przeróbka kasety 8rz na 7 rz
#2
Napisano 12 kwiecień 2013 - 07:23

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#4
Napisano 12 kwiecień 2013 - 07:45
Żeby nie było wątpliwości. Kaseta 7-rz. ma rozstaw koronek 5 mm, a 8-rz. ma 4,8 mm: http://sheldonbrown....et-spacing.html . To wystarczająco dużo, by napęd przestał poprawnie indeksować.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#6
Napisano 12 kwiecień 2013 - 10:51
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#7
Gosc_marvelo_*
Napisano 12 kwiecień 2013 - 11:49
Żeby nie było wątpliwości. Kaseta 7-rz. ma rozstaw koronek 5 mm, a 8-rz. ma 4,8 mm: http://sheldonbrown....et-spacing.html . To wystarczająco dużo, by napęd przestał poprawnie indeksować.
To wystarczająco mało (te 0,2 mm różnicy), by napęd indeksował zupełnie poprawnie, zwłaszcza że będzie tylko 7 zębatek. Możliwe, że nawet nie trzeba będzie dawać żadnej podkładki, aby docisnąć kasetę. Sam kiedyś zakładałem 7 zębatek z 8-ki górskiej Suntour (11-28, zdejmowałem największą) i chodziło bardzo dobrze z manetkami na 7, podkładki też nie dawałem.
A jakie chcesz mieć stopniowanie, że chcesz wyjąć najmniejszą? Pamiętaj, że najmniejsza ma ząbki zabezpieczające przed odkręceniem się nakrętki, druga w kolejności czasem też, ale to zależy od kasety.
Łatwo zdjąć największą koronkę w kasetach Sram lub Sunrace, bo są rozkręcane. Shimano są nitowane i trzeba spiłować nity.
http://allegro.pl/ka...3156402032.html
http://allegro.pl/ka...3156854900.html
http://allegro.pl/ka...3137193624.html
http://allegro.pl/ka...3117228945.html
#10
Napisano 12 kwiecień 2013 - 21:46
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#11
Napisano 13 kwiecień 2013 - 17:49
Pomiędzy końcami kasety masz różnicę 1,2 mm. Nie powiesz mi, że to nie ma wpływu na indeksację.można spokojnie 7 i 8 zamienić , skok jest praktycznie taki sam manetek
Owszem, mieszanka 7/8 może JAKOŚ działać (tak samo, jak JAKOŚ może działać niemal wszystko), ale wg mnie sporą przesadą jest twierdzenie, że cała kaseta będzie indeksowała zupełnie poprawnie.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#12
Napisano 13 kwiecień 2013 - 18:17
Ja mam akurat spore wymagania odnośnie precyzji działania biegów , będe zakładał klamkomanetki na 8 Sory to sprawdze w drugą strone dokładnie też
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#13
Gosc_marvelo_*
Napisano 13 kwiecień 2013 - 22:39
Pomiędzy końcami kasety masz różnicę 1,2 mm. Nie powiesz mi, że to nie ma wpływu na indeksację.można spokojnie 7 i 8 zamienić , skok jest praktycznie taki sam manetek
Owszem, mieszanka 7/8 może JAKOŚ działać (tak samo, jak JAKOŚ może działać niemal wszystko), ale wg mnie sporą przesadą jest twierdzenie, że cała kaseta będzie indeksowała zupełnie poprawnie.
Sześć kliknięć manetką, gdy na każdym kliknięciu jest różnica 0,2 mm, daje faktycznie 1,2 mm. Ale gdy regulację przerzutki zaczniemy na środkowej zębatce kasety, to w obu skrajnych pozycjach mamy tylko 3x0,2=0,6 mm różnicy. Dodatkowo sytuację ratuje jeszcze fakt, że pozycja przerzutki w skrajnych położeniach ustalana jest śrubkami L-H, czyli wózek przerzutki zatrzyma się wcześniej, niż wynikałoby to z pozycji wyznaczonej przez indeks w manetce (mając manetkę na 7 a kasetę na 8, mamy pewien nadmiar skoku). W rezultacie więc maksymalny błąd ustawienia przerzutki będzie wynosił tylko 2x0,2 mm=0,4 mm i dotyczył zębatek 2 i 6. Dlatego działa to poprawnie, a nawet bardzo dobrze.
Jednak odpowiednia regulacja jest tu kluczowa.
Możliwe, że w sytuacji odwrotnej (manetka na 8, kaseta na 7) będzie gorzej, bo w skrajnych położeniach będzie niedostatek skoku, a nie nadmiar.
#14
Napisano 15 kwiecień 2013 - 14:10
Sześć kliknięć manetką, gdy na każdym kliknięciu jest różnica 0,2 mm, daje faktycznie 1,2 mm. Ale gdy regulację przerzutki zaczniemy na środkowej zębatce kasety, to w obu skrajnych pozycjach mamy tylko 3x0,2=0,6 mm różnicy. Dodatkowo sytuację ratuje jeszcze fakt, że pozycja przerzutki w skrajnych położeniach ustalana jest śrubkami L-H, czyli wózek przerzutki zatrzyma się wcześniej, niż wynikałoby to z pozycji wyznaczonej przez indeks w manetce (mając manetkę na 7 a kasetę na 8, mamy pewien nadmiar skoku). W rezultacie więc maksymalny błąd ustawienia przerzutki będzie wynosił tylko 2x0,2 mm=0,4 mm i dotyczył zębatek 2 i 6. Dlatego działa to poprawnie, a nawet bardzo dobrze.
Jednak odpowiednia regulacja jest tu kluczowa.
Akademicko się przyczepię, bo że to działa, to wiem...
Przy normalnej sprężynie powinno być jako piszesz ale z najmniejszą koronką. Największa musi działać na indeksie - ogranicznik wózka działa tylko przy wrzucaniu. Tak mnie się widzi...
#15
Napisano 15 kwiecień 2013 - 14:11
Sześć kliknięć manetką, gdy na każdym kliknięciu jest różnica 0,2 mm, daje faktycznie 1,2 mm. Ale gdy regulację przerzutki zaczniemy na środkowej zębatce kasety, to w obu skrajnych pozycjach mamy tylko 3x0,2=0,6 mm różnicy. Dodatkowo sytuację ratuje jeszcze fakt, że pozycja przerzutki w skrajnych położeniach ustalana jest śrubkami L-H, czyli wózek przerzutki zatrzyma się wcześniej, niż wynikałoby to z pozycji wyznaczonej przez indeks w manetce (mając manetkę na 7 a kasetę na 8, mamy pewien nadmiar skoku). W rezultacie więc maksymalny błąd ustawienia przerzutki będzie wynosił tylko 2x0,2 mm=0,4 mm i dotyczył zębatek 2 i 6. Dlatego działa to poprawnie, a nawet bardzo dobrze.
Jednak odpowiednia regulacja jest tu kluczowa.
Akademicko się przyczepię, bo że to działa, to wiem...
Przy normalnej sprężynie powinno być jako piszesz ale z najmniejszą koronką. Największa musi działać na indeksie - ogranicznik wózka działa tylko przy wrzucaniu. Tak mnie się widzi...
#16
Gosc_marvelo_*
Napisano 15 kwiecień 2013 - 23:51
Problem może się pojawić w manetkach indeksowanych na ramie, gdzie pozycje indeksu ustalane są jedną dźwignią, i w których nie ma typowego dla manetek Shimano mechanizmu zapadkowego (tzn. takiego, w którym zapadka po "zaskoczeniu" jest nie do ruszenia, niezależnie jak duża siła działa na linkę, i musi być zwolniona drugą dźwignią). W takich manetkach, po wrzuceniu na największą, dźwignia faktycznie może się samoistnie cofnąć, nie będąc w stanie przeciwdziałać sile wywieranej przez zbyt napiętą linkę.


