jakie skarpety do letnich butów na zimę??
#1
Gosc_sofasurfer_*
Posted 30 December 2012 - 15:25
#5
Posted 30 December 2012 - 18:22
pomijam to, że używam zimowych butów Shimano, w letnich butach nie wytrzymał bym w temp poniżej 10stopni.
Mam takie skarpety: http://www.moose.eu/...socks-nordkapp/ kupowałem je dwa lata temu od kogoś z forum, ale nie pamiętam za bardzo rozsądną cenę. Są grube, ciepłe i komfortowe, szczerze polecam
Pamiętaj też, że bardzo dużo ciepła, a w szczególności w letnich butach traci się przez podeszwę. Warto zabezpieczyć spód buta. Najskuteczniejszym i najtańszym sposobem, przetestowanym przez zmarźlucha :-) jest zrobienie wkładek z koca termicznego pierwszej pomocy, wycinasz kilka warstw na wzór wkładki i wkładasz stroną izolującą do buta. Ja zrobiłem wkładkę z 4 warstw i powiększyłem z przodu, tak by jeszcze zachodziła na palce. Ta folia jest cienka i w ogóle nie czuć tych wkładek, a rewelacyjnie izolują.
#6
Posted 30 December 2012 - 19:30
#8
Posted 30 December 2012 - 21:40
#9
Posted 30 December 2012 - 22:13
kupilem nowe zimowe buty SH za 150zl ten sam model kosztowal normalnie 300 i sobie spokojnie smigam w chlodne dni i jest pieknie.
bo z drugiej strony jak sie nie zadba o komfort to oszczednosci sa pozorne, bo za chwiel wlasnie dokupisz ocieplacze , skarpetki , potem aspiryne i inne leki itd
i potem tego zakldania tych ciuchow wiecej niz jezdzenia
#10
Posted 30 December 2012 - 23:38
Ze swojej strony bardzo polecam przed treningiem smarowanie stóp maścią rozgrzewającą. Skuteczny sposób na mrozy.
#12
Posted 30 October 2014 - 18:18
Ja sam nie wiem, kto mnie bardzij śmieszy: prawdopodobnie dorosły facet zadający takie pytania (zrozumiałbym je u 10 latka...), czy też ci, którzy zupełnie serio traktują ten problem i próbują mu doradzić. Weźta sie ogarnijta, ludzie
))
A co? U Ciebie jest inny klimat? Nogi ci nie marzną? Śmieszy to mnie twoja głupia odpowiedź nie na temat.
A w kwestii na temat to ćwiczyłem już różne warianty i moje doświadczenia są takie:
Zimowe buty lekko ocieplane są do kitu i nie wiele dają. Mam model Nalini Black Rock i były to wyrzucone pieniądze. Nic nie dają, nogi marzną.
W temperaturach niewiele powyżej zera jeżdżę w letnich butach MTB o numer za dużych. Bliżej zera zakładam lekkie oddychające skarpetki a na nie skarpetki z windstopperu z Biemme (Decathlon też takie sprzedaje), jak trochę cieplej po prostu inne ciepłe ale oddychające. Na buty zakładam lekkie, ocieplane ochraniacze przeciwdeszczowe Shimano. Dwóch kolegów z którymi jeżdżę stosuje podobne rozwiązania.
Poniżej zera przy śniegu i/lub lodzie zdejmuję pedały SPD, zakładam plastikowe platformy i wkładam ciepłe buty zimowe bez sznurówek do trekkingu/chodzenia po górach. W moim wypadku akurat Salomon White Wolf.
W obu wypadkach mam ciepło w stopy.
#13
Posted 01 November 2014 - 23:21
#14
Gosc_grzesiek32_*
Posted 30 November 2014 - 11:43
Ja osobiście na czas mrozów odstawilem buty spd i jeżdżę w zwykłych halowkach na grubej podeszwie i grubych skarpetach
#15
Posted 30 November 2014 - 11:47
Buty zimowe to może i spory wydatek, ale jednorazowy na wiele lat. Swoje Vaude kupiłem za ok. 450 zł, a jeżdżę w nich trzeci sezon i wciąż wyglądają jak nowe. Biorąc pod uwagę komfort jaki zapewniają, były warte każdej złotówki - ba, okazały się wręcz tanie!

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#16
Gosc_grzesiek32_*
Posted 30 November 2014 - 11:55
za halówki dałem 45 zł, 2-3 warstwy ciepłych skarpet i ciekawe komu jest cieplej
#17
Posted 01 December 2014 - 21:07
Sam przymierzam się do zakupu skarpet Dexshell. Nie będzie to pewnie typowy model na zimę, ale coś pośredniego. W komplecie z ochraniaczem te skarpety powinny dać radę na mrozach.
#18
Gosc_qrczakzul_*
Posted 02 December 2014 - 10:26
Ja zakładam buty od ojca numer większe, ubieram wysokie, grube skarpety i dwie pary ochraniaczy.


