Muzyka...
Started By
Deadi
, 07 Sep 2008 22:14
1255 replies to this topic
#301
Posted 24 July 2010 - 23:03
kugel, żartujesz (mam nadzieję). AiC jest najlepszym przykładem, że są osoby niezastąpione. Layne był ćpunem, owszem, nie był wzorem do naśladowania, ale jego wokal był jednym z najlepszych w historii rock'a i nie ze względu na barwę, on miał w głosie pewną charyzmę, miał to coś. Jego interpretacje są po prostu zaje*****.
#302 Gosc_Bullet_*
Posted 24 July 2010 - 23:19
Czemu miałbym żartowac ? W AC najlepszy jest klimat, a klimat na nowej płycie jest taki jakbym był znowu w liceum Co prawda, takich kawałków jak Rooster i Would nie ma, ale Take her out czy Private Hell całkiem, całkiem...
Na rower zawsze dobry jest dobry Rock. A dzisiaj dobrego Rocka to gra już chyba tylko Foo Fighters....Zwłaszcza podwójny album In Your Honor sprzed chyba 5 lat jest niezły.
Na rower zawsze dobry jest dobry Rock. A dzisiaj dobrego Rocka to gra już chyba tylko Foo Fighters....Zwłaszcza podwójny album In Your Honor sprzed chyba 5 lat jest niezły.
#307
Posted 26 July 2010 - 10:39
kugel, czemu? Toten Hosenów dawniej lubiłem z ichniejszego rocka, ale metal mają znacznie lepszy ;]
Three Days Grace, Rise Against, Siddharta, Breaking Benjamin, Black Stone Cherry, dawniej jeszcze Hindera, Billy`ego Talenta, Lostprophets słuchałem na rowerze - tych bardziej popularnych nawet nie wymieniam.
Obecnie bardzo rzadko zdarza mi się to robić - chyba tylko jak jadę na jakieś zadupia, gdzie prawie nic nie jeździ. Jeśłi chodzi o nowego rocka mam dość duże braki, bo nie chce mi się szukać i słuchać na necie muzyki. W domu zazwyczaj wolę posłuchać czegoś cięższego, często szybszego, na rower nie nadającego się.
Three Days Grace, Rise Against, Siddharta, Breaking Benjamin, Black Stone Cherry, dawniej jeszcze Hindera, Billy`ego Talenta, Lostprophets słuchałem na rowerze - tych bardziej popularnych nawet nie wymieniam.
Obecnie bardzo rzadko zdarza mi się to robić - chyba tylko jak jadę na jakieś zadupia, gdzie prawie nic nie jeździ. Jeśłi chodzi o nowego rocka mam dość duże braki, bo nie chce mi się szukać i słuchać na necie muzyki. W domu zazwyczaj wolę posłuchać czegoś cięższego, często szybszego, na rower nie nadającego się.
#309
Posted 27 July 2010 - 14:09
Ale Rammstein to nie rock ;-)
Dzisiejszy rock to powinno się zaorać czym prędzej, gdyż dzisiejsi młodociani wykonawcy tylko pozostawiają plamę na tej muzyce, której już się chyba nie będzie dało zamazać w przyszłości. Niech se tworzą, cuda wianki, tylko niech nie nazywają tego rockiem, bo Robert Plant już nawet nie osiwieje, a ołysieje.
Z momentem gdy wymrą dinozaury rocka\metalu i pochodnych, umrze żywy rock/metal i pochodne. Trza się z tym pogodzić raz na zawsze, kupić sobie ulubione płyty i cieszyć się nimi do emerytury, bo nie widzę by za 20-30 lat możnaby było słuchać czegoś innego, no chyba, że Lejdi Zgagi jak ktoś lubi, w końcu to nowa królowa popu, która niebawem zastąpi Madonne
Wybiera się ktoś na koncert Watersa do Łodzi?
Dzisiejszy rock to powinno się zaorać czym prędzej, gdyż dzisiejsi młodociani wykonawcy tylko pozostawiają plamę na tej muzyce, której już się chyba nie będzie dało zamazać w przyszłości. Niech se tworzą, cuda wianki, tylko niech nie nazywają tego rockiem, bo Robert Plant już nawet nie osiwieje, a ołysieje.
Z momentem gdy wymrą dinozaury rocka\metalu i pochodnych, umrze żywy rock/metal i pochodne. Trza się z tym pogodzić raz na zawsze, kupić sobie ulubione płyty i cieszyć się nimi do emerytury, bo nie widzę by za 20-30 lat możnaby było słuchać czegoś innego, no chyba, że Lejdi Zgagi jak ktoś lubi, w końcu to nowa królowa popu, która niebawem zastąpi Madonne
Wybiera się ktoś na koncert Watersa do Łodzi?
#310
Posted 28 July 2010 - 21:36
Jest sporo ciekawych zespołów. Ja mogę polecić :
Mogwai, Red Sparowes, Bardo Pond, Cult Of Luna, Emery Reel, Last Rites, The Angelic Process, Anathema, The Gathering, Trail Of Dead, Songs: Ohia, Paatos, Raising The Fawn, Xavier Rudd, Cloud Cult, Built To Spill, 13 & God, Black Mountain, Drums And Tuba, Sabrosa Purr, Nada Surf, Clearlake, Kid Dakota, Calla, Legendary Pink Dots, Tom Vek, The Rum Diary, i wiele, wiele innych;
a dla fanów rocka gotyckiego - niedościgniony Fields Of The Nephilim !
Miłego słuchania,
pozdr
Mogwai, Red Sparowes, Bardo Pond, Cult Of Luna, Emery Reel, Last Rites, The Angelic Process, Anathema, The Gathering, Trail Of Dead, Songs: Ohia, Paatos, Raising The Fawn, Xavier Rudd, Cloud Cult, Built To Spill, 13 & God, Black Mountain, Drums And Tuba, Sabrosa Purr, Nada Surf, Clearlake, Kid Dakota, Calla, Legendary Pink Dots, Tom Vek, The Rum Diary, i wiele, wiele innych;
a dla fanów rocka gotyckiego - niedościgniony Fields Of The Nephilim !
Miłego słuchania,
pozdr
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
#312
Posted 29 July 2010 - 12:02
Muzyki słucham owszem, ale nie na rowerze!
Polecam:
Blade Loki, Lumpex 75, Analogsów, Włochatego (nie do końca zgadzam się ze wszystkim o czym śpiewają), CF98, zabili mi żółwia, ZŻ
z trochę innej beczki: pierwsza płyta Warszawskiego Deszczu, Ostr - praktycznie wszystko (Rap po godzinach :-) )
"z zachodnich": Agnostic Front, Madball, ATCQ, The Roots, De La Soul, Mos Def, Nas..., czasem Metallica, Misfits, Jedi Mind Tricks, Gang Starr.
ostatnio Milesa Davisa + wszystko z "klasycznego" jazzu
z "elektroniki": The Prodigy, Chemical Brothers (raczej starsze płyty - block rockin beats :mrgreen: ), Skalpel....
.... staram się nie zamykać w zakresie jednego gatunku ale stale poszerzać swoje muzyczne horyzonty.
Polecam:
Blade Loki, Lumpex 75, Analogsów, Włochatego (nie do końca zgadzam się ze wszystkim o czym śpiewają), CF98, zabili mi żółwia, ZŻ
z trochę innej beczki: pierwsza płyta Warszawskiego Deszczu, Ostr - praktycznie wszystko (Rap po godzinach :-) )
"z zachodnich": Agnostic Front, Madball, ATCQ, The Roots, De La Soul, Mos Def, Nas..., czasem Metallica, Misfits, Jedi Mind Tricks, Gang Starr.
ostatnio Milesa Davisa + wszystko z "klasycznego" jazzu
z "elektroniki": The Prodigy, Chemical Brothers (raczej starsze płyty - block rockin beats :mrgreen: ), Skalpel....
.... staram się nie zamykać w zakresie jednego gatunku ale stale poszerzać swoje muzyczne horyzonty.
#313 Gosc_Kriisu_*
Posted 30 July 2010 - 22:18
Muzyki słucham owszem, ale nie na rowerze!
Popieram. Podczas jazdy na rowerze trzeba skupić się na samej jeździe i na "odgłosach" otoczenia. A wracając do tematu, słucham tylko "ciężkich brzmień" i oscyluje to pomiędzy trash metalem ( Metallica, Slayer, czasem Megadeth ) przez amerykański punk ( The Offspring, Rise Against, Sum 41 ) aż do hard rocka ( AC DC). Zdarza mi się też słuchać: Red Hotów, czy Guns N' Roses. No a to czego słucham zależy od nastroju itp. :-P
#316 Gosc_Vivi_*
Posted 16 August 2010 - 19:07
Daki, nie mów ze zaczynasz się starzeć bo 30% użytkowników forum chciało by być w Twoim wieku.
@TOP Lubię słuchać 2Pac'a,ew. polskiego HH(tylko kawałki z przekazem) O.S.T.R, Eldo.
Różne kawałki Anthony B.
Offspring.
Ktoś powie, że to wielka rozbieżność, ale gdzieś widziałem słowa "Słuchać jednego typu muzyki to tak jakby jeść tylko ziemniaki"
@TOP Lubię słuchać 2Pac'a,ew. polskiego HH(tylko kawałki z przekazem) O.S.T.R, Eldo.
Różne kawałki Anthony B.
Offspring.
Ktoś powie, że to wielka rozbieżność, ale gdzieś widziałem słowa "Słuchać jednego typu muzyki to tak jakby jeść tylko ziemniaki"