Cosmic vs Aksium vs ??
#1 Gosc_wojciech_bmv_*
Napisano 14 luty 2013 - 17:08
z góry dzięki za pomoc.
COSMIC: http://bikecenter.pl...11-10-2013-kola
AKSIUM: http://allegro.pl/ko...2953563117.html
#3
Napisano 14 luty 2013 - 18:07
np. nowy model Scirocco , o takie : http://www.wiggle.co...ncher-wheelset/
chociaż sam kupiłem składane na DT Swiss 350 zaplatane na 28 szprychach , bo zależało mi na wytrzymałości właśnie.
Mavica w tych pieniądzach raczej bym omijał szerokim łukiem.
#4
Napisano 14 luty 2013 - 18:40
Mocne i sztywne, nie miałem z nimi nigdy żadnego problemu,
DT swiss też świetne, a z campagnolo moiewałem problemy bo się koślawiły
Osobiście kupił bym MAVIC lub DT SWISS
te pierwsze nieco droższe ale trochę lżejsze
wszystko jednak zależy od modelu kół i od masy kolaża.
#6
Napisano 14 luty 2013 - 18:52
W Maviku awarie nie są specjalnie częste, ale jak już się zdarzą, to za głupią szprychę płacisz 7 zł. Za to solidne koło składane będzie lżejsze, co najmniej tak samo wytrzymałe i znacznie tańsze w naprawie.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#8 Gosc_wojciech_bmv_*
Napisano 25 luty 2013 - 15:55
http://allegro.pl/sh....html?source=oo
Lub tymi DT SWISS ?
http://allegro.pl/ko...3032196977.html
#10
Napisano 27 luty 2013 - 22:55
#12
Napisano 27 luty 2013 - 23:16
#13
Napisano 28 luty 2013 - 13:18
Aksium..... to już lepsze DT ...
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#14 Gosc_wojciech_bmv_*
Napisano 03 marzec 2013 - 16:14
#15
Napisano 03 marzec 2013 - 17:05
Miał ktoś styczność z tymi kołami Campagnolo ?
http://allegro.pl/ko...3070317534.html
Ja na takich jeżdżę. Model 2011 bodajże. Przyzwoite kółka.
#16 Gosc_vmax_*
Napisano 03 marzec 2013 - 17:18
#20
Napisano 03 marzec 2013 - 20:06
wicklowman, Nie gną się ? Tego się najbardziej obawiam przy moim szczęściu na naszych drogach.
Nie. W tym roku (i w końcówce ubiegłego) jeździłem strasznie mało ale wcześniej zrobiłem na nich mnóstwo kilometrów i nic takiego nie zauważyłem. U mnie w łódzkim z drogami różnie ale ja asfaltów nie wybieram, jadę tam gdzie mi pasuje danego dnia i trafiają się dziurawe rundy. To raz. Dwa, w momencie jak jeździłem sporo to ważyłem 86 kg i lubiłem mocno depnąć i nic złego się nie działo.