Nowości sprzętowe
#1001 Gosc_marvelo_*
Napisano 25 kwiecień 2012 - 00:59
-znacznie większe wymagania jeśli chodzi o wytrzymałość ram i widelców w miejscu montażu zacisków hamulca, asymetria sił
- konieczność wzmocnienia korpusów piast i przystosowania ich do przenoszenia większych sił skrętnych
- większe wymagania w stosunku do zacisków koła (szybkozamykaczy)-znany problem wyciągania osi koła z haka podczas hamowania przy zacisku hamulca umieszczonym za osią koła
-koniec zaplotu przedniego koła na słoneczko
- problem z odprowadzaniem ciepła z tarczy hamulca (obręcz ma większą powierzchnię i większą prędkość względem powietrza (w górnej części koła prawie dwa razy większą niż rower))
-i pewnie wiele innych.
#1003 Gosc_KeNaJ_*
Napisano 25 kwiecień 2012 - 08:52
Mamy za to jeden wielki plus - hamulce które nie zawiodą nas w różnych warunkach atmosferycznych. Dodatkowo przy specyfice jazdy szosówką klocki starczą na parę lat.
#1006 Gosc_marvelo_*
Napisano 26 kwiecień 2012 - 01:42
A tak biorąc na logikę - po co nam mocniejsze hamulce z tylu? Przyczepność tylnego koła w szosówce podczas mocnego hamowania jest tak mała, że nawet słabiutki hamulec i tak blokuje koło. A obecne klasyczne przednie też są wystarczające, żeby tylne koło zaczynało odrywać się od ziemi.
No i kto hamuje, ten przegrywa.
Chociaż z punktu widzenia producentów, szosówka z tarczówkami to istna żyła złota - nowe ramy, nowe widelce, nowe piasty, klamki itd.
#1007
Napisano 28 kwiecień 2012 - 16:58
... Dodatkowo przy specyfice jazdy szosówką klocki starczą na parę lat.
Jesteś pewien?? Mnie bardzo denerwuje to że za każdym razem gdy kupuje okładziny do hamulcy to starczają na krócej:D Kiedyś miałem stare Exage to przejechały kilkanaście tysięcy i jeszcze połowa została, a teraz okładziny co rusz się kończą. Podobnie się zastanawiam jaki sens mają żywiczne klocki w mtb??
#1008 Gosc_KeNaJ_*
Napisano 28 kwiecień 2012 - 17:57
maciej1986, w szosówce okładziny wymieniam po końcu sezonu (choć czasem jeszcze sporo zapasu jest) a przebieg mam ponad 10 tys. Ostatni raz tarcz używałem w crossie i tam klocki (metaliczne) przejechały grubo ponad 20tys i w sumie kiedy ostatni raz je widziałem miały się całkiem dobrze, więc wnioskuję że w szosie by wytrzymały sporo więcej.
#1009
Napisano 28 kwiecień 2012 - 20:32
Dla niektórych zawodników mtb dalej v-break to dobry hamulec i tani.
W przełaju , czy szosie tarcze ?? no chcą nas uszczęśliwiać na siłe trendami , które nie bardzo mają sens stosowania , tak jak hudraulika hmulca szczękowego w szosie, no ale ... biznes musi sie kręcić, a fanatyków nie zabraknie.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#1010 Gosc_marvelo_*
Napisano 28 kwiecień 2012 - 21:19
Jak będę miał trochę czasu, poszukam w sieci jakichś testów porównawczych pod kątem osiąganej temperatury, ale mimo wszystko obstawiam, że tarcze rozgrzewają się bardziej przy podobnym hamowaniu (widziałem zdjęcia świecących tarcz, a rozgrzanych do czerwoności obręczy nigdy).
Generalnie, czym większa różnica temperatur między obiektem a otoczeniem, to wymiana energii cieplnej zachodzi szybciej, dlatego tarcza o małej powierzchni musi pracować w wyższej temperaturze niż obręcz. Jeśli cała energia hamowania na bieżąco jest zamieniana na ciepło i odprowadzana do otoczenia, to ustala się pewna równowaga i problemu nie ma. Gorzej, gdy temperatura rośnie cały czas. Ale może niech jakiś fizyk się wypowie.
Czy naprawdę istniał realny problem wybuchających opon w szosówkach w wyniku wzrostu temperatury przy hamowaniu? Być może na alpejskim zjeździe ciężkiego turysty z sakwami na oponach szosowych, w sporcie raczej nie.
Myślę, że problem hamulców felgowych zaczął pojawiać się dopiero przy coraz popularniejszych obręczach karbonowych. Włókno węglowe nie jest zbyt dobrym przewodnikiem ciepła, a z drugiej strony kompozyty są wrażliwe na wysoką temperaturę i raczej im ona nie służy. I tu być może hamulce tarczowe mają jakieś uzasadnienie.
Ja w swoim rowerze, przy łącznej masie mojej i roweru około 70 kg i jeździe głównie po swojej okolicy, gdzie najdłuższe zjazdy nie przekraczają 2 km, uzasadnienia dla hamulców tarczowych w szosówce nie widzę.
#1011
Napisano 28 kwiecień 2012 - 22:17
#1013
Napisano 30 kwiecień 2012 - 07:52
Ten Cannon na Paris-Roubaix był zamontowany na dachu samochodu tylko jako reklamówka. Jak dotąd UCI nie pozwoliła na hamulce tarczowe w wyścigach szosowych.Hamulce tarczowe póki co do ram typowo szosowych raczej nie wejdą , producenci grup w większości przygotowali już komponenty na 2013 i są tam tradycyjne hamulce , ramy cross to co innego , tam już to jest choćby w cannondale na ostatnim Paris - Roubaix
#1015
Napisano 21 maj 2012 - 20:14
Zanim się na nie przesiądę w szosie, chciałbym sprawdzić Mavic Exalith - ktoś z Was próbował?