Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tarcze w szosie ?


2153 odpowiedzi w tym temacie

#1501 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2019 - 06:52

Ciekawostka, Ridley pisze że rama jest tylko 60 gram cięższa w wersji disc od tradycyjnej, ale nigdzie nie chwalą się wagą złożonego roweru XD wiem że waga to już obecnie nie jest żaden argument, tym niemniej jeszcze 2-3 lata temu to był argument kardynalny, więc co jest nie tak? ;D 

Dziś Ridley mi pisze że Helium jest "more wind resistant because all cables is loos inside the frame" Kufa, z kogo oni debila robioo ;D ;D 

 

ps. miałem Ridleya Helium SLX, to była rama/rower który pretendował do składania na wadze 6.5 - 7kg, 



#1502 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 grudzień 2019 - 07:01

Podsumowując wszystko kolejną szosę i tak bym kupił raczej na tarczach. Takie czasy i działania producentów. Podobnie jak z MTB 29"


Pomyśl jak będziesz mógł na siebie spojrzeć rano w lustrze? Poczujesz wstyd że dałeś się złamać, wyrzekłeś się swoich przekonań. Musisz pozostać wierny swoim doświadczeniom, a nie tym co wymyślają producenci. Nie rób tego, zadbanego sprzętu starczy jeszcze na setki tysięcy km i wiele lat. Do tego będzie tanio jak widzę jakie idą promocje na karbony pod tradycyjne hamulce ;)

#1503 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 grudzień 2019 - 08:40

W sumie masz rację.  W tym roku byłem całkiem blisko wymiany obecnej szosy i zakupu Focusa Izalco race na Ultegrze 8000 za 5700 zł, nówka z gwarancją. Nie kupiłem tylko dlatego, że zwykłe hamulce i "nie wiadomo co będzie". Cały czas jeżdżę enduro-wycieczki na Giancie Reign 26", nie sprzedaję, bo ze względu na wielkość kół jest prawie nic nie warty, a na zjazdach i tak lata świetlne lepszy niż hardtail 29", którego też mam ;)

Wiesz ilu ludzi jeździ, żyje, myśli w tym kraju podobnie i kupi te rowery w promocji, bo zwyczajnie ich nie stać, żeby płacić 2x więcej (zobacz ile kosztuje rower na tarczówkach i Ultegrze w porównaniu do tego Focusa) tylko dlatego że "tarcze"?

Ale pewnie jako wizjoner i mędrzec to wiesz i znasz również powiedzenie: "najedzony głodnego nigdy nie zrozumie"

 

Proszę ograniczyć się do tematu wątku. Ostatnie wpisy nie na temat trafiły do ŚMIETNIKA.


Użytkownik Prozor edytował ten post 20 grudzień 2019 - 10:25
Moderacja.


#1504 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 grudzień 2019 - 10:54

. To że Mieciu wymieni obręcz, za wino marki wino rocznik środa, światowy rynek rowerowy ma w głębokim poważaniu.

Jeśli się godzisz na takie zdzierstwo, to Twoja sprawa. Następnym razem jak będziesz miał takie koło do roboty, podeślij mi, zrobię ci "promocyjnie" przeplecenie za 300 zł (w rzeczywistości zlecę dobremu mechanikowi, który zrobi mi to za 100 zł na tip-top) ;)



#1505 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 grudzień 2019 - 11:05

Stawki za usługi w nadwiślańskim kraju będą rosnąć, więc to o czym pisze @tobo to kwestia bliższej lub dalszej przyszłości. W sumie to już to widać, w dużych miastach bardziej, w mniejszych miejscowościach mniej.

#1506 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 20 grudzień 2019 - 11:07

Poziom zdzierstwa jest dopasowany do lokalnego rynku. Główne przesłanie mojej wypowiedzi Ci umknęło- powtórzę: jeśli nabywca roweru może oszczędzić sporo na wymianie kół dlatego że oferowane są rowery z tarczami to będzie wybierał rowery z tarczami.
Jeśli sklep sprzedaje szosy i klienci wśród rowerów z bieżącej oferty rezygnują z kupna wersji klasycznej to przekłada się to na decyzje zakupowe dystrybutora. A jego decyzje na decyzje producenta.
I może Ci wisieć co dzieje się poza Polską ale to co się tam dzieje ma potem wpływ na to co Ty możesz albo musisz wybrać.

#1507 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2019 - 11:19

No to jak to jest, tarcze zostały narzucone, czy faktycznie ktoś ze strony producentów szos/sportowcy/inżynierowie-projektanci zwrócili się do Shimano? *(bo Campa i Sram chyba po czasie dostosowali napędy)

Czy Shimano pierwsze zwróciło się *($$$) do UCI o legalizację tego typu hamulców?

 

Czyżby chodziło o unifikację produkcji? Ciekawa kwestia, już całkowicie poza aspektami zalet/wad, wczytywał ktoś się w to?



#1508 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8622 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 20 grudzień 2019 - 11:59

Patrząc na pierwszy post, to niby Colnago w 2013 wprowadził hamulce oparte na hydraulicznym systemie Formula, dostosowanym do obsługi manetek Shimano Di2 i Campagnolo EPS. No i później już się to potoczyło... 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1509 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 20 grudzień 2019 - 12:49

No to jak to jest, tarcze zostały narzucone, czy faktycznie ktoś ze strony producentów szos/sportowcy/inżynierowie-projektanci zwrócili się do Shimano? *(bo Campa i Sram chyba po czasie dostosowali napędy)
Czy Shimano pierwsze zwróciło się *($$$) do UCI o legalizację tego typu hamulców?

Czyżby chodziło o unifikację produkcji? Ciekawa kwestia, już całkowicie poza aspektami zalet/wad, wczytywał ktoś się w to?


To raczej nie jest info dostępne zwykłym ludziom :)
Intuicja podpowiada że bardziej parcie na wprowadzenie tarcz ma producent roweru, producent osprzętu może stworzyć grupę która współpracuje z już posiadanym przez klienta rowerem.
Niektóre opcje osprzętu są robione pod konkretne zamówienie danego producenta roweru, inicjatywa wychodzi z jego strony.
  • dywyn lubi to

#1510 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 grudzień 2019 - 13:57

teraz rozmawiamy o stronie finansowej, a nie praktycznej, ok:

 nabywca roweru może oszczędzić sporo na wymianie kół dlatego że oferowane są rowery z tarczami to będzie wybierał rowery z tarczami.
 

wspomnianego Focusa mogłem mieć za 5700 zł, podobny rower na tarczach to 10-12 tyś. zł. Zestawy kół w takich rowerach są wartości 1000 max 1500 zł. Ustaliliśmy już, że zużytej obręczy nie opłaca się wymieniać, ok, niech będzie na Twoje, wymieniamy całe koło, niech będzie nawet zestaw.

To  ile zestawów trzeba zużyć/zepsuć 3-4? i w jakim czasie, żeby cena się zrównoważyła i gdzie ta "spora oszczędność"? Pominąłem tu możliwość uszkodzenia kół pod tarcze w tak długim czasie użytkowania, co również generuje dodatkowe koszty



#1511 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2019 - 14:15

U mnie karbonowe koła,szytka, hamulec na obręcz, model DT Swiss Spline, ok 45k km, z czego mniejsza połowa po górach, nic a nic, zero, fakt - jeździłem niemal tylko po suchym, i tylko z klockami SwissStop'a, klocki wymieniałem raz na sezon. Moc hamowania oceniam b. dobrze - blokowałem koło na zjeździe ok  -5% , fakt - faktem problem zaczynał się na zjeździe powyżej -10% *(Pradziad)

 

O wyższości tarcz nie ma co dyskutować, bo zawsze lepiej zahamują, o sensie w szosie takiego rozwiązania można bić pianę, głównie w odniesieniu do wagi roweru, estetyka itd to kwestia personalna.

 

A obserwując rynek faktycznie za momencik ramy z mocowaniem hamulca obręczowego będą albo ekskluzywne, albo wcale.



#1512 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:10

teraz rozmawiamy o stronie finansowej, a nie praktycznej, ok:
wspomnianego Focusa mogłem mieć za 5700 zł, podobny rower na tarczach to 10-12 tyś. zł. Zestawy kół w takich rowerach są wartości 1000 max 1500 zł. Ustaliliśmy już, że zużytej obręczy nie opłaca się wymieniać, ok, niech będzie na Twoje, wymieniamy całe koło, niech będzie nawet zestaw.
To ile zestawów trzeba zużyć/zepsuć 3-4? i w jakim czasie, żeby cena się zrównoważyła i gdzie ta "spora oszczędność"? Pominąłem tu możliwość uszkodzenia kół pod tarcze w tak długim czasie użytkowania, co również generuje dodatkowe koszty


To pytanie nie do mnie bo nie sądzę żebym stanął przed kupnem jakiejkolwiek szosy.
Natomiast wprowadzenie szos na tarczach spowodowało znaczny ubytek sprzedaży rowerów na zwykłych hamulcach. Jeśli ktoś miał rower z tarczami to był w stanie ocenić czy i ile zyskał na kupnie takiej szosy.
Sytuacja analogiczna: Trek seria fx z tarczami i bez. Gdy pojawiły się tarczowe, droższe o 30 procent i na kiepskich mimo wszystko tarczówkach to sprzedaż zwykłego modelu spadła prawie do zera. Nie trzeba było robić żadnej reklamy- ludzie woleli fx disc. W jednym mechaniczny tektro, w drugim beznadziejny hayes hydro. Ludzie i tak je woleli, nawet jeśli mieli doinwestiwwac lepszymi heblami. W następnym roku wersja bez tarcz w ogóle nie była na stanie. Dystry oferował je w bardzo promocyjnych wyprzedażach.

#1513 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:11

A obserwując rynek faktycznie za momencik ramy z mocowaniem hamulca obręczowego będą albo ekskluzywne, albo wcale.

 

Specialized już nie pozostawia wyboru, ponieważ wszystkie karbonowe szosy na 2020 rok, są wyłącznie z hamulcami tarczowymi.



#1514 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:11

U mnie karbonowe koła,szytka, hamulec na obręcz, model DT Swiss Spline, ok 45k km, z czego mniejsza połowa po górach, nic a nic, zero, fakt - jeździłem niemal tylko po suchym, i tylko z klockami SwissStop'a, klocki wymieniałem raz na sezon. Moc hamowania oceniam b. dobrze - blokowałem koło na zjeździe ok  -5% , fakt - faktem problem zaczynał się na zjeździe powyżej -10% *(Pradziad)

 

O wyższości tarcz nie ma co dyskutować, bo zawsze lepiej zahamują, o sensie w szosie takiego rozwiązania można bić pianę, głównie w odniesieniu do wagi roweru, estetyka itd to kwestia personalna.

 

No i szach-mat bo jest opinia użytkownika z tradycyjnymi hamulcami na kołach carbonowych.

Świadomie pominąłem tą opcję, bo do rowerów które wymieniłem nikt w standardzie takich kół nie daje, ale jak widać nawet żywotność kół carbonowych jest bardzo wysoka.

Estetyka-wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, rozważamy kwestie praktyczne i koszty użytkowania



#1515 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:15

To pytanie nie do mnie bo nie sądzę żebym stanął przed kupnem jakiejkolwiek szosy.
 

Pytanie było jak najbardziej do Ciebie, bo to ty poruszyłeś kwestię kosztów i rzekomej "oszczędności", nie odwracaj kota ogonem.

@adazz już ci ładnie wypunktował ja kto wygląda w praktyce, więc czekam na kolejne argumenty, gdzie ta opłacalność zakupu rowera z tarczówkami



#1516 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:22

 

Świadomie pominąłem tą opcję, bo do rowerów które wymieniłem nikt w standardzie takich kół nie daje, ale jak widać nawet żywotność kół carbonowych jest bardzo wysoka.

 

 

Koła karbonowe wytrzymają badzo wiele w rękach/nogach amatora, po kołach Dt Swiss, użytkuję teraz karbonowe koła Zipp'a - i tu uwaga: na oponę, i hamulce obręczowe. Niestety  po górach nie mam już okazji jeździć tak często *(w ogóle, bo Tapadła, Sobótka to nie góry) jak kiedyś, więc nie ocenię jak się maja w stosunku do Dt Swiss. Ale tego typu dywagacje możemy rozpocząć w wątku o kołach, ja osobiście miałem kilka kompletów makrowych, i jakieś chinole, coś tam mogę wrzucić.

 

Jeśli spec już tylko daje tarcze, to własciwie ten temat/dyskusja jest do zamknięcia ..... orzechy przeciwko dolarom że za rok/dwa max trzy rama pod ham. obręczowy będzie tylko kraftowa albo z ekskluzywnej serii "heritage superlight" za "miliony".


  • Yar_Tur lubi to

#1517 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:37

Podstawowy model Shimano rs11 czy r501 był sprzedawany jako koła "zimowe". Wiele razy rower w marcu, po sezonie, trafiał na przegląd z zauważalnie sfatygowanymi obreczami. Podstawowe Bontragery oznaczone tl czy trochę lepsze race wytrzymywały rok eksploatacji. Sam policz ile oszczędzasz w takiej sytuacji na kołach pod tarcze.
Ja nie zużyłem żadnych, jeżdżąc tylko w suchych waruknach.

#1518 dywyn

dywyn
  • Użytkownik
  • 711 postów

Napisano 20 grudzień 2019 - 15:37

Nie ma co stawiać orzechów bo producenci wybrali tarcze i obreczówki znikną. To oczywiste. Dla pospólstwa karbonowe ramy z hydraulika. Tak jak piszesz obręczówki w drogich kraftach dla elity szukającej unikatowych i drogich rozwiązań + najtańsze rowery (podobnie jak w turystycznych mtb za 999 PLN).



#1519 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 grudzień 2019 - 16:38

Specialized już nie pozostawia wyboru, ponieważ wszystkie karbonowe szosy na 2020 rok, są wyłącznie z hamulcami tarczowymi.

 

 W aucie też nie potrzebuję tyle elektroniki i komputerów. Wspomaganie i klima, nawet manualna w zupełności mi wystarczy. Tylko że takich aut już nie produkują. Smutne to, ale nic nie zrobimy, trzeba się będzie dostosować.

 

Podstawowy model Shimano rs11 czy r501 był sprzedawany jako koła "zimowe". Wiele razy rower w marcu, po sezonie, trafiał na przegląd z zauważalnie sfatygowanymi obreczami. Podstawowe Bontragery oznaczone tl czy trochę lepsze race wytrzymywały rok eksploatacji. Sam policz ile oszczędzasz w takiej sytuacji na kołach pod tarcze.
Ja nie zużyłem żadnych, jeżdżąc tylko w suchych waruknach.

Ale w przykładowym np. Focusie za 5000 są trochę lepsze koła DT. Jestem przekonany, że nawet takie Shimano spokojnie wytrzymają dłużej niż rok u przeciętnego użytkownika. Jeśli chodzi o piasty, to nie ma znaczenia, bo ich uszczelnienia są takie same niezależnie od hamulców, więc argument upada.

No i jeszcze ponad wszystko, ilu ludzi jeździ w zimie, w złych warunkach, na szosie? 1% tego co w lecie? Jeśli nawet, to w większości na jakichś "heblach", bo dobrej szosy "startowej" szkoda. Ilu jęździ (w Polsce), na wypasionych szosach, na tarczach, w zimie, po zasolonych drogach? O bezpieczeństwie takiej jazdy nawet nie wspomnę, kilka razy próbowałem świadomie, albo "złapało" mnie wieczorem na białej drodze albo "szklance" i modliłem się, żebym nie musiał hamować :/



#1520 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2019 - 17:29

W aucie też nie potrzebuję tyle elektroniki i komputerów. Wspomaganie i klima, nawet manualna w zupełności mi wystarczy. Tylko że takich aut już nie produkują. Smutne to, ale nic nie zrobimy, trzeba się będzie dostosować.

 

Mam w tej kwestii bardzo podobne poglądy do Ciebie i również uważam, że zaplecenie nowego koła, to koszt co najwyżej 100-120 zł + cena obręczy. Ciekawe jak duży procent z piszących na forum, faktycznie jeździ na obręczach, których cena wyklucza opłacalność jej wymiany...

Miałem zamówione Colnago na hamulcach obręczowych, ale po 3 mies. czekania poinformowano mnie, że z powodu małej ilości zamówień, nie będą już robić koloru, jaki zamówiłem. Dlatego z dużym grymasem na twarzy, zdecydowałem się na Speca z tarczami. Jako, że mam go dopiero 2 miesiące, to przez cały ten czas, starałem się doszukać wyższości hamulców tarczowych Shimano 105, nad 105-tką obręczową i przyznam, że nie było łatwo. Dopiero kilka dni temu, w ostatniej fazie zjazdu z Niedżwiedzicy w kierunku Zagórza Śląskiego zauważyłem, że faktycznie przy mocnym hamowaniu na dużym nachyleniu (14-16%), czułem się pewnej niż na obręczówkach, ale tam akurat jest bardzo specyficzna i kręta końcówka zjazdu.

Po większych i mniejszych górach, jeżdżę praktycznie przez cały czas, ale jak na razie, tylko w tym jednym przypadku poczułem wyraźną wyższość tarcz. W pozostałych okolicznościach, nie zauważyłem nawet przesiadki na tarcze.

Dla mnie nie ma większego znaczenia, w jakie hamulce jest wyposażony mój rower, bo nawet na ostrych zjazdach, nie hamuję zbyt wiele. Jednak bardzo istotne znaczenie ma dla mnie to, że przy hamulcach obręczowych, mogłem sobie wszystko zrobić sam, a na obsłudze tarczówek, po prostu się nie znam. Nie widzę zużycia klocków, nie wiem jakie przewody zastosować przy ewentualnej wymianie, jak je obrobić, jakie zakupić narzędzia i końcówki przewodów, jak i czym je napełnić, jak odpowietrzyć i jak to wszystko zrobić, aby było fachowo, a przede wszystkim bezpiecznie...


  • robo i beskidbike lubią to



Dodaj odpowiedź