76 odpowiedzi w tym temacie

[bans]

Czekam na kolejne ciekawe uwagi. 

 

Ta uwaga _była_ ciekawa, niepotrzebny twój sarkazm. Też to zauważyłem i też się zdziwiłem. Rowerek tip-top i taki babol...

[Malik]

Ta uwaga _była_ ciekawa, niepotrzebny twój sarkazm. Też to zauważyłem i też się zdziwiłem. Rowerek tip-top i taki babol...

Babol? Niepraktyczne? LOL.

 

Dla Was pewnie jest, ale nie dla mnie. Linki puszczone dołem nie były przypadkiem, a był to zabieg celowy. 

Nie jestem przełajowcem, który tapla się w błocie po osie. Jeżdżę nim głównie po szosie, szutrach i ubitych ścieżkach więc na co mi linki wewnątrz czy na górnej rurze? No chyba nie po to żeby komuś na forum się to podobało? :-/ 

 

Linki prowadzone górą to gwarancja zmatowiałego lakieru po kilku miesiącach/latach jeżdżenia. (taśma, koszulki termo, koraliki? ehe...jasne)

Na dodatek górny ciąg to od razu albo zmiana przerzutki z szosowej na jakiegoś kabana mtb, montowanie kółka zwrotnego albo zakup cholera wie skąd i za ile adaptera mocowanego pod zaczep linki. 

[Petri]

sarkazm byl "zwrotny" . 

 

Malik, zbudowales przelaja, wiec rozwiazania powinny byc stricte przelajowe. Tak masz szosowke akceptujaca szersze opony i mocowanie pod nieszosowe hamulce...  "rzekomego" przelaja... ni pies ni wydra . 

 

Sa powody, dla ktorych stosuje sie takie a nie inne rozwiazania. I te rozwiazania stosuje sie nawet w ramach tzw "amerykanskich", gdzie przelaj jest w wiekszosci "na sucho" : po trawie i szutrach ( nie jest taki "blotnisty" jak w Europie.)

 

Cyt : "Linki prowadzone górą to gwarancja zmatowiałego lakieru po kilku miesiącach/latach jeżdżenia"  - po kilku miesiacach / latach jezdzenia bedzisz mial zmatowialy lakier WSZEDZIE : poczawszy od dolnej rury a skonczywszy na tyle rury podsiodlowej. 

 

O rysach po 1ej glebie juz nawet nie wspomne... 

 

Dlatego przelaje maja duzo wiecej warstw lakieru i jest on bardziej elastyczny. 

Tak : nakleja sie tasme pod linki zeby nie dociskac "jajami" linek do ramy. Albo zaklada sie "donut'y". Po to one sa. Jak ktos jest "esteta". W CX01 mialem naklejke fabrycznie.  

 

Dwa : rower przelajowy z natury ma mocowanie pod kolko zmieniajace ciag. Tak ma byc. Na upartego mozesz zalozyc PP Shimano CX70 z gornym ciagiem. cale 5€ wiecej od "seryjnej" z dolnym ciagiem. I masz gratis geometrie pod blat 46. 

 

Kolko kosztuje od 5 do 15€ ( to ostatnie z ulozyskowaniem, i to uszczelnionym ).

Konwerter zakladany na przerzutke kosztuje 15€ - "tez" kosmiczna kasa. I jest w co najmniej 10u miejscach w necie ( szukanie ponizej 1 minuty ! )

 

Tworzysz problem tam, gdzie go nie ma... . Wszystkie linki mogles schowac tak jak hamulcowa... i wypuscic z tylu, nawet bokiem ( jakas Orbea tak ma ), BMC CX02 mial wszystkie linki puszczone bokiem gornej rury... Da sie. ALE NIE DOLEM. 

 

Tya... i kurz na szutrach i sciezkach na linki nie siada , i w pancerze nie wlazi... tak samo jak woda i snieg :)  

 

I jeszcze a propos rys : chwycisz RAZ rower za ublocona, upiaszczona dolna rure, i masz tak znienawidzone rysy od linek.... przy min "szczescia" porysujesz sobie na sucho. A jak ci potnie skore/ polamie kosci palcow , a przy malym pechu poucina paluchy( chwycisz pod linke i wytniesz szlifa z rowerkiem w rekach ) - bedziesz wiedzial, ze to babol i dlaczego. 

 

Bronisz "jak niepodleglosci" sprawy tego niewartej. Jesli zabieg byl celowy - to chybiona idea- rozwiazanie nieadekwatne do przeznaczenia sprzetu. Jesli wymuszony technologia wykonawcy... ( choc nie sadze ) - jeszcze gorzej, jesli sie na to "zgodziles". 

 

I nie jest to kwestia "podobania" sie. Stworzyles ladny rower. Z wadliwym rozwiazaniem technicznym . Powinienes miec "gdzies" czy rower sie komus podoba czy nie. On jest Twoj. Tobie ma sie podobac. Ale, jesli poddales go "pod krytyke", nie denerwuj sie, ze czesc uwag jest krytycznych - zwlaszcza w odniesieniu do tak niesubiektywnej kwestii... jak wadliwe rozwiazanie prowadzenia linek w kontekscie przeznaczenia sprzetu. 

 

 

 

[ROZMIAR]

Ale tam wadliwe. Mam takie samo rozwiązanie w rowerze .Jeździłem w śniegu po osie, gdzie zaklejały się v-ki , a przerzutki działały. W błocie to rower jest przez całą jesień zimę. Na tym odcinku może sobie wszystko na linkach osiadać, jedyne co to, niewygodnie się może łapać za ramę jak ktoś tam łapie. 

[1415chris]

W MTB dolne prowadzenie daje rade, to i w przelaju bedzie sie dobrze spisywac.

Zawsze, jesli ktos ma taka potrzebe, mozna puscic jako uklad zamkniety i kwestia zalatwiona. Podklejenie rury od dolu, np bikeshieldem, rozwiazuje kolejny problem, rysowania linkami lakieru.

Osobiscie gdybym mial mozliwosc, wybralbym wewnetrzne prowadzenie linek. Prowadzenie po gornej rurze, osobiscie nie podoba mi sie.

Z "lapaniem" nie mam pojecia, jak to wyglada.

[Petri]

to co siada na linkach wchodzi w pancerze. bezdyskusyjnie. I nie jest wazne w ktorym odcinku pancerza brud "wyhamuje" linke... 

 

O ile pamietam to w MTB linki pod rura ida od lat w pelnym opancerzeniu ? 

 

Przelaj jest "more dirty" od mtb... 

 

Jest powod dla ktorego CXy maja linki gora albo pochowane.... jesli ktos sie z tym "kloci", kloci sie z Colnago, Spec'em, Ridleyem itp itd. 

 

Schowanie linek ma wszystkie zalety i 1 wade : dlugosc pancerza. Najlepsze rozwiazanie jest takie jak ma np Crux, ale nie alu tylko karbon : pancerz nie wchodzi do ramy, w ramie linki ida swoimi "torami". 

 

Nie ma wtedy klopotu ( jak u mnie ) z kupowaniem dodatkowo pancerzy na "metry" ( np do TP potrzebuje 220cm w 1 kawalku... ), i sa tzw pkt podparcia - dziala to ciut sprawniej niz 1 dlugi pancerz. Choc ja narzekac nie moge... Ale moze byc lepiej. 

 

"lapanie" za linki to juz zupelnie inna kwestia - pomijam fakt, ze piwoty sa dokladnie tam, gdzie lapie sie rame do wrzucenia na plecy, to jak ktos faktycznie bedzie mial malo szczescia to bedzie mial gr inw . 

 

Mi sie podobaja linki na gornej rurze : czysto, latwe w serwisie, pasuja pancerze "szosowe"... same zalety i zadnych wad. Choc mozna by sie czepic "dociskania" roweru przez gorna rure wlasnie po linkach- ale to tylko kwestai estetyki ramy i to po ilus latach...

 

 

 

[ROZMIAR]

to co siada na linkach wchodzi w pancerze. bezdyskusyjnie. I nie jest wazne w ktorym odcinku pancerza brud "wyhamuje" linke... 

 

Przez dwa lata jazdy do pracy i po lasach nic mi nie wyhamowało.

[Malik]

Nienawidzę linek prowadzonych górą/dołem na górnej rurze i koniec. Mam w głębokim poważaniu inne rozwiązania "poprawiające" rzeczy, które DLA MNIE NIE MAJĄ NAJMNIEJSZEGO ZNACZENIA.

Ten bike to custom, custom by me. W czym Ty ciągle masz problem? 

Zrobiłem go pod siebie, bo miałem takie widzi mi się i wszystko w temacie. 

 

 

 

[nick]

Bożesz Ty mój. Jak ja kocham ortodoksów :-/   pozdr

[SPIKE]

ale robicie pierdolameto  o coś czego ...nie macie , a kto powiedział ze w przełaju linki mają iść górą ??? - to tylko ostatnio taki trend  jest, a stosowanie kółka odwracajacego kierunek linki jest takim samym  bezsensem jak zastosowania dodatkowych klamek na płaskiej części kierownicy .

 

Jakoś ja mam też dołem puszczone linki , choć by dzisiaj jeździłem w takim błocie, że nie szło czasem kół uciągnąć - polecam Doline Kluczwody :-P , cały spód włącznie ze ślizgiem miałem zawalony kompletnie błotem i ciekawe że nie zauważyłem pogorszenia działania przerzutki  tył ani przód .

 

 

Większym problemem był łańcuch cały w błocie usmarany aż zgrzypiał  i potrafił czasem przeskoczyć

 

 

Pogorszenie , albo zablokowanie działania może nastapić , np. kiedy jest mróz a my jeździmy np. po mokrej jezdni, nawali nam tam mokrego co zamarznie  i tyle .

 

Tak samo nawali też zamrożonej wody na przednią przerzutke w każdym prowadzeniu linki bez znaczenia i też nam zablokuje

 

Każdy ma to co ma , i co chciał  i dlaczego opieprzacie kogoś , kto specjalnie to sobie zaprojektował bo tak chciał ??  żałosne to jest wręcz , zbudował sobie a'la klasyczną przełajówke to i rozwiązania są klasyczna, kto powiedział że musi mieć  trendy 2013 ??? ano nikt.

 

Nie wystarczyło stwierdzenie - bo tak chiałem ??

 

Przez kilkadziesiąt lat tak było i nikt nie narzekał, a może po prostu wtedy ludzie nie siedzieli wkółko w internecie, a korzytali z wolnego czau i śmigali - polecam .... naprawde  to lepsze jest , nie da sie przełożyc biegu to trzeba dymać na tym co jest .

 

 

A w ogóle jak jesteści tacy cwaniacy to zastosujcie sobie przerzutki elektroniczne bo taki teraz jest trend najnowszy , i tarczówki  , bo jak widze to jeszcze nie macie tego a  gadacie ze górem linki są najlepsze, nie , to elektronika jest lepsza bo nie ma linek w ogóle !~!!!!!!!! hahahahha bebebbebebebe i tralallalalalala :-P  i co zagieło kakało, wyginam śmiało ciało ....ach ach ach

[mikroos]

Linki puszczane górą może i były potrzebne, kiedy manetki nie były indeksowane, linki były puszczane wewnątrz pancerza na całej długości, a przerzutki były lepione z masła. A już na pewno między bajki można włożyć historie o tym, jak kółeczko przy PP zalepione błotem prosto z tylnego koła stawia mniejsze opory niż linka poprowadzona dołem

Jeżeli zaś chodzi o tylną przerzutkę, więcej syfu naleci z tylnego koła na odcinek pancerza biegnący wzdłuż tylnego trójkąta ramy, niż na rurkę przyłańcuchową. Ale oczywiście zawsze znajdą się i tacy, dla których producenci tacy jak Scott, Felt czy Cannondale to amatorzy (wszak tylko amatorzy mogą prowadzić linki dołem), i którzy wiedzą najlepiej, czego potrzeba innym do szczęścia :-)

[Petri]

No dobra : macie racje . A ci z Ridley'a , Colnago i innych to idioci. Tak samo jak Marianne Vos, ktora ma dodatkowe klamki hamulcowe. Ona tez sie nie zna. 

 

jak Spike pojezdzi w terenie w grupie i przypier%&&€€&/ komus w zad - bo nie siegnal do klamki hamulca na czas , po czym zaplaci za zniszczone kolo na obreczy Enve za 900€ (sama obrecz) - zmieni zdanie

 

ja nie mam dod. klamek -ale rozumiem sens posiadania. I zdarzyly mi sie sytuacje, ze zalowalem, ze nie mam.

 

Malik : nie mam problemu. twoj pies twoje pchly. tak samo jak nienaturalne dla przelaja prowadzenie linek. tez jest twoje i tylko twoje. Najlepsze. twoje. 

 

Ze tez ktos bezczelnie smial twoje krytykowac. bo przeciez twojego nie mozna ocenic inaczej niz w zachwytach. Bo to przeciez twoje...

 

Czujesz juz, czy jeszcze nie ? 

 

Ale nie bedziesz plakal ? Bo tak wszystko bierzesz do siebie i tak bardzo osobiscie... 

 

-----------

 

Z jednym musze sie ze Spike'em zgodzic : to jest "a la przelaj" , nie przelaj - wlasnie ze wzgledu na prowadzenie linek.

 

A z trzema nie moge :  to nie jest rozwiazanie klasyczne, to raz.Jest przyczyna dla ktorej linki w PRZELAJACH prowadzi sie tak a nie inaczej. I tzw estetyka nie ma tu nic do rzeczy. tylko czysta funkcjonalnosc.

 

 I dwa : jak juz pisalem wczesniej : jak niech chcesz czyjejs opinii, to nie pytaj ! Malik "zapodal" rower na forum i spodziewal sie czego ? ze 100% "populacji" wpadnie w ekstatyczny i niekonczacy sie zachwyt ? Niepowazne troche, nie ? zwlaszcza, ze stosuje rozwiazanie nie tyle niekonwencjonalne, co przeczace idei przelajowki.

 

 

I trzy : doswiadczenia KILKU osob nie sa wyznacznikiem niczego. Belgowie buduja Cx'y, jezdza i scigaja sie na nich od kilkudziesieciu lat. Wszystko w tej konstrukcji jest przemyslane. Nawet to , ze im blizej sniegu, tym wiecej Di2 i EPS'ow na rowerach - zgadnijcie dlaczego ? Ja juz wiem - musialem przekonac sie na wlasnej skorze, zeby wiedziec... 

 

Wszyscy producenci podazaja ta sama sciezka : odseparowac linki od podloza (bloto, snieg, piach) tak bardzo jak sie da. 

 

Dlaczego tarcze w Europie w przelajach sie nie przyjely ? ZA BLISKO BLOTA.

 

To co zbudowal Malik predzej podchodzi pod "rando", a nie przelaj... wlasnie ze wzgledu na linki poprowadzone tam, gdzie blota jest najwiecej ... i  w randonneur'ach osloniete jest przez blotnik . 

 

Ale tu jest meritum : nie o bloto chodzi , ale o CHWYT . Kwintesencje przelaju. 

 

Gdyby napisal : zbudowalem "gravel grinder'a" : zlego slowa nie powiem i bede pelen zachwytu ( szczerze ) . 

 

I apropos latki "ortodoksa" - wiesz co, postap nieortodoksyjnie i poruszaj sie w Polsce tak jakby panowal ruch lewostronny... bedzisz bardzo nieortodoksyjny . Nie myl z inteligencja. 

 

Mikroos : jezdzisz przelajem ?  Bo to co napisales ma sie nijak do rzeczywistosci. No dobra , napisze wprost : glupoty pieprzysz. 

 

Cytat Spike'a ", a korzytali z wolnego czau i śmigali - polecam" - i dlatego masz Tylko 4000 postow ???

 

i jeszcze 1a "perelka" : to elektronika jest lepsza bo nie ma linek w ogóle !~!!!!!!!! hahahahha bebebbebebebe i tralallalalalala  :-P  i co zagieło kakało, wyginam śmiało ciało ....ach ach ach

 

i jestes absolutnie pewien, ze zachowujesz sie jak dorosly, dojrzaly meszczyzna, maz i ojciec, wlasciciel firmy ???  Coz...... 

[wojtekmtb]

SPIKE ale jakie tam błoto u Ciebie ja tam widzę same liście :-D  

[ROZMIAR]

http://pl.wikipedia....oss_bicycle.jpg

[mikroos]

to nie jest rozwiazanie klasyczne

W takim razie HTFU i wsiadaj na stalówkę jak Malik, skoro taki z ciebie ortodoks od klasyki.

[nick]

Ludzie inteligentni też bywają ortodoksyjni. To raczej cecha charakteru :-P  Widziałem na pewno jeden rower z tarczami, i coś mi się nie wydaje, żeby były one bliżej blota niż klocki na obręczach. No ale może się mylę. Przyjemnych kolarskich snów.  pozdr

[Petri]

@ROZMIAR: 

A cyclo-cross bicycle is a bicycle specifically designed for the rigors of a cyclo-cross race. 

Frame materials are selected with an aim to produce a lightweight, yet stiff and responsive frame. Lightness is prized for ease of carrying while running. A cyclo-cross racer may lift or carry his/her bike as many as 30 times in one 60 minute race, increasing the desire for a lightweight bicycle.

Top tube routed derailleur cables help combat the build-up of mud.

Compact geometry frames with sloping top tubes are less common than on road bicycles due to the need to carry the bicycle easily on the shoulder.

 

 

Zebysmy sie dobrze zrozumieli : Nie twierdze, ze Malikowy rower jest FE. Jest jaki jest ( i fajnie , ze sie Malikowi podoba, w koncu to jego "dziecko") , ale nie jest to PRZELAJ.  Nie spelnia wymagan.  Szutrowiec - jak najbardziej. Ale nie przelaj.

 

I WCALE NIE MUSI SIE PODOBAC INNYM. I NIE MOZE SIE PODOBAC WSZYSTKIM.  A zdaje sie, ze wlasnie tego Malik oczekiwal... tak sadze z zaciecia, z jakim  broni swej idei... . Nierozsadne.

 

Komentarza mikroos'a nie skomentuje. Nie mam zwyczaju bywac w rynsztoku- miejscu dla frustratow, ktorzy z braku argumentow robia osobiste wycieczki. 

[mikroos]

Ależ wprost przeciwnie! Zgrywasz największego specjalistę od klasyki, podczas gdy sam jeździsz na specu (co to za marka z perspektywy historycznej?), w dodatku mało klasycznym, bo nie stalowym. Na koniec walisz to:

i jestes absolutnie pewien, ze zachowujesz sie jak dorosly, dojrzaly meszczyzna, maz i ojciec, wlasciciel firmy ???

by godzinę później oburzyć się, że ktoś Ciebie rzekomo osobiście obraża. Jeżeli to nie jest hipokryzja (lub przynajmniej stosowanie podwójnego standardu), to nie wiem co mogłoby nią być.

Weź pod uwagę, że akcja rodzi reakcję - narzucając napastliwy ton wypowiedzi (a jesteś w tym świetny), dostajesz to samo w zamian - z innymi nie mam problemu dogadywać się jak człowiek. I to chyba tyle w temacie, przynajmniej z mojej strony. Możemy wracać do omawiania maszynki Malika

[Malik]

Hehe.. a miałem na dniach wrzucać odmienioną wersję MAX'a... chyba się jeszcze nad tym zastanowię ;-)

[Petri]

@ jezdze na Specu :

 

co ma piernik do wiatraka ? jakie znaczenie ma czym jezdze ? musze byc kura , zeby wiedziec jak ma wygladac jajko ?  Nie nazwe tego "logika", bo ten tok "rozumowania" nie ma z nia nic wspolnego. Z zadnym innym sensownym procesem umyslowym zreszta tez. Teza godna "przerzutek z masla". 

 

@ wypowiedz Spike'a : twoim zdaniem ta wypowiedz godna jest dojrzalego faceta ? NAPRAWDE ??? 

 

Argumentacja- nawet "agresywna", choc ja to nazywam najwyzej uporczywym bronieniem swojego zdania /przekonan/ faktow - ale ciagle ARGUMENTACJA nie upowaznia cie do celowego obrazania . Takie jak twoje zachowanie  jest charakterystyczne dla okreslonych osob , i przynaleznosc do tej grupy nie jest powodem do dumy. 

 

Poza tym narazasz sie na to, ze ktos ( podobny do ciebie ) kiedys sie wkoorwi, cie znajdzie i bedzisz mial klopot.

 

Co inteligentniejsi beda cie omijac... Jak psia kupe na chodniku.

 

I , nie - nie obraziles mnie. taki ktos jak ty ( samokresliles sie doskonale kilka powyzej ) nie jest w stanie mnie obrazic. 

 

 

Malik : spodziewales sie , ze WSZYSTKIM twoj rower sie spodoba ? Skad taki pomysl ? Rozumiem twoj zachwyt- w koncu to twoje dzielo od poczatku do konca- ale nie mozesz oczekiwac, ze wszyscy bez wyjatku beda podzielac twoje gusta : od geometrii (podoba mi sie), przez malowanie ( nie podoba mi sie poza 1ym elementem ) do rozwiazan technicznych ( tu moja opinie znasz ) i osprzetu... Teza zupelnie nieracjonalna... kazda "publikacja" jest narazona na "krytyke"... musisz sie z tym liczyc.