Jakiś czas temu w ramach przerabiania mojej szosy na rower czasowy, zakupiłem koła Planet-X o profilu 50mm. Jakoś tak się złożyło (osobny, dłuższy temat) że tylne koło jest obecnie "niezdatne do użycia". I teraz moje pytanie:
Gdzie bym nie patrzył/czytał/sprawdzał rowery budowane są tak, że tylne koło jest zabudowane bardziej niż przednie (dysk + 80mm, 120mm + 80mm itp). Nigdzie nie spotkałem się z układem, w którym to przednie koło miało wyższy profil niż tylne. Czy jest to podyktowane aerodynamiką (bardziej opłaca się zabudować tylne koło przy dodaniu wagi) czy czymś innym?
Tak więc, czy będzie świętokradztwem/głupotą wsadzenie na przód 50mm przy pozostawieniu z tyłu niskiego profilu?
A, dodam jeszcze, że wagowo koła są zbliżone (to o wyższym profilu z szytką waży mniej więcej tyle co stare z oponą).



