Jak widać, nie jest zachowana jednakowa odległość między obręczą a ramionami widelca, co wymusza zamocowanie hamulca lekko pod skosem, i nierównoległe ustawienie klocków hamulcowych. Po obróceniu koła o 180 stopni obręcz przechyla się w przeciwną stronę. W jeżdżeniu nie przeszkadza to w ogóle, ale drażni mnie takie ustawienie.
Jako, że nie mam dwóch lewych rąk, zacząłem coś działać:
1. Założyłem koło ze starej szosówki - problem przestał występować.
2. Rozkręciłem piastę nowego koła i skręciłem ją tak, aby od nakrętki do końca osi po obu stronach była taka sama odległość - nic to nie dało.
3. Byłem z kołem w serwisie - mechanik stwierdził na centrownicy, że wszystko jest ok, nawet założył je do innej szosy i problemu nie było, ale idealnie równo też nie siedziało w widelcu.
4. Po wyjęciu koła i postawieniu widelca na równym podłożu sprawia wrażenie prostego.
Nie wiem co jeszcze można by sprawdzić. Do dzisiaj byłem pewny, że obręcz została podczas centrowania przeciągnięta w jedną stronę, ale w taki razie dlaczego na centrownicy jest wszystko ok?






