Stare korby
#2
Napisano 07 sierpień 2008 - 15:11
#4
Napisano 07 sierpień 2008 - 20:54
Mam nadzieję że w dość prosty sposób to opisałem. O ile dobrze pamiętam to koledzy mieli jeszcze kilka innych sugestii jak rozwiązać taki problem ale ten mój sposób wydał mi się najlepszy więc tak też zrobiłem w swoim przypadku. Pozdrawiam
#7
Napisano 09 sierpień 2008 - 18:44
Z drugiej jednak strony warto by było się postarać pokombinować aby móc wkręcić nowy suport chociażby z uwagi na kolosalną poprawę płynności pracy napędu. Ja jak swego czasu dokonałem wymiany ze starego suportu na wianki na nowy łożyskowany to byłem zszokowany że korba może kręcić się tak lekko ;-)
:-P
#12
Napisano 01 listopad 2008 - 23:42
Oski na kwadrat do misek wbijanych nadal produkuja i chyba w wiekszosci sklepow czy serwisow rowerowych mozna je dostac. Problem jest natomiast w tym, ze oski takie produkuja w jednym rozmiarze, efekt jest taki, ze po zastosowaniu takiej oski korby beda dosc mocno odsuniete od ramy, tym samym przerzutka przednia przystosowana do 2-rzedowej korby nie obsluzy Ci tego, bo nie ma az takiego wychylenia. Ja poradzilem sobie w ten sposob, ze zastosowalem przerzutke do 3-rzedow, ktora wychyla sie na tyle, ze jest ok. W kazdym razie jesli chcesz uzywac przedniej przerzutki to przygotuj sie na kolejny wydatek.Na pewno gdzieś tam można i takie ośki dostać choć myślę że nie łatwe byłoby to zadanie gdyż takich części się już raczej nie produkuje.
Z drugiej jednak strony warto by było się postarać pokombinować aby móc wkręcić nowy suport chociażby z uwagi na kolosalną poprawę płynności pracy napędu. Ja jak swego czasu dokonałem wymiany ze starego suportu na wianki na nowy łożyskowany to byłem zszokowany że korba może kręcić się tak lekko ;-)
:-P
Jak bys mial problem z dostaniem takiej oski to pisz, u mnie nie ma problem z dostaniem takowej wiec moge Ci ja kupic i przeslac, koszt takiej oski to cos kolo 10zl.
A z tym kombinowaniem z zastosowaniem pakietu, to nie masz sie co bawic, romety maja srednice mufy 40mm, a obecne supporty gwint na ok 36mm, pomijajac juz kwestie gwintowania mufy (co tez by kosztowalo), to bez dospawania jakiejs tulejki redukcyjnej nie da sie tego zrobic, imo. szkoda zachodu dla takiej ramy (ze stali "gwozdziowej"). No chyba ze ktos wykonalby dla Ciebie cos takiego: http://www.allegro.p...bmx_na_bsa.html ale o rozmiarach przystosowanych dla rometa
#14
Napisano 26 maj 2020 - 20:28
no to ja ci powiem że swego czasu też jeździłem na takim rowerku, chyba nie dokładnie taki model ale na pewno podobny i w nim właśnie nie było gwintu w mufie suportu. Nawet roztrząsałem ten temat na tym forum z innymi kolarzami ale wtedy raczej nic ciekawego nie wymyśliliśmy. Dopiero jakiś czas później oddałem ramę do kumpla który ma sprzęt do obróbki metali. Zmierzyliśmy średnicę wewn. mufy i okazało się że jeśli ją nagwintujemy od wewnątrz to i tak otwór będzie za szeroki na jakikolwiek nowy wkład suportu. Więc zdecydowałem że jeszcze odrobinę poszerzymy otwór wewn. mufy używając do tego rozwiertaka a następnie kumpel dorobił mi tuleję czyli taką dość grubą rurkę gładką na zewn. i z gwintem po wewn. i średnicą wewn. pasującą na nowy wkład. Dopiero tę rurkę umieściliśmy w mufie dodatkowo dając tam jeszcze jakiegoś mocnego kleju. Roboty dość dużo ale po tym bez problemu wkręciłem w tą tuleję nowy wkład supportu.
Mam nadzieję że w dość prosty sposób to opisałem. O ile dobrze pamiętam to koledzy mieli jeszcze kilka innych sugestii jak rozwiązać taki problem ale ten mój sposób wydał mi się najlepszy więc tak też zrobiłem w swoim przypadku. Pozdrawiam
witaj trochę póżno ale taką część tuleja adapter możesz kupić za 50 zł w każdym sklepie rowerowym. produkuje je facet z radomska. pzdr k