Jak zachować kondycję przez zimę?
#2 Gosc_Qba_*
Napisano 01 październik 2008 - 15:16
oczywiście nie jeżdżąc wtedy na rowerze.
[...]
szczerze mówiąc nie lubię biegać.
Oj to będzie ciężkawo 8-) ...
Żeby całkowicie nie stracić kondycji to albo trenażer albo zimówka. Zdaję sobie sprawę, że do najtańszych i jedno i drugie nie należy. Pozostaje albo nie lubione przez Ciebie bieganie (najlepiej sprawdza się bieganie w śniegu takim ciut wyżej niż kostki. Trzeba wtedy podnosić nogi i ruchy te przypominają to troszkę coś w stylu pedałowania).
W takim razie alternatywą dla Ciebie- wydaje mi się- pozostaje siłownia- oczywiście ćwiczenia nóg. Trzeba by sobie ułożyć jakiś "program" i regularnie odwiedzać siłownię. Ale i w tym przypadku należy liczyć się z jakimiś kosztami i poświęconym czasem- tak przeciętnie 2-4h tygodniowo.
Pozdro!
#6 Gosc_magda_*
Napisano 01 październik 2008 - 16:17
#8 Gosc_Anonymous_*
Napisano 01 październik 2008 - 17:44
Madziu skoro nie masz czasu na bieganie, to czy na inne zajęcia kondycyjne bedziesz go miała ? :shock:a biegać nie mam zbytnio czasu
Jak założysz rodzinę , będziesz miała dzieci, dobrą pracę to wtedy będzie tyyyyle wolnego czasu, że nadrobisz braki w treningach :mrgreen:
#10 Gosc_Anonymous_*
Napisano 01 październik 2008 - 17:58
#12
Napisano 01 październik 2008 - 18:53
Jeśli myślisz o poważniejszym trenowaniu i o prawdziwej kondycji to polecam zakup trenażera. Inwestycja w przyszłość.
Ja z braku czasu i bardzo złej pogody na dwór pojeździć wychodzę w zasadzie tylko w weekend, a tak to śmigam w miejscu po 1-2h. NUDA, ale coś za coś. Tak bym był cały mokry, pewnie przeziębiony.
Czekam na listopad.
#15
Napisano 01 październik 2008 - 20:12
http://www.allegro.p...gwar_od_ss.html
i mysle ze bedzie ok narazie po 30 min dziennie
#16
Napisano 02 październik 2008 - 13:19
Większym problemem jest cały ten czas gdy temperatury jedynie oscylują w okolicach od zera do plus pięciu i pada deszcz...
#17 Gosc_MusicMan_*
Napisano 05 październik 2008 - 08:10
Przed nimi sa telewizory i co najwazniejsze stepery itp rzeczy gdzie glownie laski cwicza nogi, posladki, wiec jest na co popatrzec, z kim pogadac... czas zlatuje bardzo szybko. Zdecydowanie polecam.
#19 Gosc_Stas_*
Napisano 04 listopad 2008 - 13:35
A dlaczego nie jezdzic na rowerze po tak zwanym sezonie. Wiem, że jazda w chlodne deszowe dni, to mniejsza przyjemnosc, ale jednak. Zachęcam do jazdy przez cały rok. Zimy w Polsce są coraz cieplejsze. Zima w 2006 roku była tak ciepła, że jak dobrze pamiętam w ogóle na szosie nie zalegał śnieg ani jednego dnia. Jeżdżę w miarę możliwosci przez cały rok, często zimą po zmroku, a nawet późno wieczorem (po 21.00 ruch w mieście radykalnie słabnie). Często jeżdżę tzw. agrafki po 5-7 km przy dobrym świetle sodowym (widno prawie jak w dzień).Witam!
Chciałam Was zapytać jak można zachować swoją kondycję przez zimę oczywiście nie jeżdżąc wtedy na rowerze......
Stas
#20 Gosc_Anonymous_*
Napisano 04 listopad 2008 - 16:42
Ale co telewizory, pośladki czy laski ? :mrgreen:sa telewizory i co najwazniejsze stepery itp rzeczy gdzie glownie laski cwicza nogi, posladki, wiec jest na co popatrzec, z kim pogadac... czas zlatuje bardzo szybko. Zdecydowanie polecam.