Trening do half Ironman
#1
Napisano 11 grudzień 2012 - 12:43
Wiosną, jak tylko temperatury wzrosną powyżej 5 stopni planuję zacząć jeździć bazę. A potem nie bardzo wiem co dalej. Planuję pojawiać się na ustawkach kolarskich, tylko, że jazda w grupie, w rwanym tempie trochę niewiele ma wspólnego z tym co mnie czeka na zawodach. Czy macie może jakieś dobre rady, jak trenować, żeby przejechać te 90km w przyzwoitym tempie (wiem, że przyzwoite tempo dla każdego znaczy co innego, mnie zadowoliła by średnia 35km/h). Na czym się skupić, jakie interwały trenować? Dysponuję rowerem szosowym z lemondką, licznikiem i pulsometrem.
Dzięki!
#4
Napisano 11 grudzień 2012 - 14:23
Oslo, Dużo pływam i pływania się nie obawiam. Co do roweru, to jeśli średnia będzie niższa, to nie będę narzekał, byle nie zejść poniżej 30. To będzie mój debiut na tym dystansie więc celem jest ukończenie, nie muszę mieć super czasu. Co biegania, to czuję się w nim najsłabiej, bo właśnie z powodu kolan prawie nie mogłem go trenować. Od stycznia zaczynam na serio biegać, wierzę, że dam radę przebiec te 21km w 2 godziny.
Ale nie o mnie jest temat. Mam nadzieję, że ktoś mądry doradzi coś co przyda się nie tylko mnie.
Pozdrawiam
#5
Gosc_szymas_*
Napisano 11 grudzień 2012 - 15:21
1. znajdź dobrego nauczyciela pływania w pływaniu technika technika technika.
2. jak opanujesz technike rób gdy ciepłej treningi w akwenie otwartym, na ogół pływa się np. z przywiazana do kostki jakąś bojką czy czymś cow razie kryzysu można sie złapać.
2. mimo że half trahlon to jazda na czas to jezdził na ustawki.
3. stosukj treningi łączone szczególnie przejście pomiędzy rowerem a biegiem , nieraz robi się treningi w trugą stronę że pierw kolarstwo póżniej bieganie.
4. znajdz przyczyne dlaczego na rowerze rozwaliłeś kolana czy zła pozycja czu bl;oki zle ustawione czy złe siodełko
Tompoz
#6
Napisano 11 grudzień 2012 - 15:47
najpierw poczytaj bo kolana ma rozwalone zdaje się nie od roweru.
Co do założeń: 35km/h - powodzenia
Ale powiem tak jak już mówisz, że bieganie jest dla Ciebie najtrudniejsze to wyobraź sobie, że płyniesz 1,9km, jedziesz 90km i jeszcze masz biec - wniosek jeden: bierz się do roboty
#8
Napisano 12 grudzień 2012 - 22:35
Grube kolarstwo, BMI fighter
#9
Gosc_Patryk_*
Napisano 13 grudzień 2012 - 02:07
hahahah 35km/h na 90 km po 2 km w wodzie dla kompletnego dyletatnta z chorymi kolanami.... i jeszcze 21km w 2 h :-) później :-) :-) :-) musisz Armstronga poprosić o pomoc on ponoć dysponuje technologią. powodzenia :-)wiem, że przyzwoite tempo dla każdego znaczy co innego, mnie zadowoliła by średnia 35km/h
#10
Napisano 13 grudzień 2012 - 09:04
Jak dla mnie to porywasz się z motyką na słońce, jeśli to jest pierwszy raz kiedy startujesz w takich zawodach i nie masz doświadczenia, ja bym się cieszył jeśli w ogóle uda ci się ukończyć.
Co prawda nie próbowałem robić HIM (może w tym roku) za dużo trzeba trenować i nie lubię biegania, niemniej myślę, że to jest tak samo jak z pierwszy maratonem najpierw dystans mega, później giga i za każdym razem bolało, ja by przyjął więcej pokory:) dla dystansu a nie jakieś założenia taktyczne:).
Pozdro:)
#11
Napisano 13 grudzień 2012 - 12:55
Jak na moje to nie jestem takim kompletnym dyletantem, w tym roku przejechanie 40km ze średnią 35 nie stanowiło dla mnie problemu. Wierzę, że w przyszłym roku, jeśli będę trenował dam radę przejechać te 90 km w spoko tempie.hahahah 35km/h na 90 km po 2 km w wodzie dla kompletnego dyletatnta z chorymi kolanami.... i jeszcze 21km w 2 h później musisz Armstronga poprosić o pomoc on ponoć dysponuje technologią. powodzenia
Jak byś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że mam już zoperowane i zdrowe kolana (jedno jeszcze musi się do końca wygoić).
Przepłynięcie 2 km to ledwo rozgrzewka przed rowerem. Nie wiem w czym miałoby to przeszkadzać.
mynioga1 Mam za sobą dwa starty na dystansie sprint.
Czyli nikt nie ma żadnych sensownych rad, jak trenować jazdę do 90 km TT?
#12
Napisano 13 grudzień 2012 - 15:00
#13
Napisano 13 grudzień 2012 - 16:12
Trenuj i nie słuchaj innych niedoświadczonych...
Grube kolarstwo, BMI fighter
#14
Gosc_Patryk_*
Napisano 13 grudzień 2012 - 18:10
Wiara czyni cuda. :-) Trzymam ze Ciebie kciuki. Z tym że 40km ze srednią 35 to trochę ponad godzinę intensywnego wysiłku, 90km to już ponad 2,5 godziny. Subtelna różnica. Nie jesteś dyletantem to nie muszę się rozpisywać.Jak na moje to nie jestem takim kompletnym dyletantem, w tym roku przejechanie 40km ze średnią 35 nie stanowiło dla mnie problemu. Wierzę, że w przyszłym roku, jeśli będę trenował dam radę przejechać te 90 km w spoko tempie.
Jakbyś sam rozumiał co piszesz nie byłoby nieporozumień "zoperowane" i zdrowe" to dwa zupełnie różne stany.Jak byś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że mam już zoperowane i zdrowe kolana (jedno jeszcze musi się do końca wygoić).
Oczywiście ;-) mięśnie najlepiej rozgrzewają się w otwartej wodzie, najlepiej o temperaturze 18 st. CPrzepłynięcie 2 km to ledwo rozgrzewka przed rowerem. Nie wiem w czym miałoby to przeszkadzać.
Zarejestruj się na polarpersonaltrainer.com wprowadź swoje parametry i program dobierze Ci obciążenia treningowe. Pamietaj że POLAR dobiera z dużą ostrożnością. Jeśli będziesz czul się dobrze możesz lekko podkrecic parametry treningu.Czyli nikt nie ma żadnych sensownych rad, jak trenować jazdę do 90 km TT?
Polar jednocześnie zanalizuje Ci trening i zoptymalizuje. Jeśli masz jakies pytania, sluze pomocą :-) Tylko pytaj prostymi zdaniami, zebym zrozumial.
#15
Napisano 13 grudzień 2012 - 18:22
#16
Napisano 20 grudzień 2012 - 19:20
#17
Gosc_szymas_*
Napisano 23 grudzień 2012 - 12:05
Może pomyśl miesiąc przed startem na ułożeniem sobie jakiejś fajnej diety. Na pewno poprawi to twoje osiągi. Dwa nie jeździj na ustawki bo tam są sami słabeusze i stracisz tylko dużo czasu na jeździe rwanej nie w swoim tempie.Trening indywidualny jest 10 razy lepszy.Nie musisz robić długich tlenowych treningów ani czytać jakiś książek.Nawet godzinny intensywny trening jest lepszy od 3 godzinnego jechania 30 km/h, które nie stanowi wyzwania dla twojego organizmu.A i najważniejsze to znajomość trasy.Tutaj możesz nadrobić najwięcej.Dobrze taktycznie przejechana trasa to połowa sukcesu, jak wiesz gdzie powinieneś przycisnąć a gdzie popuścić to zrobisz o wiele lepszy czas.Pozdro
głupoty sprzeczne rady wypowiedz typu wiem co wiem byle nie na temat
Tompoz
#18
Napisano 23 grudzień 2012 - 12:17
A i najważniejsze to znajomość trasy.Tutaj możesz nadrobić najwięcej.Dobrze taktycznie przejechana trasa to połowa sukcesu, jak wiesz gdzie powinieneś przycisnąć a gdzie popuścić to zrobisz o wiele lepszy czas.Pozdro
A to na zawodach nie "ciśnie" się non stop ? Niie pamiętam jeszcze takiego wyścigu, w którym bym sobie "popuszczał" jakkolwiek to brzmi :->
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#19
Napisano 23 grudzień 2012 - 17:49





