Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kadencja


18 odpowiedzi w tym temacie

#1 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 kwiecień 2013 - 06:09

Testuje sobie ten wspaniały licznki Atecha 438 i tam jest kadencja w nim , a raczej powiedzmy sobie przygladam sie co pokazuje w trakcie jazdy.

Czy ktoś obeznany oczywiscie w temacie tej konkretnej funkcji może coś napisać sensownego ??

Jak np. to sie ma do efektywnej jazdy , jak korzystać z tej funkcji dla poprawienia "wyników", takie ogólne wskazówki i zalecenia .

Czy jest to związane też z tętnem też , czy raczej nie ??

takie Wasze spostrzeżenia i uwagi , zalecenia ..

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#2 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 18 kwiecień 2013 - 06:21

Kadencja najlepiej koło 90 jak by to powiedzieć najmniejsze spalanie przy tym momencie obrotowym :)

u2250y2014v3.gif


#3 netta1987

netta1987
  • Użytkownik
  • 301 postów
  • SkądAugustow/ Białystok

Napisano 18 kwiecień 2013 - 06:39

napiszę jak jest u mnie i jak było :)
teraz nie jest dla mnie problemem utrzymanie kadencji 100 na asfaltach i z taką najprzyjemniej mi się jedzie w grupie a zanim se uświadomiłem to że wysoka= efektywniejsza to jeździłem na przełożeniach typu 53-13/14 po płaskich z v 33km/h teraz mało kiedy czuję potrzebę używania blatu 53 (już nie mam niestety szosy to i nawet nie mam jak ;p) Kolega z aktualnego teamu śmieje się że chomik jestem dobry bo na rozjazdach asfaltowych na mtb nie widziałem problemu by trzymać się z czubem jadącym około 40km/h na korbie 24-36 i kasecie 11-32; jak patrzyłem na wskazania licznika kadencja bywała i w okolicach 150 ale to były przejazdy po 4-6km dużo dłużej pewnie bym odpadł ale zawsze do pierwszych poważniejszysz elementów tras starczało :lol:
kolejna sprawa to kadencja na podjazdach tu szkoły są różne jedni twierdzą że należy dalej utrzymywać wysoką inni że można zejść do okolic 70 i dalej będzie ok

#4 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 18 kwiecień 2013 - 07:13

Spike licznik kadencji to kolejny motywator do utrzymywania jej na porzadanym poziomie. Wyższa kadencja = wyższy puls ale mniejsze obciążenie mięśni, w efekcie wyższa ekonomiczność.

Jak widzisz, to wiesz kiedy przesadzasz, a kiedy zaczynasz jechać siłowo, chociaż jak ktoś trochę ma doświadczenia w tym, to nie potrzeba tej funkcji do całkiem precyzyjnego określenia kadencji.

#5 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 18 kwiecień 2013 - 07:26

Wyższa kadencja może podnosić nieco tętno, ale zmniejsza zmęczenie mięśni. Szybszy rytm powoduje, że pojedyncze skurcze nie są tak mocne, dzięki czemu mięśnie są mniej obciążane, a wysiłek "przenoszony jest" na serce i płuca.

Poza tym osobie przyzwyczajonej do wysokiej kadencji przeważnie znacznie łatwiej jest zredukować bieg np. o dwa i szybko odjechać.

Z drugiej strony ja osobiście licznik kadencji odstawiłem krótko po tym, jak nauczyłem się szybszego rytmu. Po prostu przestałem go potrzebować, a "wyrywkowe kontrole" pokazują, że po pewnym czasie spontanicznie zacząłem utrzymywać szybszy rytm - widocznie organizm sam się nauczył, co mu służy ;-)

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#6 y4recky

y4recky
  • Użytkownik
  • 46 postów
  • SkądOlkusz

Napisano 18 kwiecień 2013 - 07:36

tak jak koledzy wyżej napisali, ja dodałbym jeszcze tylko że poza mniejszą eksploatacją mięśni wysoka kadencja oszczędza też stawy kolanowe, które przy niskiej kadencji są mocno obciążane.

#7 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 kwiecień 2013 - 08:33

no tak ale nie piszcie do mnie tylk otak ogólnie .

Poza tym nie wiem czy zdrowe jest większe obciążenie serca ??

Mi średnia kadencja wychodzi ok 80-81 z trasy , ale pare jazd miałem z tym szpejem tylko.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#8 slaweko

slaweko
  • Użytkownik
  • 599 postów
  • Skądz Polski

Napisano 18 kwiecień 2013 - 08:43

A dla mnie najlepsza kadencja to 85-90. A średnia wychodzi mi i tak 75-80. W zasadzie to już żadko kiedy patrzę na wskazania. Noga już "wyuczona" :-) Puls faktycznie mam trochę wyższy niż przy kadencji 70-75.

#9 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 18 kwiecień 2013 - 08:44

Trzymaj średnią kadencję w okolicach 90 i będzie OK zarówno dla serca, płuc, mięśni i kolan.

#10 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 18 kwiecień 2013 - 12:10

a ja jak jadę z kadencją powyżej 100 to zaraz mnie nogi bolą jak diabli... więc nie wiem jak to jest z tym odciążaniem mięśni.
Dodam ze jestem średnio wytrenowanym kolarzem, który jednak potrafi przejechac po 200km po górach , a na płaskich 100 km trzymam średnią 30+

Staram się od 2 lat trzymać kadencję w zakresie 90-120 ale tak jak wpsomnialem powyżej 100 jedzie mi się źle, niekomfortowo i z bolącymi nogami.
Na podjazdach spada do okolic 70-80. Podjazdy nie są moją mocną stroną, chociaż często jeżdżę po górach.

Ważę ponad 80 kg przy 183cm. Z obserwacji swojego organizmu ( wiele przeróżnych dziedzin sportu) wnioskuje ze moje mięśnie nie potrafią szybko pracować. Chyba jest coś takiego jak szybko kurczliwe mięśnie - moje są z pewnością wolno. Taki ulrich na rowerze.

Wspomniana przez netta1987 kadencja rzędu 150 jest dla mnie nie do osiągnięcia nawet na zjezdzie

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#11 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 18 kwiecień 2013 - 12:27

Powyżej 100 to dla większości zbyt wiele. Większość znanych mi poradników mówi, że optymalna kadencja wynosi ok. 90-100, oczywiście zależnie od osoby.

@Spike - są obciążenia i obciążenia :-) "Nieco wyższe" nie znaczy jeszcze "ekstremalne" - ciągle bierzemy pod uwagę to, żeby się nie zajechać zbyt szybko. U mnie np. tętno z długiej trasy przy wyższej kadencji teoretycznie jest wyższe, ale poziom zmęczenia na subiektywnej skali oceniłbym niżej pomimo wyższej średniej prędkości, samopoczucie na drugi dzień też jest znacznie lepsze.

Poza tym, tak jak z każdą metodą treningową, trzeba wdrażać się powoli. Zaczynaj od krótkich tras albo "interwałów" w czasie długich wypadów, a z czasem dojdziesz do wyższych obciążeń i krzywdy sobie nie zrobisz.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#12 y4recky

y4recky
  • Użytkownik
  • 46 postów
  • SkądOlkusz

Napisano 18 kwiecień 2013 - 12:43

szybszą kadencję bardzo dobrze można potrenować zimą na trenażerze do tego jeszcze kręcenie jedną nogą (na okrągło) i po kilku miesiącach efekt będzie zauważalny. Ja dawniej kręciłem raczej wolno, średnio ok 70, teraz po dwóch zimach z przykładaniem się do pilnowania kadencji zrobienie średniej 90 obr. nie jest dla mnie problemem ( ale wciąż nad tym pracuję), dużo mniej się męczę teraz jeżdżąc z wyższą kadencją, a i dawne pobolewania kolan odeszły w zapomnienie.

#13 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 18 kwiecień 2013 - 13:27

W zależności co komu leży. Jeżeli organizm nie chce pracować dobrze na wysokiej kadencji to bez sensu jest go do tego zmuszać :P

A na poważnie:

"Bert Grabsch, current German and former World time trial champion, has an optimum cadence of just 65rpm, so his TT bike is equipped with a huge 58 tooth chainring."
z

blog.quarq.com/?tag=opqs


geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#14 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądGdynia

Napisano 18 kwiecień 2013 - 14:04

A ja mam 61zębów :) I preferuje kadencję 95 :)

W dawnych czasach masa kolarzy jeździła siłowo. Paru zeszło z tego powodu, a ogólnie kolarstwo poszło w stronę wysokiej kadencji.

Optymalna kadencja zależy od ilości mięśni "szybkich" i "wolnych" (inaczej zasilanych energetycznie: poszukaj w książce Zatonia), czyli dla każdego jest inna. Oczywiście trening.. cudów nie poczyni, ale pomoże w rozwoju. A kolana tylko wdzięczne będą.

Przejedź się na różnych kadencjach po tej samej trasie, zapisz wyniki, porównaj i mniej więcej zobaczysz ile potrzebujesz nadrobić.

#15 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 18 kwiecień 2013 - 14:11

Spike poczytaj sobie :)
http://trzymajkolo.b...ja-czy-sia.html

Ja po przestawieniu się na wyższe kadencje czuję się dużo lepiej niż jak "zamulałem" na niskich obrotach.
pzdr

#16 Gosc_szymas_*

Gosc_szymas_*
  • Gość

Napisano 18 kwiecień 2013 - 14:20

A ja mam jedną uwagę

kiedyś były liczniki kadencji co wliczały zera do sredniejw tedy gdy sie nie kręciło pedałami

Tompoz

#17 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 kwiecień 2013 - 19:34

Optymalna kadencja zależy od ilości mięśni "szybkich" i "wolnych" (inaczej zasilanych energetycznie: poszukaj w książce Zatonia), czyli dla każdego jest inna. Oczywiście trening.. cudów nie poczyni, ale pomoże w rozwoju. A kolana tylko wdzięczne będą.


o i tutaj kolega właśnie dotknał interesującego tematu własnie mięśni.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#18 Gosc_Bosiur_*

Gosc_Bosiur_*
  • Gość

Napisano 18 kwiecień 2013 - 20:39

kadencja to kwestia indywidualna, co do której nie ma sztywnych reguł, chociaż najbardziej efektywna oscyluje w okolicach 80-90 (oczywiście mówiąc o jednostajnej jeździe o umiarkowanej intensywności) i jest to potwierdzone badaniami min. na kolarzach zawodowych (uwarunkowane kolarską specjalnością, profilem trasy, posiadaniem większej ilości mięśni typu I czy II - klasyczny przykład LA vs Ulrich). co do pracy mięśni - można zwiększyć udział czerwonych czy białych włókien mięśniowych, ale głównie stosując bardziej lub mniej intensywne obciążenie treningowe, kadencja w tym przypadku spada na drugi plan. treningi o wysokiej kadencji (100-120) mają na celu nauczyć w głównej mierze płynnego pedałowania, dynamicznego pokonywania zakrętów i szeregu innych rzeczy wpływających na zwiększenie ekonomiczności jazdy - zwiększona rekrutacja włókien szybkokurczliwych w tego typu treningu to efekt uboczny tego stylu jazdy, dlatego czujemy dyskomfort po dłuższej jeździe w tym zakresie kadencji (co oczywiście po zastosowaniu odpowiednich metod regeneracji wpłynie na większy komfort tego typu pedałowania w kolejnych jazdach - ale tak jak wyżej, jest to kwestia indywidualna i trening niewiele zmienia).
co jeszcze, wysoka kadencja = pompa mięśniowa, czyli szybsza wymiana tlenowa, szybsze usuwanie metabolitów, odciążanie stawów (nie bez powodu autorzy książek treningowych zalecają przejażdżki regeneracyjne/aktywną regene podczas mocnych treningów właśnie ze śr. kadencją powyżej 80-90 obr./min)
dużą rolę odgrywa również umięśnienie nóg zawodnika - niektórzy uważają, że Ci ze skromnymi nogami "nadrabiają" większą kadencją, pracując "bardziej" układem krwionośnym, a Ci umięśnieni toczą korbę wolniej, gdyż mają czym - jest tu sporo prawdy, ale o tym może kto inny - jutro egzamin z mikro ;x

#19 netta1987

netta1987
  • Użytkownik
  • 301 postów
  • SkądAugustow/ Białystok

Napisano 18 kwiecień 2013 - 21:23

no coś w tym jest bo jestem raczej wycieniowany 183cm a 73kg a co do kadencji trzeba powoli i sukcesywnie ja zaczynałem od masakrycznych 60śr ale jak se dodałem do treningu jak to ja nazywam piramidkę to jest ok teraz przez 2 min potrafię dawać nawet na 180:) ale potem pluje płucami a raczej ich resztkami :) a piramidka polega na
90obr-30s=> 100obr-20s=> 110-10s=>120-5s=>110-10s=>100-20s=>90-30s potem trochę przerwy i znów coś w stylu interwałów kadencyjnych dla mnie pomogło zmienić nawyki bo to był problem początkowo było ciężko dojść do 2 stopina a teraz mogę zaczynać od 110 i dochodzić do 150i uważam że dość chodź nie ukrywam że nawyki czasem zostają i na zawodach mtb zdarza mi się kończyć jak już nie mam "sił" z kad 65-70 i przepychać i sam wiem że to złe i walczę z tym ile mogę



Dodaj odpowiedź