Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pomiar mocy z trenażera


8 odpowiedzi w tym temacie

#1 SCRUBBY

SCRUBBY
  • Użytkownik
  • 183 postów
  • SkądKampinoski PN

Napisano 12 styczeń 2013 - 21:14

Pamiętajcie proszę, że kcal to jednostka opisująca zużycie energii do wykonania pracy. Wszyscy potrzebujemy włożyć taką samą pracę w kręcenie kółkiem z poziomem mocy 200W. Jednak każdy zużywa do tego inną ilość energii. Dzięki temu, że różnice te nie są zbyt duże, zastosowano dość wyszukane przeliczniki. Dodam jeszcze, że ilość energii potrzebna do pracy na poziomie 200W jest inna na dworze a inna w domu. Stąd min. biorą się różnice w pokonywaniu tej samej trasy w warunkach rzeczywistych i laboratoryjnych (nieźle brzmi, co nie? ;-)). Na dworze wygenerowanie na bajku 200W to walka z oporami, ciuchami, temperaturą (mającą wpływ na mięśnie) itp. Na trenażerze (MTB) 200W osiąga i utrzymuje bez problemu przez 45 min. średnio-wytrenowany Scrubby :-D

Tak więc nie kcal lecz WATTy i PULS mają pomagać w trenowaniu.

#2 Pirx

Pirx
  • Użytkownik
  • 269 postów
  • SkądKlucze

Napisano 13 styczeń 2013 - 10:34

Generalnie zgadzam się z Tobą, choć dwieście watów to dwieście watów niezależnie czy trenażer, czy rower. Problem polega na tym, że sprawność wytwarzania tej energii nigdy nie wynosi 100% i będzie inna tu i tu. Będzie ona inna dla każdego z nas i zależeć również od stopnia wytrenowania. Na trenażerze sprawność będzie większa (tu tylko kręcimy), na rowerze mniejsza, bo zmagamy się z innymi czynnikami, które zmuszają do produkcji większej ilości energii, niż potrzebna do napędzania.
Albo inaczej: na rowerze taki sam puls, jak na trenażerze występuje przy niższej mocy.

Natomiast co do odczucia rower/trenażer mam odmienne zdanie, ale wynika ono z faktu, że nie posiadam pomiaru mocy, a trenuję w oparciu o puls. Otóż na rowerze o wiele łatwiej utrzymać mi średni puls niż taki sam na trenażerze! Podejrzewam, że po prostu na rowerze średni puls odpowiada niższej mocy niż średni puls z trenażera, zgodnie z tym, co napisałem wyżej.

Najciekawsze jest, że najłatwiej jest mi utrzymać średni puls na spiningu, bo tam po prostu pomaga duże i ciężkie koło zamachowe oraz ostre koło.

#3 schwepes

schwepes
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądKraków

Napisano 13 styczeń 2013 - 13:23

Na dworze wygenerowanie na bajku 200W to walka z oporami, ciuchami, temperaturą (mającą wpływ na mięśnie) itp. Na trenażerze (MTB) 200W osiąga i utrzymuje bez problemu przez 45 min. średnio-wytrenowany Scrubby :-D

Moim zdaniem masz skrzywiony ogląd sytuacji przez to, że masz dane z Flow, a nie z prawdziwego pomiaru mocy. Z mojego i nie tylko mojego doświadczenia, Flow skalibrowany na 0, zawyża moc i to zarówno w stosunku do PowerTap jak i do Power2Max. Potwierdzone w kilku kombinacjach (3 różne trenażery, 2 różne pomiary mocy). Różnice potrafią sięgać od 15-20W do nawet 30-40W. O podobnych wartościach (także w stosunku do innych systemów pomiaru mocy jak Quark czy SRM) piszą ludzie na różnych forach, więc tym bardziej można uznać to za wartość dość wiarygodną.

W takiej sytuacji faktycznie łatwiej jest utrzymać 200W na Flow (realne 160-170W), niż realne 200W na świeżym powietrzu.


Brak oporu powietrza na trenażerze nie ma znaczenia - ten opór symuluje nam rolka.

#4 SCRUBBY

SCRUBBY
  • Użytkownik
  • 183 postów
  • SkądKampinoski PN

Napisano 13 styczeń 2013 - 15:31

Podejrzewam, że po prostu na rowerze średni puls odpowiada niższej mocy niż średni puls z trenażera, zgodnie z tym, co napisałem wyżej.

Bardzo dobrze podejrzewasz.

(...)masz dane z Flow, a nie z prawdziwego pomiaru mocy. (...)Flow ...zawyża moc i to zarówno w stosunku do PowerTap jak i do Power2Max.

Prawda. Mierzenie PT na trenażerze daje rzeczywiście ciut inne wyniki. Dlatego TACX'owe sprzęty kalibruje się na 0 a następnie zwiększa docisk o 1/4...1/3 obrotu i już nie kalibruje. Wtedy wyniki masz porównywalne.

Brak oporu powietrza na trenażerze nie ma znaczenia - ten opór symuluje nam rolka.

Tutaj się nie zgodzę. Rolka / trenażer nie symuluje oporów powietrza i walki z nimi. Jedynym wyjątkiem jest VR, gdzie można sobie dodać wiaterek i wtedy będzie to miało przełożenie na opór rolki. Sprawdzone "pedałoleptycznie" ;-)

#5 schwepes

schwepes
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądKraków

Napisano 13 styczeń 2013 - 17:13

VR czy nie VR, bez różnicy, bo oba po prostu zdają jakiś moment hamujący na rolkę. To że w VR "dodajesz wiaterek", a niższych modelach po prostu zwiększasz obciążenie na komputerku lub mechaniczną manetką z fizycznego punktu widzenia nie ma znaczenia. Nie jest to inny rodzaj oporu, tylko inny sposób sterowania.

Jeśli chodzi o PT i Tacx, można oczywiście tak robić, tylko to i tak mija się z celem. Jeśli masz PT, to jeździsz na mocy z PT, bo nie potrzebujesz dwóch wyświetlaczy pokazujących to samo. Jeśli nie masz PT, to nie skalibrujesz poprawnie Tacx'a. Do tego Tacx ma problemy z utrzymywaniem stałego poziomu kalibracji w sytuacji, w której nagrzewa się opona/rolka. I tak np. kalibracja przed mocniejszym interwałem jest inna niż po interwale.

Nie znaczy to że trenażery z pomiarem mocy są złe, bo na pewno dają większe możliwości niż trening oparty na samym tętnie (które np. u mnie mocno idzie do góry przez cały trening mimo utrzymywania stałej mocy).

Natomiast moim zdaniem wyciągnąłeś złe wnioski o łatwości utrzymywania mocy na rolce, w stosunku do jazdy po szosie.

#6 SCRUBBY

SCRUBBY
  • Użytkownik
  • 183 postów
  • SkądKampinoski PN

Napisano 13 styczeń 2013 - 20:01

Tacx ma problemy z utrzymywaniem stałego poziomu kalibracji w sytuacji, w której nagrzewa się opona/rolka. I tak np. kalibracja przed mocniejszym interwałem jest inna niż po interwale.

Dlatego kalibrację trenażerów TACX producent zaleca przeprowadzać, przy kilku parametrach. Min. rozgrzanej oponie, rozgrzanym mechanizmie oporowym, temperaturze pokojowej, ciśnieniu... Kalibrację najwygodniej jest zrobić po rozgrzewce a przed treningiem. Wtedy wyniki/dane treningowe będą porównywalne.

moim zdaniem wyciągnąłeś złe wnioski o łatwości utrzymywania mocy na rolce, w stosunku do jazdy po szosie

A jakiż to przedstawiłem wniosek mówiący o łatwości utrzymywania mocy na rolce, w stosunku do jazdy po szosie? To nie był wniosek (czytanie ze zrozumieniem), lecz spostrzeżenie dotyczące jazdy rowerem MTB na trenażerze vs. po lesie.

Tak, czy siak. Parafrazując wszystkie powyższe. Nie jest istotne o ile kłamie Ci waga o ile regularnie ważysz się na tej samej wadze ;-)

#7 schwepes

schwepes
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądKraków

Napisano 13 styczeń 2013 - 20:12

Dlatego kalibrację trenażerów TACX producent zaleca przeprowadzać, przy kilku parametrach. Min. rozgrzanej oponie, rozgrzanym mechanizmie oporowym, temperaturze pokojowej, ciśnieniu... Kalibrację najwygodniej jest zrobić po rozgrzewce a przed treningiem. Wtedy wyniki/dane treningowe będą porównywalne.

Tak robiłem, ale to nie wystarcza. U mnie czuć było inny opór przed i po interwale, który był poprzedzony czasem nawet 40min jazdy, więc wszystko było rozgrzane jak trzeba. Zrobiłem wtedy testowo kalibrację przed i po mocniejszym interwale (bodajże 2x20(5)@LT) i inna wartość była przed, inna w przerwie i inna po ostatnim interwale. Maksymalna zanotowana różnica w kalibracji to 3, z reguły 2.

Nie wiem czy będzie mi się chciało to jeszcze powtarzać ;), ale może zrobię w tym sezonie takie porównanie z PT.

#8 SCRUBBY

SCRUBBY
  • Użytkownik
  • 183 postów
  • SkądKampinoski PN

Napisano 13 styczeń 2013 - 22:47

Maksymalna zanotowana różnica w kalibracji to 3, z reguły 2.

Ta różnica to u Ciebie wynosiła 0,3 / 0,2 czy 3,0 / 2,0 ?

P.S. U mnie po wytrzymałościówce różnica dobija do 0,3 na rzecz zwiększenia docisku, czyli +0,3. Jednak ja mam MTB (26") więc mniej materiału do grzania.

#9 schwepes

schwepes
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądKraków

Napisano 14 styczeń 2013 - 05:33

Mam zwykłego Flow (nie iFlow), kalibracja jest co 1. Na początku treningu po 5-10min rozgrzewce zrobiłem kalibrację na 0, następnie po 30-40min jazdy sprawdziłem kalibrację (było +1), bezpośrednio po pierwszym interwale było już +3, po kolejnym także +3. Na koniec treningu, po rozjeździe (więc i schłodzeniu układu rolka/opona) kalibracja wskazywała +2.

Maksymalna różnica wskazań pomiędzy pierwszą kalibracją (po rozgrzewce) i najwyższą zanotowaną to +3.



Dodaj odpowiedź