2569 odpowiedzi w tym temacie

[Miguel]

Nowa czasówka od BMC:
http://www.facebook....&type=1
Przydałoby się więcej zdjęć, ale nawet na tym wygląda drapieżnie. Ciekawe, czy trafi do sprzedaży?

[SPIKE]

Z mojej dziedziny to nowości na nasz rynek jakie trafiły to :

obręcze szosowe Mach1 modele

- CFX ( nowy profil, stozek 20 mm ) - ok 480 g
- Rj Projekt - ok 500 g
- Omega - ok 480 g

ceny nie przekraczająw zasadzie 70 zł/szt wiec jest dobrze.

Obręcze ładnie wykonane, na CFX-ie nie wytrzymałem i koło zrobiłem i jest ok z naciągiem.

[Miguel]

Było głośno o Specialized Venge, oto co można złożyć na tym zestawie. Wersja czarny mat.



Budowa ram idzie w dobrym kierunku, bez wydziwiania. Schludnie.

[patryk_60]

Niezbyt podoba mi się to wygięcie górnej rury w ramach speca. Taki garb się robi to nie mtb ,że skacze się z roweru i można sobie coś stłuc :-P
Drugą rzeczą ,która mi się nie podoba to strasznie wysoka głowka ramy. Dziwna maniera tej firmy ,natomiast samo wykonanie wiadomo klasa.

[slaweko]

Elektroniczna Ultegra http://www.bikeradar...irst-look-30616

[Miguel]

Aluminiowe dźwignie hamulców, przecież to krok w tył, do tego nie będzie kompatybilna ze starszą siostrą, szkoda (kiedyś na allegro były nowe klamki Di2 za niecałe 700zł :mrgreen:)

Jeździłem na Di2 i przyznam, było super, ale cena poraża. Ultegra będzie kosztować ~4-5 tysięcy, a za tyle można wyrwać Red'a!


Red+PowerTap+konsultacje z trenerem+badania > Shimano Di2


EDIT: co do SPECA powyżej, jest to duży rozmiar (chyba 58), stąd taka wysoka główka ramy..

[marceln]

Ultegra Di2

http://portal.bikewo...aprezentowana!/

[Malik]

Mi jedyne co się ciśnie na usta to: "why?". Odpowiedź na to jest chyba tylko jedna. Wiadomo jaka.

[Deadi]

Mi jedyne co się ciśnie na usta to: "why?". Odpowiedź na to jest chyba tylko jedna. Wiadomo jaka.

for money :mrgreen:

Czyżby konstruktorom wyczerpały się pomysły? Dlaczego SH nie myśli nad napędem 11s.? Więcej korzyści z dodatkowego biegu niż elektronicznych "przerzutników". Dlaczego nie myślą nad zastępowaniem aluminim kompozytami? dlaczego nie robią czegoś co będzie prawdziwym skokiem do przodu w jakości i użyteczności...

Nie wiem jak działa Di2, ale moje idealnie wyregulowane przerzutki i klamki działają lekko i delikatnie, co najważniejsze dokładnie - jaki jest sens kupować Di2?

[Miguel]

Dopóki nie pojeździsz, to się nie dowiesz. Moim zdaniem różnica między elektroniką, a mechaniką jest duża - płynność, szybkość i precyzją są na wyższym poziomie.

A Di2 to znacznie więcej niż 11s Campy.

EDIT: Myślę, że jest sens, kiedy się ścigasz i masz zasobny portfel.

[marceln]

Otóż to. Spróbuj Deadi to się przekonasz. Żadna grupa mehaniczna nie ma podejścia do Di2, przynajmniej w kwestii zmiany przełożeń na korbie. Klikasz jak na button w myszce i po ułamku sekundy masz łąńcuch na drugiej zębatce. Niezależnie od kadencji, niezależnie od siły z jaką naciskasz pedały. To robi wrażenie.

Shimano dobrało odpowiednią drogę, mylisz sie Deadi, 11s ma mniej korzyści. Za 8 lat 90% grup szosowych i MTB będzie elektronicznych, Shimano inwestuje w swoja przyszłość.

Tak jak pisze Miguel, sens jest. Kwestia portfela.

[Deadi]

No tak, działają prezycyjniej, lepiej, ale czy ta różnica jest znacząca by pchać się w elektronikę? Jestem, wielkim fanem innowacyjności, ale w pewnych kwestiach mechanika jest po prostu niezastąpiona mimo, że ma pewne wady w stosunku do elektronicznego rozwiązania. Elektroniczna zmiana przełożeń w rowerze kojarzy mi się bardziej z bajerem niż z udoskonaleniem, bo różnica może i jest, ale nie jest ona tak kluczowa jak istotna jak by się tego oczekiwało. Poza tym elektronika taka czy inna ma jedną poważną wadę - brak kontroli, czyli jak coś się spitoli to już koniec, w przypadku tradycyjnego rozwiązania można manualnie korygować tyle o ile.

Warto wspomnieć o rynku motoryzacyjnym, a raczej o skrzyniach biegów. Dzis standardem w autach sportowych jest super automat dwusprzęgłowy lub manual z elektroniczną zmianą przełożeń lub tradycyjny manual. Pewnie dwie pierwsze przekładnie są lepsze od tradycyjnej, ale jeśli założymy, że strata ułamków sekundy na zmianie biegów jest do przyjęcia to po co przepłacać skoro tradycyjnym manualem można równie szybko jechać, a i frajda jest nieporównywalnie inna. ;-)

Żeby nie było, że narzekam - gdybym miał kasy jak lodu pewnie bym "se" kupił to cudo, gdyby się sprawdziło pewnie bym zostawił, ale w obecnej sytuacji kiedy nie ma się nawet na pełną ultegrę to przepłacanie za Di2 w stosunku do zwykłego DA nie jest koniczne ;-)

[czester_]

Moim zdaniem samo to, że możesz stać na pedałach pod mocną górkę i zrzucić zębatkę bez większego wysiłku jest dużym plusem. Ponadto z lekkością wchodzi każdy bieg nawet jak opuszkiem palca dotykasz klamki.
W dobie gdzie elektronika tak szybko się rozwija taki system będzie gwarantował nam chyba właśnie na odwrót jeszcze lepszą kontrolę nad sprzętem. Ciekawe jak przebiega sama regulacja ale jeśli ma "zaprogramowane" dokładne odstępy na każdym biegu przy różnych kombinacjach z przodu to świetnie.

[slaweko]

Na wyścigu im. Skopienki w Puławach rozmawiałem min. z głównym mechanikiem drużyny Pacyfik Toruń. Człowiek o ogromnej wiedzy i doświadczeniu w zawodzie. Opowiadał min. jak drużyna Pacyfiku była na zgrupowaniu w zimie we Włoszech wraz z Team MGKVis-Norda-Whistle. Na zaproszenie tych ostatnich na zgrupowaniu gościł współpracujący z nimi Mark Cavendish. Z opowieści "Cava" wynika, że Di2 to szajs i jest on bardzo niezadowolony, że musi go używać. Wg niego znacznie lepszy jest DA 7900.

Ponieważ nigdy nie używałem Di2, więc nie chcę zabierać głosu w tej dyskusji.
Poniżej kilka fotek z w/w wyścigu - kryterium w Puławach.
http://imageshack.us...8/p6040071.jpg/

[marceln]

No tak, działają prezycyjniej, lepiej, ale czy ta różnica jest znacząca by pchać się w elektronikę?

Skoro nei spróbowałeś nawet to na jakiej podstawie wyrażasz taką opinię i zadajesz pytanie takie jak wyżej. Spróbuj gdzieś Di2 i się przekonaj na własnej skórze jak działa, potem zaprezentuj opinię po wypróbowaniu, bo nie obrażając ciebie to jak gadanie ze ślepym o kolorach Znam kilku fanów Campy i Srama, którzy po spróbowaniu Di2 swoje opinie na jej temat odwrócili o 180st.

Elektronika jest wszędzie, telefony, GPS, komputery, nawet samoloty lecące 10km nad atlantykiem polegają na elektronice, Airbus stosuje system fly-by-wire, czyli zamiast hydrauliki są po prostu kable do sterowania całą awioniką. Samochody nowe są awaryjne, ale to nie kwestia elektroniki. W "skomputeryzowanych" dieslach VW siadają koła dwumasowe, mechaniczny osprzęt, a nie elektronika. Część ostatnich awarii w autach wynika z niższej niż na początku lat 90-tych jakości oraz zaawansowanych konstrukcji (jak wspomniane dwusprzęgłowe skrzynie), które zamiast zostać dopracowane są szybko wprowadzane na rynek, by uczynić markę 'innowacyjną'. Skoro nasze życie podczas lotu samolotem w 90% polega na elektronice, gdy znajdujemy sie kilka km nad ziemią, to dlaczego boimy się jej w rowerze? Jest to dla mnie niezrozumiałe.

Mechanika nie jest bezawaryjna. Zobacz ilość zerwanych pancerzy na wyścigach XC, zabrudzonych linek, które zainstalowane nowe na początku etapu, nie działają na koniec prawidłowo.

[Deadi]

Czy ja gdzieś napisałem, że Di2 to tandeta? Nie wydaje mi się, ba nie napisałem nić opiniotwórczego o tym wynalazku, gdyż jak zauważyłeś nie miałem z nim styczności. Ja do tego podchodzę bardziej pod kątem co jest fajniejsze niż lepsze, bo idealnie wyregulowana 7900 może działać jak miód i w niczym nie ustępować elektronicznemu następcy.

Poza tym pytanie jak wygląda kwestia eksploatacji Kowalskiego, który nie ma serwisanta w domu, a i jego wiedza jest skromna. Cyrki są przy regulacji tradycyjnej, ciekaw jestem jakie cyrki są przy kalibracji Di2. Jeśli jest to genialne stworzone, że wszystko się samo ustawia, dostosowywuje, nic nie ociera, nic nie stuka, to nie mam pytań, ale jeśli regulacja odbywa się na zasadzie chybił-trafił to ja dziękuję za taki wynalazek. Do tego dochodzi konserwacja, możliwość ingerencji i rozbierania przy czyszczeniu i za chwile się okaże, że jest to "jednorazówka" za 6000zł, bo nic nie można wykręcić przy przerzutce.

Wiem, że demonizuję, ale w dziesiejszych czasach zbyt często słyszy i widzi się, że sprzet elektroniczny wysokiej klasy lubi świrować, wariować i nie być adekwatnie warty swojej ceny.

Poza tym pytanie retoryczne - po co wsadzać do niskich/amatorskich grup osprzęt zarezerwowany dla zastosowań typowo wyścigowych/profesjonalnych?

For money? ;-)

[marceln]

Czy ja gdzieś napisałem, że Di2 to tandeta?

A gdzie ja napisałem, że Ty tak napisałeś? Bawi mnie po prostu, że człowiek, który Di2 na oczy nie widział, nie mówiąc już o używaniu zabiera głos nt. funkcjonalności tej grupy i czy jest warta tych pieniędzy.

Ja do tego podchodzę bardziej pod kątem co jest fajniejsze niż lepsze, bo idealnie wyregulowana 7900 może działać jak miód i w niczym nie ustępować elektronicznemu następcy.

Ale skąd ty to wiesz, skoro nie wypróbowałeś Di2????? Powtarzam po raz kolejny. Di2 działa LEPIEJ od DA7900, działa lepiej od Campy SR 11s i lepiej od Srama RED. Ty piszesz, że mechaniczna 7900 działa równie dobrze, bo ci się tak wydaje, chociaż nigdy tego nie wypróbowałeś )) Jakakolwiek dyskusja z kimś, kto nie wypróbował żadnej z powyższych grup wydaje się być niezwykle zabawna, ale przede wszystkim bezsensowna. Dyskusję z Tobą uważam za skończoną.

Co do regulacji to jest zautomatyzowana, ustawiasz jedynie ograniczniki na tylnej przerzutce, reszta kalibruje się sama. Instalacja zajmuje jakieś 5 minut.

[Bikemaster]

Ja mimo wszystko wolę Campagnolo, chociaż widziałem w akcji, zmieniałem biegi w DI2.

Campa chodzi po męsku, bez żadnego dotykania paluszkami 8-)

[Darek80]

Wprawdzie nie jest to Di2 ale warto rzucić okiem...