kolejny raz marvelo swoje zacne przemyślenia odnośnie platform wrzuca ...
są ludzie, którzy nigdy się nie edukują :-P
rekreacja = platformy
sport = zatrzaski
chciałbym marvelo zobaczyć na mocnej ustawce w platformach ... ile strzałów wytrzyma :-P
Mylisz się sum.
Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, jestem otwarty na wiedzę i edukuję się cały czas. Nie przyjmuję ślepo kolarskich mitów. Badam, analizuję, szukam wyjaśnień.
To Ty myślisz schematami i propagujesz stereotypy (rekreacja=platformy, sport=zatrzaski, nogi ci pospadają z pedałów itp.).
Niestety, nie zobaczysz mnie na żadnej szosowej ustawce, bo generalnie jestem jednostką aspołeczną i mam wstręt do wszelkiego rodzaju samczych spędów.
Czasem jednak wystartuję w jakimś maratonie mtb by mieć porównanie swoich możliwości do innych. I choć zwykle do zwycięscy w open na dystansach ok. 30 km tracę kilkanaście minut (czasem nawet więcej), to nie sądzę, że pedały platformowe w jakiś istotny sposób mnie ograniczają. Po prostu jestem słabiej wytrenowany (co wynika z wielu czynników). Nogi nie spadają mi z pedałów ani na zjazdach, ani na podjazdach, sprint na stojąco też jest jak najbardziej wykonalny. Kadencja 80-100 obr/min też nie jest żadnym wyzwaniem.
Sum, tak bardzo chciałeś zobaczyć ten mój sprint na platformach, więc po długich poszukiwaniach, specjalnie dla Ciebie, proszę:
http://www.bikermani...,44,MINI,,V822/
Ten w niebieskiej koszulce (czyli z lewej) to ja.
Możesz sobie obejrzeć bezpośrednio na YouTube w zwolnieniu i wyliczyć przybliżoną kadencję. Na pewno było to zdecydowanie więcej niż 60 obr/min. Z roweru nie spadłem, nawet po przejeździe przez (dość garbatą) matę z pomiarem czasu. Czy patrząc na ten film byłbyś w stanie zauważyć to wyraźne upośledzenie wynikające z braku pedałów zatrzaskowych? Wątpię. Dodam, że rower to stalowy Bianchi na sztywnym widelcu(około 12 kg), opony 26x2.2, pedały to plastikowe platformy VP (kupione Decathlonie pod ich marką, cena chyba 20 zł), a buty to Quechua (też z Deca za 70 zł).
Jak obejrzysz chwilę dalej, zobaczysz finisz czołówki z dłuższego dystansu (tak, tyle straciłem). Czy oprócz większej prędkości wychwycisz jakieś dramatyczne różnice w kinematyce ruchu?
Oczywiście, na platformach trzeba się nauczyć jeździć i nie wątpię, że Ty i Twoi koledzy z ustawek pospadalibyście z rowerów podczas sprintów.
Nie jestem przeciwnikiem pedałów zatrzaskowych jako takich, ale na litość boską, trochę więcej prawdy i obiektywnych faktów, a mniej mitów i bredni o silnikach czterosuwowych vs dwysuwowych, gównach na podeszwie itp.
I że na platformach to tylko po bułki do sklepu, bo próba czegoś więcej to zaraz śmierć lub kalectwo, albo przynajmniej wyraźne upośledzenie możliwości.