4 odpowiedzi w tym temacie

[Rabramon]

Witam, zastanawiam się nad kupnem trenażera. Tak jak w temacie, w moje oko wpadły dwa.
Elite Supercrono Forte Wireless i Tacx Flow 2012 T2200. Oba w podobnej cenie i z podobnymi funkcjami. Może Wy mi poradzicie który wybrać? Czy macie jakieś dobre/złe doświadczenia z jednym bądź drugim? Czy może są do siebie na tyle podobne że przy zakupie decyduje przywiązanie do marki Tacx lub Elite?
Pozdrawiam!

[pajak]

Przede wszystkim trenażery różnią się konstrukcją ramy.

Plusy supercrono:
* pasuje pod każde koło bez żadnych adapterów
* roweru nie trzeba demontować po każdej jeździe
* prawie nie nagrzewa opony
* rolka żelowa umożliwia (cichą) jazdę nawet na zwykłej oponie.
* rowerem "buja" przód-tył przy większym nacisku na pedały.

Największym minusem tego jest większy poślizg (albo wręcz jazda na stojąco jest niemożliwa, bo koło się ślizga).

W TacX.. to wszystko jest odwrotnie No jeszcze należałoby dorzucić konieczność kalibracji przed każdym treningiem, ale nie znam problemu.

Piszę trochę na wyrost (mam tylko InOut), ale optycznie wygląda, że wszystkie "stare" hamulce Elite to ten sam (mechanicznie) układ, modele różnią się tylko elektroniką.

Oba trenażery mają podjazdy do około 5%, oba mocno przekłamują moc (liczoną programowo przez komputerek). Oba bezprzewodowe (co zaczynam uważać za zaletę.. po mojej partaninie z kabelkami). Oba mają skopaną transmisję ANT (nie można podłączyć dowolnego innego licznika/komputera do odbioru prędkości/kadencji/mocy).
Naście kliknięć do podjazdu to niedelikatna przesada (klikasz.. czekasz.. klikasz.. czekasz.. w się.. klikasz).

W instrukcji do InOut była już informacja o dwóch średnicach wałka. Nie wiem, czy to tylko pozostałość po dinozaurach (albo raczej po planach na przyszłość), czy faktycznie jeszcze można "dostać" z rolką 30mm zamiast nowej 45mm (czytaj większy hałas, gorsza przyczepność, większe zużycie opony).

W ogóle nowe trenażery Elite (wiedza tylko obrazkowa) mają taki "gąbkowy" wałek, prawdopodobnie jest jeszcze cichszy i jeszcze lepiej traktuje opony.

W moim Elite "po chwili" używania padły łożyska (i zaczął strasznie głośno buczeć), nie chciało mi się bawić w reklamację, więc znajomy elektryk samochodowy założył nowe, trzymają 3 lata (ale żona zaczyna marudzić..).

Kolejna sprawa: Elite "wycofuje" stare modele z oferty szybko zastępując je nowymi, nie ma takich fajnych "systemów" jak u TacX'a, każdy upgrade musi "przejść" przez allegro.

A tak w ogóle.. Trenażery ze stopami Ritmo są wypaśne. Co prawda tylko testowane "w sklepie", ale bardzo podobał mi się ten efekt. Ale niestety to mina żony była bezcenna

Domyślam się, że wybór padł ze względu na fundusze, więc nawet nie radzę "patrzeć" na kompletne systemy z obsługą przez kompa, planami treningowymi, filmikami RLV, pomiarami..

[vuki]

podbiję temacik bo myślałem nad tym Elite,
zastanawiam się także nad Realtour ale nie wiem czy to wykorzystam?
nie zawsze ma się czas na załączanie całej elektroniki z odtwarzaczem DVD włącznie
temat oczywiście do zrealizowania na zimę dopiero ...ale czas robić rekonesans

[oppona]

Dołączę się pod temat.

 

Posiadam trenażer Elite SuperCrono Forte.

Czy da się go używać bez konieczności podpięcia silniczka zasilaczem do prądu ?

 

Mówię o sytuacji np. garażu bez gniazdek z prądem.

 

Teraz jak nie wpinam zasilacza do silniczka, na ekranie "komputerka" nic się nie dzieje.

Ew. czy taka jazda (bez wpięcia zasilacza) może zepsuć silnik ?