43 odpowiedzi w tym temacie

[Rawa81]

Może coś takiego.

Napiszcie ile osób z waszych okolic jeździ na szosówkach. Wiem troche to trudne w przypadku dużych miast, ale jakoś dacie radę.

Ja mieszkam w 20 - tysięcznym mieście. Jeździ nas CZTERECH. Statystycznie - 1 na 5000 dotknięty szosową przypadłością. Gdzie was mniej, albo więcej ?

Pozdrawiam.

[black]

No u mnie w Brzeszczach jest 2 kolarzy. Ja i Michał(też zarejestrowany na forum) na około 20 tys ludzi. Także jeszcze gorzej niż u was :-)

[adrian1989]

No u mnie w Brzeszczach jest 2 kolarzy.

Zapomniałeś o zawodowcu z waszego miasta, mianowicie Monice Grzebinodze z Primusa. Czasami ją widzę na trasie...

[black]

A tak... u nas w ogóle jest kilku kolesi z ekipy Halls'a ale to MTB

[kriso1994]

we wsi pod zamosciem (ok.2.5 tys. ludzi) jest nas 8 którzy jeżdza duzo. i kilka ktorzy mają kolareke jako zwykły rower.
niestety nikt nie ma tu kąta. (oprócz mnie)

[sokuczdz]

U mnie jakis 8 max. Miasto 35 tys. ale dla mnie to tylko dodatkowy sport

[sp0097jg]

U mnie w 30-tysięcznym mieście jeździ nas pięciu na szosie. Ogólnie jeszcze czterech jeździ xc, ale to już 'niższa kategoria'

[Miguel]

U mnie w samym Będzinie kolarzy jest góra 15, ale w niedzielę jak się spotkamy to prezentujemy się całkiem przyzwoicie, bo zjawia się nawet 30 osób z okolicy.

[gres]

kraków mocny
www.bikeholicy.pl z 10 aktywnie jezdzacych , na kącik przyjeżdza 15-20osób + pewnie drugie tyle "niezrzeszonych" część z nich zapewne MTB ale trenuja na szosise.

[Malik]

Eee w takim kraku na pewno jakby wszystkich jeżdżących na szosie zebrać do kupy to wynik byłby trzycyfrowy.
W takim mieście jak Zielona Góra w niedzielę na treningu stawia się ok 30-40 chłopa, a czasem i jedna baba ;-)
Gdyby wszyscy zjechali się jednego dnia to spokojnie z 60 osób by było.

[gres]

nie chyba wbrew pozorom nie , dużo luda ale wszyscy MTB a ja pisałem o takich czysto szosowych co górali używają jak muszą

a baby też mamy!! Jedna z nich jest moja

[pepek86]

witam
a jest tu ktoś z Żywca??

ja dopiero zaczynam... i niestety śmigam sam może mógłbym sie do kogoś aktywnego przyłączyć??

pozdro

[Von Munchhausen]

Swoją drogą ciekawe, jaki byłby wynik dla Warszawy, ew. Warszawy i okolic. Podejrzewam, że trzy cyfry bez problemu. Ostatniej niedzieli razem z Lubomirem wybraliśmy się ogółem we czworo na jazdę w okolicy Kampinosu i muszę powiedzieć, że szosowców po drodze a także podczas mojego przejazdu przez miasto nie brakowało

To, że widziałem pierwszych ludzi na zbiórce na Rondzie Babka, to swoją drogą

[nikodem]

w Poznaniu jest sporo szosowców
nawet dwa kluby szosowe
więc jak by policzyć to był by wynik trzycyfrowy

[- MC -]

w Międzyrzeczu nie znam nikogo kto śmiga na szosówce (nie MTB). miasto ok 20tys. ale nie narzekam i za............m sam. pozdrawiam brać szosową.

[gres]

witam
a jest tu ktoś z Żywca??

ja dopiero zaczynam... i niestety śmigam sam może mógłbym sie do kogoś aktywnego przyłączyć??

pozdro

w żywcu jest kolarzy całe mnówstwo, wystarczy wybrać się na przejażdzke w ładną pogodę a spotkasz całe zastępy.
W okolicach krakowa spotyka się 1-2 , dlatego pisze że jest nas tak mało.