1 Jadę przez 10h NOM STOP ze śr=23km/h HRśr=141 (moje 70%), a podczas całej jazdy zjadłem może z 700cal i przed wyjazdem mniej niż 400cal. Podczas ostatnich 15h wypiłem nie wiele ponad 2,5l wody. Skąd mój organizm bierze na to energię???. Zaznaczę tylko że z tkanki tłuszczowej nic nie wyciągnie bo mam BMI 17 i tkanki tej że prawie nie posiadam
Czy zatem podczas wysiłku organizm spala białko zawarte w mięśniach???
posiadasz. umierajac z wycienczenia czlowiek w rezerwach tluszczowych posiada conajmniej kilkanascie tysiecy kalorii. taka spokojna jazda powoduje spalanie rzedu 300kcal/h czyli spalasz na takim wyjezdzie jakies 4000kcal. lacznie z zapotrzebowaniem na inne procesy zyciowe. z czego z glikogenu jakies 2000 moze ciut wiecej i 1100 z jedzenia. pozostale brakujace 500 albo nie doliczyles w jedzeniu, albo wypiles 0,5l pepsi, albo spaliles 0,05kg tluszczu, no albo jestes perpetuum-mobile.
tak podczas wysilku organizm moze spalac bialka zawarte w miesniach - katabolizm.
2. Czemu w planach treningowych nie ma treningów dłuższych niz 4-5h??? Czy maratończycy mają ćwiczyć dłuższe jazdy tylko na maratonach??
nie ma potrzeby trenowac wiecej niz 1,5h wysilku dziennie. na efekt treningowy sklada sie kilka aspektow - dieta, bodziec treningowy i ... regeneracja. dluzsze wysilki powoduja potrzebe dluzszego odpoczynku. w toku rozwoju metod treningowych stwierdzono ze taka objetosc wystarczy przy zalorzeniu 5 lub 6 sesji treningowych w tygodniu.
w maratonach w ktorych jezdzi sie czasem kilkadziesiat godzin liczy sie przede wszystkim psychika zawodnika. owszem wazny jest poziom kondycji. np. rekordzista 1000km Imagisu przejezdza trase z predkoscia srednia 29km/h nie wliczajac postojow jadac przez pierwsze 24h z predkoscia srednia okolo 32km/h nie wliczajac postojow. to nie jest na tyle wysoka predkosc zeby posiadac jakas niebotyczna moc w nogach. 150W w zupelnosci wystarczy. ciezko takie wysilki trenowac, ale dluzsze wycieczki sa potrzebne zeby wiedziec jak w trakcie sie odzywiac czy jak taki czas wytrzymuja 4litery.
4. Przedział 60-65% jest określany mianem jazdy odpoczynkowej. Czy ktoś z was potrafi jeździć w tak niskim przedziale??? Ja na samą myśl o rowerowaniu mam pawie 60% :-P
ja tez siadajac na rowerze mam tetno w okolicach 110 przy czym srednie mierzone podczas snu okolo 48. poprostu wyznacz strefy z pomiaru mocy i odnotuj wartosci tetna na granicach. wtedy
5. Znalazłem w necie coś takiego:
Interwały ekstensywne: 6-12powtórzeń, 3-5min, tętno do 185, a następnie odpoczynek do 65%
np. interwał 3min wysiłku na 85% i 1min odpoczynku aż do tętna 65%
strefa wysilku wyjdzie ci gdzies w okolicy 185 bpm a strefa odpoczynku na poziomie 160 bpm co pewnie wyda ci sie wartosciami bardziej realnymi do uzyskania.
Tylko że ja jak wyjeżdżam na 2-3 godzinny trening to często mam HRśr w okolicach tych 85%, a na 65% to nawet podczas rozgrzewki nie schodzę :roll:
Czy to znaczy że interwały ekstensywne nie są dla mnie???
to jak sobie potrenujesz troche tych interwalow i inne takie rozne formy treningu, to znacznie latwiej bedzie ci sie utrzymac w tym przedziale odpoczynku, ktory z pomiarow mocy wyjdzie ci i tak na poziomie rzedu 160bpm. tylko nieco ta kondycja wzrosnie. na poczatku to kazda forma aktywnosci bedzie dobra, wiec poprostu sobie cwicz z jakims tam planem albo i bez a wszystko po kolei ci sie za jakis czas ulozy.