15509 odpowiedzi w tym temacie

[Bzyk]

Moja pierwsza setka w życiu zaliczona

Załączone pliki

•  D87ED25B-D9E5-4327-8148-F50856849A8C.jpeg   49,16 KB   28 Ilość pobrań

[Cyklo Ziutek]

Niedziela, rytualna setka w 5 osób:

Avg - 30km/h, płasko - 325m, siła wiatru 6m/s.

Jedna z ostatnich jazd na szosie w tym sezonie.

 

[astronom]

53.26 km krążenia (z 1105 m w pionie) po kolorowym Paśmie Brzanki: www.strava.com/activities/1894244507

[astronom]

Znowu 54.74 km kręcenia wśród kolorów Pogórza i Pasma Brzanki. Tym razem tylko 719 m w pionie

www.strava.com/activities/1896482639

[astronom]

I znuff to samo co wczoraj, ale dłużej (73.8 km) i wyżej (1257 m up): www.strava.com/activities/1898520965

[astronom]

I znuuuff to samo co wczoraj, przedwczoraj i przedprzedwczoraj ale krócej (47.54 km) i niżej (777 m up): www.strava.com/activities/1900214418

[astronom]

Kolorowy Beskid Niski (183.23 km, 2139 m up, 25.54/h) , szczególnie po stronie Słowackiej: www.strava.com/activities/1902605435

[mess]

to chyba będzie ostatni wpis tutaj

 

Dzisiaj jechałem finałowy maraton sezonu 57km mtb.

 

Założenia na 2018 były proste, poprawić wynik sprzed dwóch lat w Lotto Poland Bike, tj jest zakończyć generalkę w top 20 open oraz wbić się w top10 w kat. M3. Oprócz tego chciałem zdobyć jakiś pucharek w serii. Finalnie wszystkie założenia zrealizowałem lepiej niż zakładałem, tak więc w generalce -> open 6 miejsce, M3 3 miejsce (!), pucharki są, nawet więcej niż jeden Dodatkowo drużynowo 2 miejsce.

 

 

Można wrzucić na luz

 

[tadzikpl]

Mess, tylko teraz nie obrośnij za bardzo.. W piórka

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[mess]

jeszcze dużo do poprawy, na tym będę się skupiał

[Marcin321]

@mess - gratulacje wytrwałości, nogi i wyników, zważywszy że masz teraz trochę więcej obowiązków

Ja miałem od października ograniczać rower i wrócić do siłowni, ale pogoda jest taka że lekko opóźnię ten plan. Na razie wróciłem tylko do systematycznych ćwiczeń na core, jako bazę pod większe obciążenia na siłce.

W tygodniu standard roboczy do biura.

W piątek nocna jazda po lesie z kolegą, tempo spokojne, dzików jeszcze brak.

https://www.strava.c...ties/1900517651


Wczoraj szosa, 90km: miało być spokojnie, ale w końcu wpadło kilka krótkich mocnych sprintów. Było też odkrywanie nowych tras, które mam pod domem

https://www.strava.c...ties/1902304907

[Dari]

Czwartek: 100,29 km, średnia 30,41 km/godz.

 

Sobota: 142,27 km, średnia 30,44 km/godz.

 

Niedziela (dzisiaj): 112,34 km, średnia 29,20 km/godz.

[astronom]

No to dziś jeszcze raz (i ostatni, bo do soboty delegacja w Niemczech) - 65.42 km, 1176 m pion: www.strava.com/activities/1904837597

[Marcin321]

Krótko 50km, ale wpadło 7 sprintów: 5xKOM, do tego 2, 4 i 7 miejsce na segmentach. Dobre pół godziny spędziłem żeby wyszukać miejsca gdzie jest szansa coś ugrać

https://www.strava.c...ties/1904551869

[Marcin321]

Chyba ostatni raz na krótko w tym roku. 105km, w tym 2x60min w dolnych rejonach Z3, a potem bomba bo jednak warto coś było zjeść jak jest 18 stopni

https://www.strava.c...ties/1912361230

Uruchomiłem też MTB, na razie 2 wieczorne wypady do lasu kabackiego po 1.5h. Dokąd będzie w miarę sucho to będę kontynuował.

[Marcin321]

Piątek: Miejski, 2x15km bardzo lekko

Sobota: MTB 1h25m i zaczęło padać więc taktyczny powrót do domu, lekko

Niedziela: MTB 2h5m, 2x20min mocniej potem lekko

Do tego cały czas ćwiczenia na core, po 2 tygodniach jest lepiej ale jeszcze sporo pracy mnie czeka.

A wieczorem czeka mnie jeszcze czyszczenie napędu w miejskim i MTB

[Dari]

Czwartek: 105,28 km, średnia 30,17 km/godz.

 

Sobota: 112,91 km, średnia 30,11 km/godz.

 

Niedziela (dzisiaj): 103,29 km, średnia 29,58 km/godz. Przez większość jazdy okrutna mgła. Zrobilem błąd, że wyjechałem bez lampek, a nie chciało mi sie cofać.