Trening na nogi...
Started By
black
, 15 wrz 2008 19:03
22 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 15 wrzesień 2008 - 19:03
Jak wiemy zbliżają się zimne dni a na dodatek zaczął się rok szkolny... 2 lata temu uprawiałem kulturystykę(amatorsko :-P) i stwierdziłem, że w ogóle mi to nie pasuje - wybrałem szosę ;-) . Jako, że nie mam za bardzo czasu żeby codziennie jeździć podczas roku szkolnego postanowiłem ćwiczyć nogi, wytrzymałość także w pokoju ze sztangą lub na ławce... Co powiecie na taki trening, czy może być on dobry dla kolarzy... Ewentualnie zmieńcie coś:
Uda
Przysiady ze sztangą na barkach:
16/14/12/10/8
HACK – przysiady :
10/10/10
Przysiady Wykroczne :
12/10/8
Łydki
Wspięcia na palcach :
18/16/14/12/10
Odwrotne wspięcia na palcach :
10/10/10/10
Co wy na to...
Uda
Przysiady ze sztangą na barkach:
16/14/12/10/8
HACK – przysiady :
10/10/10
Przysiady Wykroczne :
12/10/8
Łydki
Wspięcia na palcach :
18/16/14/12/10
Odwrotne wspięcia na palcach :
10/10/10/10
Co wy na to...
#2
Napisano 15 wrzesień 2008 - 19:38
Po pierwsze i najważniejsze....trening siłowy nie zastąpi Ci jazdy.W treningu musisz uwzględnić ćwiczenia, które rozwijają wszystkie partie mięśni aby nie dopuścić do przerostu niektórych grup(co w konsekwencji prowadzi do kontuzji).Jeśli masz możliwość pożycz lub kup książkę Joe Friela "Biblia treningu kolarza górskiego".Znajdziesz tam naprawdę świetne porady dotyczące treningu siłowego...
#4 Gosc_Arek_*
Napisano 15 wrzesień 2008 - 20:15
Na początek polecam serie dynamiczne (15-20 powtórzeń) ze sztangą na barkach. Obciążenie to 60-65-70% maksymalnego (w 3 seriach). Z czasem można zwiększać. Na nogi polecam również ćwiczenie dwugłowych mięśni uda (w leżeniu na brzuchu podciąganie nóg z obciążeniem, ale do tego trzeba mieć odpowiednią ławkę) oraz wyciskanie na suwnicy. Potem można dodawać serie z obciążeniem maksymalnym (2-3 powtórzenia) przepalatane dynamicznymi. Oprócz tego ćwiczenia siły na trenażerze/rowerze górskim i noga na wiosnę nieco się wzmocni.
#8
Napisano 17 wrzesień 2008 - 11:21
przysiady zwykłe, wyskoki z przysiadu do góry, żabki, z przysiadu podpartego wyrzucanie-prostowanie nóg takie do pozycji jak przy pompce lub prostowanie ich naprzemiennie, przysiady na jednej nodze, podpiermy się o jakieś krzesło i podskakujemy tak by kolana dotknęły klatya bez sztangi i innych przyrządów są jakies cwiczenia wzmacniające nogi ??
#10
Napisano 20 wrzesień 2008 - 09:44
u nas w Liceum jest siłownia [bez sztang-same takie ławeczki wyciskacze etc ] i tam żadko kto chodzi bo przewaznie mozna tylko z WF-istą
załatwiłem sobie ze moge SAM tam chodzic we wtorki po lekcjach.. 1h ćwiczeń tygodniowo na nogi + robie jeszcze zawsze cos na ręce barki etc.. przypakuje troche
załatwiłem sobie ze moge SAM tam chodzic we wtorki po lekcjach.. 1h ćwiczeń tygodniowo na nogi + robie jeszcze zawsze cos na ręce barki etc.. przypakuje troche
#14
Napisano 20 wrzesień 2008 - 10:22
mam w mieście siłownie... "gladiator" czasem tam przechodze i "kukam" przez okienko ^^ są sztangi i inne duperele..
aaa wciąż jeszcze pedałuje ale pomyslałem ze warto i zacząc chodzic na siłke..
w grudniu/styczniu bedę chodzil więcej [tak jak mowisz.. raczej kupie karnet]
aaa wciąż jeszcze pedałuje ale pomyslałem ze warto i zacząc chodzic na siłke..
w grudniu/styczniu bedę chodzil więcej [tak jak mowisz.. raczej kupie karnet]
#15
Napisano 20 wrzesień 2008 - 11:05
Pamiętaj, żeby ćwiczyć nie tylko nogi. W tym roku dopiero zaczynałeś i nie jeździłeś zbyt długich dystansów, ale jak kiedyś wybierzesz się samotnie na dłuuugie 100km to na pewno odezwą się plecy. Warto ćwiczyć mięśnie grzbietu, by później nie mieć problemów. ;-)
#19
Napisano 20 wrzesień 2008 - 12:12
Jak chcesz wbić to klubu to jeździj, jeździj i jeździj! :-) A tak na serio to wiadomo, ze raz na tyg. to nic nie da, ALE to nie są przecież zapasy albo wyciskanie i w okresie przygotowawczym 3razy/tyg powinno wystarczyć. Oprócz tego jakieś biegi, rowerek, trenażerek, basen i sauna.
#20 Gosc_Arek_*
Napisano 20 wrzesień 2008 - 16:26
Kolarze szosowi w okresie przygotowawczym nie bywają na siłowni częściej niż 1-2 razy w tygodniu. Nie jest to trening główny (nim nadal pozostaje rower/trenażer), ale tylko uzupełnienie. Polega na wzmocnieniu głównych partii mięśni górnej części ciała(grzbiet, brzuch, ręce) oraz treningu specjalistycznym kończyn dolnych (wytrzymałość siłowa przeplatana ćwiczeniami na ciężar maksymalny). Chodzenie 3 i więcej razy w tygodniu na siłownię niczemu nie służy, prawdziwą siłę można zbudować wyłącznie na trenażerze, a ćwiczenie na przyrządzach należy traktować jako dodatkowa forma rozwoju sportowego. Oprócz tego w zimie warto polecić narty biegowe, basen (przede wszystkim nurkowanie, pływanie na grzbiecie - nie zaleca się długiego pływania wytrzymałościowego ze względu na inną długość oddechu niż w kolarstwie), saunę. Nie zaszkodzą również zupełnie inne dyscypliny sportu, grunt jednak żeby nie były one kontuzjogenne. Jeżeli ktoś myśli poważnie o kolarstwie to powinien do tematu podejść z usystematyzowaną wiedzą, bo bez niej niektóre ćwiczenia mogą bardziej zaszkodzic niż pomóc.