Cześć,
na początek zaznaczam, że nie jestem lekarzem ani rehabilitantem a to raczej do rehabilitanta pytanie.
Ale jako, że 3 lata temu miałem operację kolana (rekonstrukcja krzyżowego, łakotka, chrząstka) to jakąś tam skromną wiedzę mam.
Generalnie wszystko zależy od stopnia unieruchomienia, im dłużej, tym gorzej ze względu na bardzo duże spadki w umięśnieniu.
Teoretycznie krzyżowe powinno sie samo wygoić, a łąkotka to tak z 4-6 tygodni.
Rehabilitację w tej chwili zaczyna się mniej więcej 24h po operacji, żeby jak najszybciej uruchomić operowaną kończynę.
Wiadomo, na początek małe obciążenia, ćwiczenia izomeryczne, schładzanie nogi, pole magnetyczne itp
Ja w maratonie MTB wystartowałem 7 miesięcy po operacji, a nogę miałem mega zmasakrowaną.
Trening kolarski- trenażer zacząłem po miesiącu od operacji - 30 minut
Najgorzej bedzie z treningiem biegowym ze względu na większe obciążenia łąkotki oraz wysoce prawdopodobny zanik głowy przyśrodkowej mięśnia czworogłowego, co w efekcie moze doprowadzić do bocznego przyparcia rzepki
Ale generalnie nie masz się czym przejmować i lepiej teraz zrobić zabieg i potem trenowac na full
pozdrawienia
Marek