Nie dotyczy szosy ale mam nadzieję, że się ktoś orientuje w tym temacie.
Składam ( wymieniam ramę bo w starej 17 letniej pęka główka ramy )sobie górski rower.
Kupiłem dość lekką ramę ( poniżej 1,5 kg) to i chciałem mieć lekki amortyzator więc zakupiłem Spinner SW7 np.http://allegro.pl/sp...3226137679.html
Do tego prawie najtańsze koła http://allegro.pl/ko...3255395985.html
Ale nieoczekiwanie jest problem bo przednie koło nie wchodzi w widelec ( jakby piasta była za szeroka). Z tylnym kołem problemu nie ma .
Próbowałem, ze starymi kołami i jest ok tzn. wchodzą w nowy widelec .Tak samo próbowałem ze starym widelcem -klocem którego ledwo podnoszę -Gila SL Plus i tutaj również te nowe koła z linku powyżej nie wchodzą.
Myślałem , że jest jakiś standard i wszystko będzie pasowało ale widać się myliłem.
Chyba, że ten standard się zmienił i kiedyś było: szerokość przedniej piasty 90mm a teraz 100mm ??? Może ten amortyzator Spinner SW7 niby nowy a np.zaprzestali produkcji 10 lat temu.
(Wszedłem na stronę Spinnera w Usa i nic tam o modelu SW7 nie widać.)
Będę musiał chyba zwrócić koła no bo z widelcem będzie problem bo jakby leciutko w miejscu wkładania koła farba się zdarła . Rozginanie widelca chyba mija się z celem o ile w ogóle możliwe.
Ciekawe jeszcze czy w ogóle jest możliwe znalezienie koła przedniego z piastą 90mm .
Koło nie wchodzi w widelec
Started By
big75
, 21 maj 2013 20:37
7 odpowiedzi w tym temacie
#2
Gosc_marvelo_*
Napisano 21 maj 2013 - 21:30
Wydaje mi się, że od wielu lat obowiązuje dla przednich piast i widelców standard 100 mm.
W najtańszych widelcach i piastach spotkałem się z niewielkimi odchyłkami (Romet pasat miał chyba ciut węższy widelec), ale zwykle w granicach sprężystości (były to widelce sztywne stalowe) dało się zamontować piastę.
To ile ma dokładnie ten Spinner między hakami?
Czy był dobrze zabezpieczony w paczce? Zwykle widelce są zabezpieczane taką rozpórką włożoną w haki, aby nie doszło do przypadkowego zgniecenia. Może takiej rozpórki nie było i ktoś stanął na paczce albo przycisnął inną ciężką paczką i golenie lekko się zeszły?
Jeśli tak, ale różnica nie jest wielka, to chyba widelec powinien to przeżyć, i ponowne rozgięcie np. przy użyciu osi z konusami włożonej w haki i rozkręcając ostrożnie konusy, powinno przywrócić dawny wymiar.
Dla pewności zmierz i obejrzyj koronę widelca, czy nie ma żadnych pęknięć.
Może warto też zeszlifować lakier od wewnątrz haków widelca, jeśli jest zbyt gruby. Tu można zyskać jakiś milimetr łącznie.
Raczej nie sądzę, aby piasta Novatec miała niestandardową szerokość, ale ma płasko zakończone kapsle na osi, a w starych kołach mogłeś mieć lekko sfazowane (ścięte) przeciwnakrętki (wiele piast tak ma) i łatwiej było włożyć koło.
W najtańszych widelcach i piastach spotkałem się z niewielkimi odchyłkami (Romet pasat miał chyba ciut węższy widelec), ale zwykle w granicach sprężystości (były to widelce sztywne stalowe) dało się zamontować piastę.
To ile ma dokładnie ten Spinner między hakami?
Czy był dobrze zabezpieczony w paczce? Zwykle widelce są zabezpieczane taką rozpórką włożoną w haki, aby nie doszło do przypadkowego zgniecenia. Może takiej rozpórki nie było i ktoś stanął na paczce albo przycisnął inną ciężką paczką i golenie lekko się zeszły?
Jeśli tak, ale różnica nie jest wielka, to chyba widelec powinien to przeżyć, i ponowne rozgięcie np. przy użyciu osi z konusami włożonej w haki i rozkręcając ostrożnie konusy, powinno przywrócić dawny wymiar.
Dla pewności zmierz i obejrzyj koronę widelca, czy nie ma żadnych pęknięć.
Może warto też zeszlifować lakier od wewnątrz haków widelca, jeśli jest zbyt gruby. Tu można zyskać jakiś milimetr łącznie.
Raczej nie sądzę, aby piasta Novatec miała niestandardową szerokość, ale ma płasko zakończone kapsle na osi, a w starych kołach mogłeś mieć lekko sfazowane (ścięte) przeciwnakrętki (wiele piast tak ma) i łatwiej było włożyć koło.
#3
Napisano 21 maj 2013 - 22:16
Trochę mnie pocieszyłeś Marvelo.
Byłem zmierzyć widełki i wychodzi, że rozstaw jednak dokładnie 10 cm .
Za to moim zdaniem coś nie tak z piastą .Ciężko zmierzyć ale wychodzi jakieś 10,5cm .Jak leciutko nagiąć widelec to weszło koło .
(Za to ten stary amortyzator już nie tak prosto nagiąć)
Tak ta piasta wygląda z ,,podejrzanej'' strony
albo
Czy te kilka milimetrów odstępu pomiędzy ,,srebrnym'' a czarnym gdzie wchodzą szprychy to tak specjalnie czy może jednak źle skręcone?
Byłem zmierzyć widełki i wychodzi, że rozstaw jednak dokładnie 10 cm .
Za to moim zdaniem coś nie tak z piastą .Ciężko zmierzyć ale wychodzi jakieś 10,5cm .Jak leciutko nagiąć widelec to weszło koło .
(Za to ten stary amortyzator już nie tak prosto nagiąć)
Tak ta piasta wygląda z ,,podejrzanej'' strony
albo
Czy te kilka milimetrów odstępu pomiędzy ,,srebrnym'' a czarnym gdzie wchodzą szprychy to tak specjalnie czy może jednak źle skręcone?
#4
Napisano 21 maj 2013 - 22:26
Na czym ta piasta ma sie trzymac w widelkach, na slowo honoru....?
Ta nakretka/nasadka powinna dochodzic do korpusu piasty, tym samym odslaniajac koncowke oski, ktora to bez problemu powinna wejsc w widelki amora.
Ta nakretka/nasadka powinna dochodzic do korpusu piasty, tym samym odslaniajac koncowke oski, ktora to bez problemu powinna wejsc w widelki amora.
#5
Gosc_marvelo_*
Napisano 21 maj 2013 - 22:27
Więc jest winowajca.
Wystarczy odkręcić imbusowe śrubki, które są w kapslach i docisnąć je do łożysk, a potem dokręcić. Wszystko powinno wrócić do prawidłowego wymiaru.
Może Chińczyk (albo Tajwańczyk) był na kacu albo niewyspany i tak skręcił ;-) .
Wystarczy odkręcić imbusowe śrubki, które są w kapslach i docisnąć je do łożysk, a potem dokręcić. Wszystko powinno wrócić do prawidłowego wymiaru.
Może Chińczyk (albo Tajwańczyk) był na kacu albo niewyspany i tak skręcił ;-) .


