Moja skromna szosa, niedrogo kupiona. Wiem troszkę brudna, ale sprawna, cicha. Bardzo dobrze się jeździ, szczególnie porządne koła robią swoje. Potrafi jechać i jechać zanim się zatrzyma... Brak baranka jakoś bardzo mi nie doskwiera, spokojnie jadę z kumplami, którzy mają szosówki pierwsza klasa.
Rama: Jensen aluminium
Widelec: Jensen carbon
Stery: Jensen
Koła: Fulcrum racing 7
Opony: No name 700x25
Hamulce: Shimano ULTEGRA 6600
Klamkomanetki: 10 SPEED
Korba: Shimano ULTEGRA 6600
Kaseta: Shimano 105 ,10rz
Przerzutka przód: Shimano ULTEGRA 6600
Przerzutka tył: Shimano ULTEGRA 6700
Łańcuch: Shimano 105
Pedały: Shimano 105
Kierownica: Jensen
Mostek: Jensen
Licznik: Sigma 1009
Waga - dość spora, nie ważyłem, ale porównując z moją byłą szosą 9 kilogramową ta jest co najmniej 1kg cięższa... Jak myślicie co tak ją obciąża ? Osprzęt raczej leciutki.
Może macie jakieś propozycje, co w przyszłości wymienić, bo chciałbym ją trochę podrasować




