Jaworzno nie toleruje rowerzystów ...
#1
Gosc_Stas_*
Napisano 23 wrzesień 2012 - 20:19
To jakieś kuriozum. Jak być eko - dojeżdżając na przykład do pracy rowerem z Mysłowic do Chrzanowa ?
Dziki kraj - jak to kiedyś powiedział jeden z umoczonych polityków :-)
#2
Napisano 23 wrzesień 2012 - 20:33
Możesz też zwołać najleipej jak najwiecej rowerzystów i ,pochodzić z rowerami po pasach jak to rolnicy robili albo inne ugrupowania żądające czegokolwiek.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#3
Napisano 23 wrzesień 2012 - 22:19
Jak tam się dopatrzą, że w Polsce nie można jeździć rowerem (na odcinku Chrzanów-Jaworzno-Mysłowice) i jakaś komisja unijna zagrozi cofnięciem funduszy na ścieżki rowerowe, to może zrobi się dym i coś się wreszcie ruszy.
A przy okazji zostaniesz bohaterem i męczennikiem :mrgreen:
Bardzo nie lubię, jak mój kumpel powtarza ten cytat z Drzewieckiego, ale chyba miał rację ...
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#4
Gosc_Stas_*
Napisano 24 wrzesień 2012 - 08:17
Jaka reakcja policji ? Prosta - już zostałem jadąc rowerem przez Jaworzno pouczony przez policję. Na nic się zdały moje dyskusje i argumenty. Usłyszałem, że policja nie jest od stawiania czy usuwania znaków tylko od pilnowania ich przestrzegania - trudno się z tym nie zgodzić. Musiałem zejść z rowerka i prowadzić go chodnikiem ... zdzierając bloki pod butami.
#5
Napisano 24 wrzesień 2012 - 09:37
Czytając ten temat przypomina mi się stanowisko zarządcy jednego z biurowców w Warszawie, który zakazał wjeżdżania na rowerach na jego teren (parkingu), bo jego zdaniem poruszanie się na rowerze jest mało prestiżowe i nie pasuje do renomy tego biurowca.
Oczywiście, że tak. Jakaś partia w Polsce musi przecież odpowiadać za znaki na Węgrzech. :mrgreen:Nie jestem fanem jakiejś konkretnej partii politycznej, ale Węgry stanowią raczej wzór dla PiS więc jeśli już mieszać politykę do znaków zakazu jazdy rowerem to starcie PO-PiS wychodzi pod tym względem na 1:1 :mrgreen:
#6
Napisano 24 wrzesień 2012 - 10:07
Nie potrafię być społecznikiem, więc wszelkie apele czy imprezy i protesty odpadają. Chciałem tylko zwrócić uwagę na absurdalny problem nie do rozwiązania.
Jaka reakcja policji ? Prosta - już zostałem jadąc rowerem przez Jaworzno pouczony przez policję. Na nic się zdały moje dyskusje i argumenty. Usłyszałem, że policja nie jest od stawiania czy usuwania znaków tylko od pilnowania ich przestrzegania - trudno się z tym nie zgodzić. Musiałem zejść z rowerka i prowadzić go chodnikiem ... zdzierając bloki pod butami.
i jak jakiś buc napisze ze czarne jest biale bedą tego przestrzegać jak cnoty własnej córki, a to ze głupota sie szerzy to inna sprawa.
Taką sprawa na bieząco powinna sie zająć straż miejska.
Czyżby teoria o spisku "paliwowym" zaczynała sie od Jaworzna ??
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#8
Gosc_Stas_*
Napisano 29 wrzesień 2012 - 11:29
Podjeżdżasz w nocy i demontujesz znak.Zanim ktoś się obczai, że był tam zakaz i że trzeba postawić nowy miną lata.
Kolego musiałbym zdemontować ich ze dwadzieścia. Kompletnie ludziom, stawiającym te znaki odbiło. Jakby któryś z urzędasów miał traumę z dzieciństwa po wywrotce na rowerku z czterema kółkami. :-)
#9
Napisano 02 sierpień 2013 - 00:56
Policja zatrzymała mnie w Jaworznie jakoś po północy, w absolutnie pustym już mieście. Zostałem oskarżony o jazdę przez centrum, o migającą lampkę i nie tylko.
To prawda, zakaz rowerów jest wszędzie ale nie ma się co denerwować, odbieram to jako żart. Jeżdżę tu i do Mysłowic/Chrzanowa także, cały czas na zakazie - te znaki są abstrakcyjne.


