8 odpowiedzi w tym temacie

[jaszi]

Przy okazji, że jestem nowy witam wszystkich użytkowników. Kiedyś dużo jeździłem na rowerze, ale odkąd przestałem minęło już kilka ładnych lat. W tym roku postanowiłem znów dosiąść dwóch kółek, ale całkowicie wyszedłem z obiegu co do sprzętów itp.. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem takiego cacka
http://img03.allegro...6/02/2518660227

Zabieram się powoli za gruntowny remont i na początek idzie przednia piasta bo zauważyłem, że coś tam rzęzi, strzela jakby był w niej piach czy coś. Piast to Shimano 105 HB1050.
I w tym momencie pojawiają się moje wątpliwości. Czy ktoś mógłby pokrótce wytłumaczyć jak ona jest zbudowana w środku, czy są tam jakieś koronki, czy same kulki? Ponieważ pochodzę z małego miasteczka mam wątpliwości czy jeśli dobiorę się do jej wnętrza i okaże się coś zużyte nie wie niem czy dam radę dokupić takie części, bo z tego co wyczytałem to rok produkcji 88. Więc jeśli okazało by się, że trzeba wymienić kulki czy ew bieżnie to nie będzie problemu? Czym to potem przesmarować bo jak mniemam czasy towotu chyba już minęły. Jeśli by się okazało, że to jakieś kłopotliwe i niemodne już bebechy to wolę póki co jeździć tak jak jest bo na razie słabo z kasą na jakieś większe inwestycje. Z góry dzięki za odpowiedź.

[kuman7]

Najlepszy smar to łozyskowy Łt-43. Jezeli nie dostaniesz to kup jakis o temperaturze pracy od -30 C do 120C, byle nie jakis do dużych temperatur.
Co do piasty zapewne w srodku sa kulki chociaż mogą tez byc jakies wianki, ale jezeli kupisz kulki a będą wianki to nie stoi nic na przeszkodzi bo to na kulki zamienić. Jak wiadomo można wymienić kulki i konusy, a takze ośkę jak sie uprzesz. Gorzej z bieżniami, jak są juz wzery to lipa. Pozostaja dwa sposoby albo zasmarować po wymieniać co mozna i jezdzic az sie rozleci lub wymienić cała piastę. Tylko ze wymiana piasty wiąże sie z zaplataniem koła od nowa a to juz musi zrobic serwis bo podejrzewam ze ty nie umiesz składać kół. Czasem moze sie nawet okazać ze taniej cie wyniesie kupno całego koła niz wymiana piasty; no chyba ze masz jaką b.dobrą obręcz to wtedy na pewno lepiej zapleść od nowa niz całe koło kupować.
I jak piasta stara to może być zamiast na klucz 15 to na klucz 14, a wówczas trzeba kupic kulki mniejsze niz standardowe powszechnie dzisiaj używane w szosówkach.

[jaszi]

Dzięki za info, obręcze mam Wolber GTX i są w całkiem niezłym stanie więc pewnie jeszcze na nich pojeżdżę. Zatem zajrzę tam dziś i dam znać po weekendzie co i jak, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

[h/k]

Najlepszy smar to łozyskowy Łt-43.

Miałem coś w tym stylu i długo używałem - średnio polecam. Obecnie wszędzie daję smar wodoodporny, jakiś niemiecki, barwy takiej bursztynowej - porządny raczej, bo używaja go nieopodal mnie w instalacjach oczyszczalni. Daje rade, jest bardzo trudno zmywalny, po kontakcie z wodą nie tworzy takiej emulsji. Szczególnie wazne to jest w piastach wcale lub słabo uszczelnianych, jak te 1050.
Tam masz na 99% kulki pojedyncze, tylko w totalnie tanich piastach są wianki. Lepiej kupić porządne kulki w sklepie łożyskowym, niż te z koszyczków...
W najlepszym wypadku troszkę Tobie przydarło stożki ("konusy"), ew. któraś kulka padła.
http://velobase.com/...52983d&Enum=110
Kulki 3/16", ale dziwna ilość - zazwyczaj shimanowskie z tamtego okresu mają po 2x10 kulek. Za dużo nie możesz ich wpakować, bo stożki błyskawicznie Ci zje. U mnie poszły po ok. 200 km jak wrzuciłem łącznie dwie kulki za dużo...

Gorzej z bieżniami, jak są juz wzery to lipa.

Je sie też wymienia, o ile jest gdzie zaczepić wkrętak przy wbijaniu. Pozostaje tylko problem znalezenia odpowedniego dawcy bieżni.
A i konusy kupisz bez problemu w Cykloturze. Powinny pasować te do HB-RM50. Myślę, że tylko one będą do wymiany plus kulki. Bo bieżnie są naprawdę twardymi elementami i długo trzeba jeździć z uszodzeniem stożków lub z luzem, by je zniszczyć. Pamiętaj, by złożyć piasty na brak luzu i lekkie kręcenie się! Nie zaciskaj za mocno koła, ale nie za słabo - pozwól nowym konusom się lekko zużyć, bo początkowo na powierzchni roboczej są porowate. I czasem kontroluj czy luzów w piastach nie ma.

[jaszi]

Akurat co do skręcania osi to trochę mam doświadczenia, ale to właśnie z piastami na koszyczki, ale wiem o co chodzi, że nie za mocno, a ni za lekko. Co do kulek to zarzucę w takim razie tyle ile jest oryginalnie, jeśli oczywiście znajdę odpowiednie. A czy w sklepie rowerowym znajdę same kulki w miarę twarde, czy będą tylko te z koszyczków? Ciężko będzie znaleźć sklep stricte łożyskowy, jest szansa, że w sklepach metalowych dostanę? W sumie w mej okolicy sklep prowadzi były olimpijczyk, srebrny medalista z Seulu więc mam nadzieję, że będzie posiadał interesujące mnie materiały.

[h/k]

Jeżeli będziesz zamiawiał stozki, to i kulki w Cykloturze też masz:
http://www.cyklotur....-PIASTY-SHIMANO
Tylko nie montujesz dwóch sztuk, jeśli to konieczne.
Piasty z szybkozamykaczem generalnie sie skręca na delikatny luz znikajacy po odpowiednio mocnym zapięciu (ten luz bardzo zależy od piasty i użytkownika), ale z racji tego, że stożki Shimano nawet w sredniej klasy piastach są nieobrabiane (nie wygładzone) lepiej całość złożyć na brak luzu i luźny obrót - szybkozamykacz troche całość dociśnie i szybciej wszystko sie dopasuje.

[h/k]

No fakt, tanio. Stożki powinny pasować, ale pozbawisz się wted uszczelnień (dwa plastikowe pierścienie kontaktowe, w tej z linka jest kapsel, który się ze stożka wybija). Jeśli chodzi o przeplatanie, to koszta od razu znów rosną, bo robocizna - chyba, że kolega umie to zrobić?
Taka mała wskazówka, która mi się właśnie przypomniała - stożki i bieżnie, a nawet i same kulki świetnie się sprawdza zwykłym długopisem kulkowym. Każda nierówność, nawet minimalna jest bezproblemowo wyczuwalna.

[jaszi]

Rozebrałem piastę, okazało się że kulki są w niemal idealnym stanie, w prowadnicach nie było żadnych wżerów. Wyczyściłem elegancko, nasmarowałem, skręciłem i śmiga aż miło. Z wyjęciem samych prowadnic byłby raczej kłopot bo nie ma tam o co zahaczyć. Jak się zakręci kołem trzymając w rękach za oś to w jednym miejscu czuć lekkie bicie, jakby przeskakiwanie, ale nie mam pojęcia co to powoduje bo wszystko wyglądało ok. Jednak przy obciążeniu koła nie czuć tego tak bardzo więc myślę, że jeszcze trochę na tym sprzęcie pojeżdżę. Przynajmniej do końca tego sezonu. Zimą ew. zajmę się stopniową wymianą podzespołów. W tym tygodniu zabieram się za tylną piastę i zerknę może do suportu. Dzięki wszystkim za podpowiedzi i propozycje.