Skocz do zawartości


Zdjęcie

Hamulce - Campagnolo Veloce +koła Khamsin


12 odpowiedzi w tym temacie

#1 piotrsk

piotrsk
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądOpole

Napisano 02 lipiec 2012 - 13:56

Od niedawna mam rower szosowy z osprzętem Campagnolo Veloce oraz koła Khamsin. Jako bardzo początkujący na szosie, nie jestem do końca zadowolony z uzyskanych efektów pracy hamulców. Całość jest nowa, klocki bardzo małe zuzycie, przebieg 1,5 tyś km.

Problem polega na stosunkowo słabym hamowaniu, przy mocniejszym zaciśnięciu często dochodzi do blokowania koła. Nie jestem w stanie skutecznie ostro zahamować. Być może taka jest charakterystyka hamulców szosowych i muszę do tego przywyknąć, gdyż wcześniej jeździłem na trekkingu z hydraulicznymi hamulcami tarczowymi, które są nieporównywalnie lepsze (siła hamowania, modulacja itp.).

Czy można poprawić jakość hamulców zmieniając np. klocki na inne (jakie)? Czy wymiana na wyższy model coś da (poz zmniejszeniem masy)? Czy jednak skupić się na ćwiczeniu z obecnym sprzętem.

Np. przy zjeździe z Karpacza muszę tak mocno zaciskać manetki, że na dole zjazdu bardzo bolą mnie ręce i praktycznie nie mam już siły hamować.

Proszę o poradę.

#2 jurek17nk

jurek17nk
  • Użytkownik
  • 51 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 02 lipiec 2012 - 19:01

Widocznie masz za luźno linkę... Pokręć regulatorem przy hamulcu, powinno być ok;)

EDIT:

jeżeli chodzi o blokowanie kół... ABSa w kolarkach nie ma;P Naucz się też korzystać z przedniego hamulca. Jeżeli chodzi o ściskanie hamulca... wystarczy delikatnie nacisnąć a zadziała, trzeba to wyczuć po prostu.

#3 Gosc_KeNaJ_*

Gosc_KeNaJ_*
  • Gość

Napisano 02 lipiec 2012 - 19:20

Dodatkowo skoro bolą Cię ręce od hamowania to pewnie trzymasz ręce w górnym chwycie , przełóż na dolny chwyt i od razu lepiej się hamuje - dłuższa dźwignia robi swoje i siła wkładana w hamowanie minimalna.

#4 piotrsk

piotrsk
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądOpole

Napisano 02 lipiec 2012 - 20:44

Hamulec raczej jest dobrze wyregulowany, bo na klockach mam około 1mm przerwy. Naciąg więc powinien być OK.

Co do bólu w rękach, to zmieniam pozycję, raz z góry, raz z dołu. Problem w tym, że jak prędkość jest znaczna to trzeba cały czas używać dosyć znacznej siły. Na pewno wpływ ma też duża waga (90kg), ale tego szybko nie zmienię;)

#5 piotrsk

piotrsk
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądOpole

Napisano 02 lipiec 2012 - 20:49

Wracając jeszcze do samych hamulców, czy wyższe modele wnoszą coś więcej poza mniejszą masą i np. kształtem aero? Nie mam możliwości porównania, proszę więc o opinie.

#6 jurek17nk

jurek17nk
  • Użytkownik
  • 51 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 02 lipiec 2012 - 21:28

1 mm to w sam raz... to w takim razie musisz się przyzwyczaić. Tak jak pisałem, zamiast ściskać klamki do bólu dłoni, delikatnie naciskaj, większa siła wcale nie przełoży się na lepsze hamowanie... no i używanie obu hamulców...

#7 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 08 lipiec 2012 - 20:36

Mam Veloce na Vento Reaction, i powiem, ze jestem zaskoczony mile skutecznoscia hamowania w porownaniu do hydraulicznych Shimano SLX / tarcze deore XT 160mm w MTB. Spodziewalem sie "slizgu" , a jestem w stanie niemal "zaryc w miejscu" z dosc sporej predkosci...

1y pomysl : ZATLUSZCZENIE klockow i/lub obreczy.

Veloce raczej maja opinie dobrych hamulcow ... I ja to moge potwierdzic.

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#8 piotrsk

piotrsk
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądOpole

Napisano 09 lipiec 2012 - 07:19

Czym najlepiej odtłuszczać? Do tej pory robiłem to płynem do naczyń.

#9 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 09 lipiec 2012 - 07:37

Tarcze odtluszczalem ekstrakcyjna....

Z tego co wiem, jesli na klocki poszedl smar, olej itp - WYMIENIC. NIE IGRAC Z LOSEM.

A obrecze - to metal, wiec mysle, ze ekstrakcyjna na szmatce i ostroznie z oponami ( benzyna i guma raczej sie nie lubia.... )


Niesplukany plyn do naczyn jest raczej "tlusty i sliski" .


Ja sprobowalbym tak : umyc i obrecze i klocki plynem do mycia szyb - takim szybko odparowujacym. Juz powinno pomoc ( mam nadzieje ! ) , jesli to nic nie da : obrecze ( tor hamowania ) ekstrakcyjna.

Mysle, ze jesli rowniez benzyna sie potraktuje delikatnie klocki ( benzyne na bawelne i przetrzec ), to powinno byc OK, ALE ZAPYTALBYM BARDZIEJ DOSWIADCZONYCH SZOSOWO KOLEGOW NA FORUM.

ARGH :

jest taki srodek do odtluszczania tarcz samochodowych : nie niszczy gumy itp : nazywa sie to BRAKELE . Wiem , ze CRC i Wurth robia tez cos takiego !!!!

Spryskac, przetrzec i juz.

ALE : Jesli klocki "naciagnely" jakiegos tluszczu , to WYMIENIC.

Trzeba na bezpiecznym terenie po odtluszczeniu sprawdzic... I nie ufac , az sie nie bedzie mialo 100% pewnosci , ze jest OK.


Mysle, ze ktos z Kolegow na pewno mial podobny problem i napisze jak to "ogarnac" !


W mojej skromnej opinii zatluszczenie pasuje jak ulal : nacisk na obrecz jest, a sila hamowania slaba - tluste...

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#10 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 10 lipiec 2012 - 12:04

Benzyna do odtłuszczania? Poszaleliście? Benzyna nie odtłuszcza dobrze. To tarcz, boków obręczy, klocków i innych powierzchni ciernych nie bez przyczyny używa się specjalnych preparatów do odtłuszczania. Dobry jest nawet najprostszy Shimanowski odtłuszczacz, ale ja polecam Finish Line Speed Degreaser, chyba nic lepszego się do odtłuszczania nie znajdzie.

#11 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 10 lipiec 2012 - 12:23

Dlatego napisalem : " ZAPYTALBYM BARDZIEJ DOSWIADCZONYCH SZOSOWO KOLEGOW NA FORUM. "

Ja mam jakas benzyne techniczna z Shell'a i tym odtluszczam tarcze i klocki w MTB. Bez problemu jak dotad, czyli dosyc sporo razy. A moje hamulce lekko nie maja : 100kg + rower + 50kmh na pobliskich gorkach. Tarczy po powrocie do domu przez kilkanascie minut nie dotykam...

W szosie nie mialem potrzeby, wiec oparlem sie na doswiadczeniu z MTB i domyslach, co wyraznie zaznaczylem !

A odtluszczacze serwisowe do hamulcow tarczowych w samochodach ??? ( np Wurth )

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#12 piotrsk

piotrsk
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądOpole

Napisano 10 lipiec 2012 - 19:17

Odtłuszczałem klocki i obręcze płynem do mycia okien. Jest wyraźna poprawa, więc to ten kierunek.

#13 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 10 lipiec 2012 - 19:30

To trzeba kupic jakis dedykowany odtluszczacz jak radzil Kolega Biekmaster i bedzie dobrze ! :)

Mialem kiedys tak z tarczami w aucie - pokryte jakims smarem technicznym....niemal niewyczuwalne. czesc dla samobojcow - tak pownno byc opisane na opakowaniu. Uzylem "Brćkele" ( spray do odtluszczania hamucow samochodowych ) i hamulce "zyletka". Ten specyfik kupilem bodajze w Focie (?).

Ale jak zauwazyl Bikemster - najlepiej uzyc czegos dedykowanego do roweru - i ja sie z tym zgadzam.

Tak czy inaczej, pomimo odtluszczenia jakis czas okazywalbym hamulcom raczej ograniczone zaufanie- az nabiore pewnosci.

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 




Dodaj odpowiedź