Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zapasowa-awaryjna szytka?


29 odpowiedzi w tym temacie

#1 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 05 grudzień 2012 - 19:08

Mam klejona szytke Veloflexa Extreme, wage mozna przezyc 250g.
Problem z nia taki, ze po zwinieciu, powstaje pokaznych romiarow pakunek.

Jakie w miare lekkie i co najwazniejsze malo-objetowciowe szytki zabieracie ze soba?
Jak wyglada w tej kwestii Schwalbe Milano? Oczywiscie sa lzejsze i zapewne po zwinieciu zabierajace tyle miejsca co zwykla detka, szytki ale Milano jest pare razy tansza od np Tufo 160g, czy tez jakis lekkich Vittorii, Conti.

#2 GrzegorzP

GrzegorzP
  • Użytkownik
  • 1130 postów
  • SkądLeszno

Napisano 05 grudzień 2012 - 19:38

Tak - Milano się fajnie składa - są mięciutkie w porównaniu do innych szytek które miałem.

#3 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 05 grudzień 2012 - 23:01

Grzegorz, jakie ta opona ma wymiary po zwinieciu? Zmiesci sie do bocznej kieszonki koszulki, czy raczej do srodkowej?

#4 GrzegorzP

GrzegorzP
  • Użytkownik
  • 1130 postów
  • SkądLeszno

Napisano 05 grudzień 2012 - 23:11

Z tego co pamiętam - to powinna się do bocznej zmieścić http://www.bikestacj...k7mjjtdl52uldl7

#5 Gosc_zenek_*

Gosc_zenek_*
  • Gość

Napisano 06 grudzień 2012 - 08:16

1415chris - problem w wielkości szytki jest prawie żaden, chociaż różnice są.
Do tego celu również dobra jest tufo, aby nie kaban 260g.
Problem tkwi w sposobie zwijania, myślę, że właśnie z tym nie umiesz sobie poradzić.
Ja wożę na zapasie zużytą lecz dobrą tufo 195g, 215g zajmuje lekko więcej przestrzeni tylko na szerokość szytki.
zenek :lol:

#6 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 06 grudzień 2012 - 10:41

Gdyby to nie byl problem, to bym nie szukal czegos mniejszego.
Jak masz jakies tajemne sposoby zwijania szytki, podziel sie nimi.

Nie mialbym nic przeciwko aby moj Veloflex nagle skurczyl sie i wskoczyl do malej kieszonki.

195g a 250g to jest jednak roznica.
Tak jak zwiniesz detke 60g i 100g. Jakbys sie nie staral ta druga zabierze wiecej miejsca.

Najchetniej kupilbym tufo 160g ale cena jak na opone, ktora moze nigdy nie dotknac asfaltu, troche wysoka.
Te Milano, chociaz 250g, sa w akceptowalnych do tego celu kwotach.

#7 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 06 grudzień 2012 - 13:16

Dla zobrazowania, o czym jest mowa:

http://www.flickr.co...tream/lightbox/

#8 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 06 grudzień 2012 - 19:43

To jest zła technika zwijania!!!

https://picasaweb.go...816851576990050

Zwijaj w ten sposób, a zobaczysz ile miejsca można zaoszczędzić.

#9 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 06 grudzień 2012 - 20:00

Faktycznie zla.
Po zwinieciu jak na zamieszczonym linku, objetosc jest mniejsza.
Zestaw przybiera nieco na dlugosci ale zdecydowanie chudnie.

W mala kieszonke spokonnie wejdzie, tyle ze bedzie troche wystawac. To akurat mi nie przeszkadza.

Podziekowal :!:

#10 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 06 grudzień 2012 - 20:33

Podstawą zwijania szytki jest pozbycie się powietrza ze środka, można nawet użyć próżni.......ja wypuszczam i wysysam powietrze ze środka.

zenek chyba nie sadzisz, ze zwijamy szytki w pelni napompowane....?
Wysysasz powietrze...? Lepiej odkrec zawor i wtedy zwijaj, no chyba ze lubisz ssac.... lub zawor tylko na to pozwala...

Zwijana od srodka ma wieksza objetosc, jak ta zwijana wg. linku podanego przez jabko!
Sprawdzone organoleptycznie.

Sorry ale to jest technika, cokolwiek za tym slowem sie kryje....!

#11 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 06 grudzień 2012 - 20:38

na samym końcu wentyl do buzi i wysysam na siłę resztki powietrza.


Mogę życzyć jedynie smacznego, jeśli w środku był uszczelniacz ;>

#12 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 06 grudzień 2012 - 21:00

Ta technika sprawdza się właśnie najlepiej z miękkimi szytkami. Jak zwijałem Sprintera, to ciężko ładnie to zgrać, bo jest ciut sztywna, ale już Veloflex czy Schwalbe (podobno miękkie) bankowo będzie ładnie się zwijać. W sam raz pod siodełko (jak ktoś lubi) albo do kieszonki (jak ja to robię).

Ładny rower i ładnie zwinięta szytka:
http://www.abovecate...m/archives/1220

#13 Rappid

Rappid
  • Użytkownik
  • 147 postów
  • Skądireland

Napisano 07 grudzień 2012 - 13:27

1415chris, ja zrobilem cos takiego: kupilem uzywana vittorie corse evo cx, lekka, mieciutka szytka na ebaju za 20e i potem ladnie skladasz na pol, potem na pol i znowu na pol ;) i wychodzi ci na dlugosc jakies 20cm, spokojnie wejdzie do kieszonki ;)

#14 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 07 grudzień 2012 - 20:03

Wlasnie mam veloflexa extreme, cos ala vittoria. Zwijajac ja na okretke wychodzil mi spory kaban. Stad tez ten temat. Ale po zwinieciu wg przykazania kolegi jabko, robi sie z tego w miare fajny pakunek. Wskakuje do malej kieszonki, troche wystaje ale to w koncu opona z detka (18x6cm).

Ciekaw jestem jak by wygladala tak zwinieta tufo 160g.

#15 GrzegorzP

GrzegorzP
  • Użytkownik
  • 1130 postów
  • SkądLeszno

Napisano 07 grudzień 2012 - 20:14

Moje Tufo S33 po zwinięciu mogło służyć do wbijania gwożdzi , lub do obrony he he. Smiało możesz wziąć Milano - będziesz zadowolony.

#16 mloody

mloody
  • Użytkownik
  • 68 postów
  • SkądTurek

Napisano 11 luty 2013 - 14:57

Można również Panowie wsadzić/upchnąć szytke w starym sciętym bidonie i gitara :))

#17 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 11 luty 2013 - 17:18

Albo w miarę możliwości w sztycy ;) Można w niej schować inne rzeczy. Tylko nie bardzo chce się odkręcać pieczołowicie ustawionej rurki...

#18 Rappid

Rappid
  • Użytkownik
  • 147 postów
  • Skądireland

Napisano 09 marzec 2013 - 10:44

@1415chris, wreszcie udalo mi sie zrobic fotke:

Dołączona grafika

Vittoria Corsa Evo CX + pompka + przedluzka.
Taki zestawik wazy 350g, dlugosc 25cm.
Z latwoscia wchodzi do tylne kieszonki.

#19 emilpe

emilpe
  • Użytkownik
  • 180 postów
  • SkądPoznań

Napisano 28 marzec 2013 - 10:59

Mam proste pytanie: czy konieczne jest wożenie ze sobą szytki, jeśli mamy uszczelniacz Vittoria Pit stop? Rozumiem, że można rozciąć szytkę i uszczelniacz nie da rady... ale czy w takim przypadku mając zestaw opona+dętka nie powinniśmy wozić opon?

#20 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 28 marzec 2013 - 13:02

....
Rozumiem, że można rozciąć szytkę i uszczelniacz nie da rady... ale czy w takim przypadku mając zestaw opona+dętka nie powinniśmy wozić opon?

Zdarzyło mi się kiedyś paskudnie rozciąć oponę na rozbitej butelce, 50 km od domu. Szkło przeszło na wylot przez kord opony, przecinając go na długości 2 cm. Na szczęście miałem ze sobą dętkę i kilka łatek, w tym jedną dużą i grubą (ze 4 cm średnicy). Podkleiłem tą łatką od spodu, założyłem nową dętkę i napompowałem, tak gdzieś do 3-4 barów, bo dalej łatka zaczęła się wybrzuszać. Na szczęście dało się jakoś jechać, a byłem już niedaleko Lublina, więc zajechałem do sklepu i kupiłem nową oponę.

Jako człowiek oszczędny i biorąc pod uwagę, że ta rozcięta opona była prawie nowa, postanowiłem spróbować ją naprawić, zwłaszcza że rozcięcie było lekko z boku, nie na grzbiecie.
Zastosowałem mocne nici szewskie i po prostu zszyłem kord od wewnątrz, a potem podkleiłem kawałkiem tekstylnej, gumowanej opaski na obręcz z kompletu Maxxis Flyweight. Zadziałało.
Przejechałem na tej oponie jeszcze z 5000 km, prawie nie było tego czuć, ale dla bezpieczeństwa miałem ją z tyłu i pompowałem trochę mniej, niż zwykle.
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

Był to stary model Michelina, o większej szerokości niż nominalne 23 (częste u tej firmy), ważyła 250 g i miała chyba oplot 60 tpi.
Dołączona grafika

Zatem z rozciętą oponą można sobie jakoś poradzić bez wożenia zapasowej, wystarczy mieć jakiś kawałek skóry lub specjalnej zbrojonej samoprzylepnej grubej łatki.



Dodaj odpowiedź