od jakiegoś czasu mam problem ze stopami podczas jazdy na rowerze. Ból jest dziwny bo w obu stopach przy zewnętrznych krawędziach stopy jak gdyby wzdłuż małego palca. Nie wiem czy mam złe buty ale wcześniej jeździłem w nich i nie było kłopotu. Buty to zwykłe halówki na razie muszę uzbierać na pedały i buty spd, ale tak nie jestem pewien czy to pomoże. Może ktoś z Was miał podobny problem?
ból stóp
Started By
Bart2142
, 02 Nov 2012 22:54
5 replies to this topic
#2
Posted 03 November 2012 - 10:39
Miałem to samo. Po kilku dniach ból przeszedł, jednak wracał po kolejnej przejażdżce. Z tego co wyczytałem lekarstwem są buty kolarskie... w moim przypadku ten wydatek musi poczekać.
Co ciekawe na rowerze krosowym mogę jeździć takie same dystanse i nic mnie nie boli. Na szosówce musi być jednak jakiś inny rodzaj wysiłku.
Co ciekawe na rowerze krosowym mogę jeździć takie same dystanse i nic mnie nie boli. Na szosówce musi być jednak jakiś inny rodzaj wysiłku.
#3
Posted 03 November 2012 - 11:35
Ból na jednym rowerze i jego brak w drugim może wiązać się z różnym Q-Factor, czyli (w uproszczeniu mówiąc) rozstawem pedałów. Czasami jest tak, że stopy zaczynają boleć, kiedy pedały są zbyt blisko lub zbyt daleko od siebie.
Rozwiązaniem problemu (możliwym jednak tylko przy korzystaniu z bloków) może też być użycie podkładek, które pozwoliłyby na pochylenie bloków i w związku z tym - całej stopy. Metoda jest dość niestandardowa i trzeba używać jej świadomie, ale umiejętnie zastosowana potrafi uratować radość z jazdy :-)
Rozwiązaniem problemu (możliwym jednak tylko przy korzystaniu z bloków) może też być użycie podkładek, które pozwoliłyby na pochylenie bloków i w związku z tym - całej stopy. Metoda jest dość niestandardowa i trzeba używać jej świadomie, ale umiejętnie zastosowana potrafi uratować radość z jazdy :-)

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#4
Posted 03 November 2012 - 17:49
Bart2142, poczytaj sobie o "haluksy" bo to częsta dolegliwość i całkiem bolesna... Ja sam mam, nieduże, ale uciskające na nerw i przy ruszaniu małym palcem i prawej nogi ciągnie i trochę boli
Jak za mocno przyciągnę buty [kolarskie czy zwykłe bez różnicy] to też nieźle boli...
Da się to operować, ale lekarz powiedział że conajmniej miesiąc albo dwa noga nie do większego użytku - gips etc. więc podziękowałem za operacje ;-)
Da się to operować, ale lekarz powiedział że conajmniej miesiąc albo dwa noga nie do większego użytku - gips etc. więc podziękowałem za operacje ;-)
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#6
Posted 08 November 2012 - 13:52
moga to byc za mietkie buty
albo za bardzo jezdzisz z palcow (co jest zrozumiale w mietkich butach)
a nie masz platfusa albo koslawosci?
moze tez nie trzymasz stop rownolegle do ziemi (wskazane),
ostatecznie moze byc tak jak chlopaki pisza - paluch sie rozpycha, w bucie malo miejsca, no i naciska na jakies nerwy; ale na operacje nie czeka sie dlugo (~3-6 miesiecy krk), tylko przez prawie miesiac jestes uziemiony... ale warto, robia nawet mlodziezy okolo 18 roku zycia;
albo za bardzo jezdzisz z palcow (co jest zrozumiale w mietkich butach)
a nie masz platfusa albo koslawosci?
moze tez nie trzymasz stop rownolegle do ziemi (wskazane),
ostatecznie moze byc tak jak chlopaki pisza - paluch sie rozpycha, w bucie malo miejsca, no i naciska na jakies nerwy; ale na operacje nie czeka sie dlugo (~3-6 miesiecy krk), tylko przez prawie miesiac jestes uziemiony... ale warto, robia nawet mlodziezy okolo 18 roku zycia;



