
szytki
#1
Posted 22 September 2008 - 09:39
#2
Posted 22 September 2008 - 10:06
Quote
W tej sytuacji nie musisz kupować nowej szytki.czy musze nową opone kupować?? a to koszt od 100zł wzwysz. jest jakiś tańszy sposób?? prosze o szybką odpowiedź
Użyj np. tego: http://www.worldcycl...egory_Code=TIRE lub jakiegokolwiek innego uszczelniacza do dętek.
#3
Posted 22 September 2008 - 10:21
#4
Posted 22 September 2008 - 13:24
- Daniel_105 likes this
#5
Posted 22 September 2008 - 13:30
#6
Gosc_Anonymous_*
Posted 22 September 2008 - 13:42
#7
Posted 22 September 2008 - 13:57
Quote
Moim skromnym :mrgreen: zdaniem używanie szytek jeżeli za nami nie jedzie wóz techniczny jest conajmniej niepraktyczne. Wymiana jej w trasie ( zakładając ,że mamy zapas i klej ) nie jest już takie proste jak wymiana tradycyjnej dętki. Wiadomo szytka ma wiele zalet ,których nawet nie zamierzam kwestionować jednak ja zawsze pozostanę wierny dętce i przygotowany nawet na 4 a może więcej gum złapanych na jednej trasie. ;-)
Gdzie na szytce nie złapałbys ani jednej...
- CoDrvr likes this
#8
Posted 22 September 2008 - 14:02
#9
Posted 22 September 2008 - 15:45
#10
Posted 22 September 2008 - 16:10
Wydaje mi sie że do zwykłej dętki z prestą nie da sie wlać, chyba że ma wykręcany wentyl, tak jak szytka.
#11
Posted 22 September 2008 - 16:26
Quote
Jeśli na trasie przebijesz szytkę nie zabezpieczoną uszczelniaczem to ją zdejmujesz, zakładasz na stary klej nową, pompujesz i jedziesz dalej. Wymiana trwa 3 minuty.Moim skromnym :mrgreen: zdaniem używanie szytek jeżeli za nami nie jedzie wóz techniczny jest conajmniej niepraktyczne. Wymiana jej w trasie ( zakładając ,że mamy zapas i klej ) nie jest już takie proste jak wymiana tradycyjnej dętki. Wiadomo szytka ma wiele zalet ,których nawet nie zamierzam kwestionować jednak ja zawsze pozostanę wierny dętce i przygotowany nawet na 4 a może więcej gum złapanych na jednej trasie. ;-)
A jak masz zabezpieczoną szytkę uszczelniaczem to tylko rozdarcie może Cię unieruchomić.
Pojeździł byś na szytkach to byś się szybko przekonał

Uszczelniacz wlewa sie oczywiście przez wentyl. Należy go odkręcić delikatnie np kombinerkami (są kluczyki z towrzywa sztucznego do wentyli, ale kto takie ma?), nalać trochę uszczelniacz - myślę, że ze 20 ml, zakręcić wentyl, napompować szytkę, zakręcić kurek od wentyla i wykonać kilka obrotów kołem, aby rozprowadzić uszczelniacz po całej dętce. Ot tyle.
- CoDrvr likes this
#12
Posted 22 September 2008 - 16:26
#13
Posted 22 September 2008 - 16:44
#14
Posted 22 September 2008 - 16:49
Quote
Co potwierdza pierwszy post napisany przez kolegę chris205 ;-)
Jak się nie zaleje szytki uszczelniaczem to wiesz

Ja ile jeżdżę to nigdy nie pożegnałem się z dętką inaczej niż przez dobicie.
#15
Posted 22 September 2008 - 18:55
#16
Posted 22 September 2008 - 19:41
#17
Posted 23 September 2008 - 00:00
Quote
Jak masz w szystce uszczelniacz to nie czujesz przebicia. Teoretycznie szytka może być przebita w kilkunastu miejscach, a ciśnienie w dętce nie spadnie. Praktycznie - musiałbyś przejechać po pinezkach, żeby szytkę poprzebijać. O dziurę jest znacznie trudniej niż w przypadku opon - nie wiem czy o tym wiesz.ok dzieki wielkie mam tylko ostatnie pytanie czy po tym jak zaleje szytke uszczelniaczem to możliwe są dalsze przebicia?? i jesli tak to po nastepnym przebiciu szytka jest juz do wyrzycenia??
- CoDrvr likes this
#18
Posted 27 November 2008 - 20:59
Standartowo/tradycyjnie na klej czy może przy pomocy taśmy?
#19
Posted 27 November 2008 - 21:04
#20
Posted 27 November 2008 - 21:16
Reply to this topic
