rywalizację .. następnym razem będę gonił mocniej , choć do tych mocy jeszcze daleko :-/
#80
Napisano 21 maj 2012 - 22:26