Ominięcie płatności paypal
Started By
Wiljer
, 03 sie 2012 21:45
9 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 03 sierpień 2012 - 21:45
Witam wszystkich, czy jest możliwe ominięcie płatności przez paypal w sklepie internetowym Canyon'a ?
Sprawa wygląda tak, że dziś za Euro płacimy 4,1zł, natomiast wrzucając pieniądze na paypal i po przewalutowaniu wychodzi, że za 1 Euro życzą sobie 4,25zł.
W skali 1000 euro to już jest 150zł,
Wiem, że dużo osób kupowało w sklepie Canyona, jak sobie z tym poradziliście ?
pozdrawiam
Sprawa wygląda tak, że dziś za Euro płacimy 4,1zł, natomiast wrzucając pieniądze na paypal i po przewalutowaniu wychodzi, że za 1 Euro życzą sobie 4,25zł.
W skali 1000 euro to już jest 150zł,
Wiem, że dużo osób kupowało w sklepie Canyona, jak sobie z tym poradziliście ?
pozdrawiam
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#8
Napisano 04 sierpień 2012 - 19:53
sytuacja wygląda tak, że za przelew międzynarodowy w banku będę musiał zapłacić 9,99zł, przewalutowanie nic nie kosztuje ale oni (Pekao) ma kurs 4.19 przy kupnie więc w sumie wyjdzie mi 60zł taniej niż przez paypal.
krzysztof1985, Grand Canyon AL 6.0/7.0 jeszcze nie wiem, który. Od wiosny w sumie zwlekałem, ciągnie mnie na maratony MTB zwłaszcza, że w promieniu 100km ode mnie jest ich cała masa. Poza tym byłem na kilku górskich wycieczkach moim ATB i wciągnęło.
adanek dzięki, zapytałem właśnie o tą SEPE i w Pekao 9.99 kosztuje
krzysztof1985, Grand Canyon AL 6.0/7.0 jeszcze nie wiem, który. Od wiosny w sumie zwlekałem, ciągnie mnie na maratony MTB zwłaszcza, że w promieniu 100km ode mnie jest ich cała masa. Poza tym byłem na kilku górskich wycieczkach moim ATB i wciągnęło.
adanek dzięki, zapytałem właśnie o tą SEPE i w Pekao 9.99 kosztuje
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#10
Napisano 06 sierpień 2012 - 07:31
Można jeszcze zapłacić Paypal'em tak jak ja to robię: rozliczanie w walucie karty bez przelicznika PP. Czyli karta denominowana w euro (np. Visa), transakcja w euro - PP nie pobierze ani grosza. Bank i owszem naliczy swój spread (ale tu nie ma różnicy, czy kupujesz u nich gotówę czy leci to kartą). Transakcja w $ - karta w euro - idzie podwójny spread bankowy czyli naliczą za przeliczenie z dolarów na euro i drugi raz z euro na plny. Dlatego jeśli ktoś kupuje w miarę często w $ to lepiej mieć kartę rozliczaną w $ - mam taką wirtualną.
Czyli u Ciebie rozwiązaniem byłby PP ale z pominięciem ich kursu (o ile masz kartę denominowaną w euro), zapłata kartą w walucie docelowej, spread naliczony będzie przez bank, PP nie weźmie ani grosza. Sprawdzone wielokrotnie, choć na ogół w transakcjach dolarowych. W przypadku dolara i kart denominowanych w euro to mi czasami wychodziło, że taniej bazować na kursie PP, bo spready bankowe mogą być duże - wychodzą podwójne przeliczenia, za które trzeba płacić. PP wtedy jest tańszy.
Wilier - kurs 4,19 ma już uwzględniony zysk banku ze sprzedaży waluty (spread) - czyli jeśli zapłacisz przez PP kartą kredytową denominowaną w Euro, to bank obciąży Ciebie dokładnie takim kursem sprzedaży (w dniu przewalutowania - bo to też jest ważne, póki co złoty umacnia się) - oczywiście trzeba wybrać w opcjach PP sposób zapłaty jak opisałem powyżej, nie ten domyślny. Na pewno wtedy odchodzą koszty przelewów zagranicznych, no i oszczędzasz czas.
Jeszcze jedno - obciążenie konta karty kredytowej rozliczanej w Euro lub przelewu zagranicznego w systemie SEPA odbywa się na podobnych zasadach, czyli bank otrzymuje polecenie transakcji na daną kwotę np. 100E i dokonuje przewalutowania czyli obciąża konto zlecającego zleconą kwotą x aktualna stawka sprzedaży waluty w danym banku, czyli przykładowe 100E x 4,19 zł (za 1E) = 419 pln. W przypadku zapłaty kartą dodatkowych opłat nie ma, w przypadku zapłaty w SEPA dochodzą koszty wykonania takiej transakcji, czyli w Pekao 9,99zł a w mBanku 5zł.
Oczywiście transakcje dolarowe kartami rozliczanymi w euro odbywają się na zasadzie bank sprzedaje najpierw dolary (po kursie sprzedaży), później te dolary są zamieniane na euro również po kursie ich sprzedaży - wtedy naprawdę bardziej opłaca się transakcja przez PP bo koszty wychodzą niższe. No chyba, że ma się kartę rozliczaną w dolcach np. wirtualną, tyle tylko, że to opłaca się tylko przy transakcjach na kilkaset zł rocznie, bo wydanie/opłata roczna za kartę to np. w mBanku 25 zł (jeśli się nie mylę), a oszczędza się tylko na drugim przewalutowaniu z dolarów na euro, lub różnicy pomiędzy przewalutowaniu w banku płatnika, a przewalutowaniu wg taryfy PP.
No i jeszcze trzeba pamiętać że warunkami niezbędnymi do skutecznej realizacji przelewów SEPA jest uczestnictwo Banków (odbiorcy i nadawcy przelewu w SEPA ) oraz aktywny BIC Banku odbiorcy - lista banków należących do SEPA . Jeśli bank odbiorcy nie uczestniczy w SEPA, to przelew nie będzie wykonany lub (ale to od banku zależy) wykonany zostanie jak normalny przelew międzynarodowy ze stosownymi (czytaj: wysokimi) stawkami. W przypadku możliwości płatności PP takiego warunku nie ma.
Czyli u Ciebie rozwiązaniem byłby PP ale z pominięciem ich kursu (o ile masz kartę denominowaną w euro), zapłata kartą w walucie docelowej, spread naliczony będzie przez bank, PP nie weźmie ani grosza. Sprawdzone wielokrotnie, choć na ogół w transakcjach dolarowych. W przypadku dolara i kart denominowanych w euro to mi czasami wychodziło, że taniej bazować na kursie PP, bo spready bankowe mogą być duże - wychodzą podwójne przeliczenia, za które trzeba płacić. PP wtedy jest tańszy.
Wilier - kurs 4,19 ma już uwzględniony zysk banku ze sprzedaży waluty (spread) - czyli jeśli zapłacisz przez PP kartą kredytową denominowaną w Euro, to bank obciąży Ciebie dokładnie takim kursem sprzedaży (w dniu przewalutowania - bo to też jest ważne, póki co złoty umacnia się) - oczywiście trzeba wybrać w opcjach PP sposób zapłaty jak opisałem powyżej, nie ten domyślny. Na pewno wtedy odchodzą koszty przelewów zagranicznych, no i oszczędzasz czas.
Jeszcze jedno - obciążenie konta karty kredytowej rozliczanej w Euro lub przelewu zagranicznego w systemie SEPA odbywa się na podobnych zasadach, czyli bank otrzymuje polecenie transakcji na daną kwotę np. 100E i dokonuje przewalutowania czyli obciąża konto zlecającego zleconą kwotą x aktualna stawka sprzedaży waluty w danym banku, czyli przykładowe 100E x 4,19 zł (za 1E) = 419 pln. W przypadku zapłaty kartą dodatkowych opłat nie ma, w przypadku zapłaty w SEPA dochodzą koszty wykonania takiej transakcji, czyli w Pekao 9,99zł a w mBanku 5zł.
Oczywiście transakcje dolarowe kartami rozliczanymi w euro odbywają się na zasadzie bank sprzedaje najpierw dolary (po kursie sprzedaży), później te dolary są zamieniane na euro również po kursie ich sprzedaży - wtedy naprawdę bardziej opłaca się transakcja przez PP bo koszty wychodzą niższe. No chyba, że ma się kartę rozliczaną w dolcach np. wirtualną, tyle tylko, że to opłaca się tylko przy transakcjach na kilkaset zł rocznie, bo wydanie/opłata roczna za kartę to np. w mBanku 25 zł (jeśli się nie mylę), a oszczędza się tylko na drugim przewalutowaniu z dolarów na euro, lub różnicy pomiędzy przewalutowaniu w banku płatnika, a przewalutowaniu wg taryfy PP.
No i jeszcze trzeba pamiętać że warunkami niezbędnymi do skutecznej realizacji przelewów SEPA jest uczestnictwo Banków (odbiorcy i nadawcy przelewu w SEPA ) oraz aktywny BIC Banku odbiorcy - lista banków należących do SEPA . Jeśli bank odbiorcy nie uczestniczy w SEPA, to przelew nie będzie wykonany lub (ale to od banku zależy) wykonany zostanie jak normalny przelew międzynarodowy ze stosownymi (czytaj: wysokimi) stawkami. W przypadku możliwości płatności PP takiego warunku nie ma.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750




