Do czego rower typu Cross 28" ?
Started By
Grege30
, 07 lut 2009 21:38
16 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 07 luty 2009 - 21:38
Panowie,
Mam takie pytanie egzystencjalne: posiadam od 3 lat topowego Kellysa Definite - czyli tzw Crossa na 28" kołach. Jeżdżę nim sobie dość lajtowo bo wiele tu możliwości nie ma. Jako eksperci podsuńcie mi, proszę, pomysł na życie z takim rowerem. Jazda nim po asfalcie to jednak mordęga bo spory opór toczenia, z kolei po duktach na wybojach boje się, że się rozpadnie. Kurcze, po co w ogóle zrobiono taką klasę sprzętu???? Ni to MTB ni to szosa. Czy takie rowery służą do treningu, podbijania kondycji? Chyba nie da się tym wystartować w jakichś zawodach bo nie są klasyfikowane? Pytam, bo jak pisałem, mam go 3 lata ale dostałem jako nagrodę i teraz mam dylemat co dalej: iść w szosę czy w twarde MTB...
Mam takie pytanie egzystencjalne: posiadam od 3 lat topowego Kellysa Definite - czyli tzw Crossa na 28" kołach. Jeżdżę nim sobie dość lajtowo bo wiele tu możliwości nie ma. Jako eksperci podsuńcie mi, proszę, pomysł na życie z takim rowerem. Jazda nim po asfalcie to jednak mordęga bo spory opór toczenia, z kolei po duktach na wybojach boje się, że się rozpadnie. Kurcze, po co w ogóle zrobiono taką klasę sprzętu???? Ni to MTB ni to szosa. Czy takie rowery służą do treningu, podbijania kondycji? Chyba nie da się tym wystartować w jakichś zawodach bo nie są klasyfikowane? Pytam, bo jak pisałem, mam go 3 lata ale dostałem jako nagrodę i teraz mam dylemat co dalej: iść w szosę czy w twarde MTB...
#4
Napisano 07 luty 2009 - 21:45
Ja też mam oprócz szosy crossa i wg mnie to idealny rower do treningu w czasie zimy. Swoim jeżdzę od pierwszego śniegu tak do końca lutego, początek marca zależy jak z pogodą. Po sezonie na szosie w rowerze przeszkaza mi troche amortyzator i dlatego do następnej zimy planuje zamontować sztywny widelec. Taki rower całkiem nieżle sprawuje się też w mieście.
#5
Napisano 07 luty 2009 - 21:48
Czy takie rowery służą do treningu, podbijania kondycji? MTB...
Oczywiście... ja posiadam kellys`a ale model niższy od Twojego czyli phanatic. Mam założone w nim błotniki więc jeżdże na nim w zimie, a w roku szkolnym do szkoły. Popołudniami to tylko szosa... no chyba że pada deszcze to też wybieram kellys`a. Zmieniłem w nim opony na 30mm i na asfalcie radzi sobie dobrze (żaden szosowiec jeszcze mi nie odjeachał)
#7
Gosc_Karaszon15_*
Napisano 07 luty 2009 - 21:55
Znajomy ma takiego samego kellys'a ...moim zdaniem swietna sprawa...
Planuje odkupić od niego rame (bo on ma troche przydługą) i zrobić z tego przełajówke...
Bardzo fajny sprzęt na zime...tym bardziej ze jego wersja jest na sztywniaku i ma miejsce na v-ki ....ja prawdopodobnie jak mi sie uda odkupic zaloze do tego canti...dołoże baranka i klamkomanetki..
Przełajówka niskobudzetowa jak sie patrzy..
Planuje odkupić od niego rame (bo on ma troche przydługą) i zrobić z tego przełajówke...
Bardzo fajny sprzęt na zime...tym bardziej ze jego wersja jest na sztywniaku i ma miejsce na v-ki ....ja prawdopodobnie jak mi sie uda odkupic zaloze do tego canti...dołoże baranka i klamkomanetki..
Przełajówka niskobudzetowa jak sie patrzy..
#12
Napisano 08 luty 2009 - 19:52
jak dla mnie jest to rower, ktory chcialbym miec oprocz szosy... juz kiedys sie zapatrzylem na rowery z tej serii, a konkretnie Phanatica. przede wszystkim obojetnie jakim mtb nie pojedziesz tak szybko jak tym crossem, na blacie 48 mozesz juz niezle mozna pocisnac i nie mow mi, ze sie nie da bo opony (jak patrzec na katalog) ma nienajgorsze. poza tym jak ci za malo na nich wrazen, mozesz zainwestowac w slicki. druga sprawa jest taka, ze rower ma jak dla mnie swietna geometrie, nie jest to zaden trekking i nie wiem czy trafil ci sie egzemplarz z regulowanym mostkiem bo dzieki takowemu mozna sobie wypracowac niezla sylwetke podczas jazdy... no i jak dla mnie niezly rower na kilkudniowe wypady. niestety na szosie bagaznika nie zamontujesz ;-)
#15
Napisano 15 luty 2009 - 23:31
Ten Definite, patrząc po osprzęcie to świetny rower
Bardziej chyba pod mtb został zrobiony, z taką ramą na szosie będzie ci troszke trudniej utrzymać porównywalną prędkość do szosówki. Mimo wszystko, da sie z takiego roweru zrobić dość szybki środek lokomocji wg mnie. Wymień sobie oponki na 28c slicki, zablokuj amora, obniż mostek, zamontuj leżaczek i uzyskasz świetne prędkości przy dużym komforcie jazdy. Sam mam rower trekkingowy i uważam że jest to najbardziej uniwersalny rower, przy niewielkich nakładach możemy zmieniać sobie przeznaczenie roweru od szosy do średnio ciężkiego terenu typu lasy, piachy itd.
A co do sylwetki, zasada jest taka: do prędkości 25 km/h największe opory wywołują opony, przy v>25 km/h trzeba zacząć kombinacje z pochyleniem sylwetki
A więc tak jak pisałem wyżej, regulacja mostka+leżak.
A co do sylwetki, zasada jest taka: do prędkości 25 km/h największe opory wywołują opony, przy v>25 km/h trzeba zacząć kombinacje z pochyleniem sylwetki
#16
Napisano 16 luty 2009 - 00:37
Cross to super rower naprawdę uniwersalny, jak chcesz w las to w las jak na asfalt o też dobry na sakwy też jest ok. Dajesz mocne koła opony tak około 35mm i nic cię nie zatrzyma. W terenie przejedziesz wszystko tylko trzeba wybrać dobre przełożenie. Trzy tarcze z przodu 48-38-28 z tyłu od 11 do 28 i podjedziesz wszystko (w sumie wystarczają dwie przednie tarcze) a jak wylecisz na asfalt to i średnią 30 ze spokojem pojedziesz.
Mam sztywnego accenta milforda, już go nie robią, widelec z przodu stalowy (kiedyś górale też nie miały amortyzacji a ludzie w terenie jeździli :-) ) rama szczęśliwie nie ma mocowania pod tarcze specjalnie taką brałem tylko v-ki niski mostek i jest super, tylko waga może trochę ciężka. Jednak jest to naprawdę niezawodny sprzęt tylko ludzie na góralach dziwnie na minie patrzyli jak na 32mm oponkach można po piachu i w terenie szaleć czsem tylko dupa boli od nierówności
W rowerze najwarzniejszy jest kolarz :-P
Mam sztywnego accenta milforda, już go nie robią, widelec z przodu stalowy (kiedyś górale też nie miały amortyzacji a ludzie w terenie jeździli :-) ) rama szczęśliwie nie ma mocowania pod tarcze specjalnie taką brałem tylko v-ki niski mostek i jest super, tylko waga może trochę ciężka. Jednak jest to naprawdę niezawodny sprzęt tylko ludzie na góralach dziwnie na minie patrzyli jak na 32mm oponkach można po piachu i w terenie szaleć czsem tylko dupa boli od nierówności
W rowerze najwarzniejszy jest kolarz :-P



