Witam Was serdecznie.
Najpierw kilka słów wstępu.
Przez 15 lat jeździłem na nowym rowerze Schwinn na kołach 27". TAk , tak rozmiar 27", a nie 28". Rower dostałem z USA - ileż było problemów z zakupem opon i dętki. Wszyscy sprzedawcy mówili: "rower o takich rozmiarach koła nie istnieje". Rowerem tym zwiedzałem całą Polską. Zaznaczam - zwiedzałem, a nie tylko "pożerałem" kilometry. Jak to sie odbywało ? Przyjeżdżałem pod np. zabytkowy kościół zostawiałem go przed nim i wchodziłem na 5 minut - rower stał ; byłem głodny - wchodziłem do sklepu - rower przed nim - Nikt nawet go nie tknął nigdy. Zwiedzałem zamek - rower przed nim czekał na mnie.
I teraz pytanie:
Chcę kupić rower w cenie około 5 tys. zł Tylko zastanawiam się , jak na takim rowerze zwiedzać kraj? Jak Zostawić rower za 5 000 zł przed sklepem , przed kościołem, przed muzeum? Jak to robicie, by go nie stracić ? by go nie ukradli?
A jak jeździcie na kilka dni lub tyg. - co z bagażami ? jak go wozicie? Jak w kolarce za 5000 zł - zamontować bagażnik z sakwami?
Podzielcie się opinią.
A Marzy mi się taki rowerek
http://allegro.pl/ro...2496917546.html
lub ten
http://allegro.pl/ca...2490781794.html
mam 177 cm i dł. nogi 82cm.
Co o tym myślicie Drodzy Kolarze?
pozdrawiam
Jak jeżdzić na rowerze za 5000 zł?
Started By
Jacek_Kolekcjoner
, 21 lip 2012 23:03
5 odpowiedzi w tym temacie
#3
Napisano 21 lipiec 2012 - 23:25
Oj tam, można i zwiedzać
Co do tego zostawiania to niestety należy kupić jakiegoś U-lock`a. W życiu nie zostawiłbym takiego cannondale samotnego. Tylko niestety take zapięcie trochę waży i branie go wszędzie nie jest przyjemne...
Co do bagaży to nie wiem, niech ktoś inny, obeznany się wypowie.
Co do tego zostawiania to niestety należy kupić jakiegoś U-lock`a. W życiu nie zostawiłbym takiego cannondale samotnego. Tylko niestety take zapięcie trochę waży i branie go wszędzie nie jest przyjemne...
Co do bagaży to nie wiem, niech ktoś inny, obeznany się wypowie.
#4
Napisano 22 lipiec 2012 - 00:15
Jeśli chodzi o wyprawy zgadzam się z kazikiem - bałbym się wrzucać jakiś nadmiarowy bagaż na takie rowery. Sam temat bagażników był już poruszany na forum i rzeczywiście są różne ciekawe wynalazki -> temat bagażników.
W zeszłym roku udało mi pojechać na tygodniowy wyjazd w wersji light; wzorowałem się na człowieku z witryny http://ultralightcycling.blogspot.com/ i wszystko byłoby fajnie gdybym nie postawił na bagażnik montowany na sztycy, który po prostu się złamał, w dodatku bez przekroczenia dopuszczalnego obciążenia (na szczęście pod koniec wyjazdu).
W zeszłym roku udało mi pojechać na tygodniowy wyjazd w wersji light; wzorowałem się na człowieku z witryny http://ultralightcycling.blogspot.com/ i wszystko byłoby fajnie gdybym nie postawił na bagażnik montowany na sztycy, który po prostu się złamał, w dodatku bez przekroczenia dopuszczalnego obciążenia (na szczęście pod koniec wyjazdu).
#6
Napisano 22 lipiec 2012 - 07:33
dokaądnie.
Szosówka typowa nie bardzo sie nadaje na rower wyprawowy
Podstawowe koła mogąnie wytrzymać obciążenia bagażu.
Typowy rower wyprawowy to np :
http://www.unibike.pl/trekking.html
Masz tam wszystko, bagażniki, opony szosowy, oświetlenie z dynama w pieście , czyli rower bezpiewczny i konstrukcyjnie przygotowany na takie jazdy.
Dokupujesz sakwy i cieszysz sie wygodną pozycją w czasie jazdy , mokro - masz błotniki, szuter, skrót po polach , przez las- opony to spokojnie wytrzymają.
Szosówka typowa nie bardzo sie nadaje na rower wyprawowy
Podstawowe koła mogąnie wytrzymać obciążenia bagażu.
Typowy rower wyprawowy to np :
http://www.unibike.pl/trekking.html
Masz tam wszystko, bagażniki, opony szosowy, oświetlenie z dynama w pieście , czyli rower bezpiewczny i konstrukcyjnie przygotowany na takie jazdy.
Dokupujesz sakwy i cieszysz sie wygodną pozycją w czasie jazdy , mokro - masz błotniki, szuter, skrót po polach , przez las- opony to spokojnie wytrzymają.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo