Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziurawa dętka - wulkanizacja ?


14 odpowiedzi w tym temacie

#1 Michal.przemysl

Michal.przemysl
  • Użytkownik
  • 16 postów
  • SkądPrzemyśl

Napisano 27 maj 2013 - 20:16

Witam, dzisiaj podczas łatania swojej już kolejnej dętki w swoim życiu naszła mnie myśl czy nie można by jej było oddać do wulkanizatora. Wiadomo jak jest z ciśnieniem w szosie, do tej pory zwykłe dętki dawały rade u mnie ale myślę ze profesjonalnie zrobiona robota u fachowca da nam produkt jak nowy :lol:
Gdzieś na forum wyczytałem ze ktoś oddawał dętkę i płacił marne grosze (2-3 zł) dlatego ponawiam pytanie, czy ktoś korzysta z tego typu usług ?
Nie mówię tutaj o tym żeby latać z każdą dziurką do specjalisty ale jak uzbiera się z 2/3 dętki to już lepiej to wygląda :D nawet gdyby od sztuki brano (5-6 zł).
Wiem ze za 13-15 mam już nową więc proszę bez takich odpowiedzi, wiem również ze zawsze mogę to zrobić sam. Pytam opcjonalnie czy ktoś próbował coś zdziałać w tej dziedzinie :)

#2 carloss

carloss
  • Użytkownik
  • 461 postów
  • SkądKraków/Bronowice

Napisano 27 maj 2013 - 20:20

Tylko pytanie gdzie jest taki ktoś kto się tym zajmuje i czy w ogóle jest taki ktoś.
Wątpię żeby za 5-6zł komukolwiek się opłacało...

#3 czester_

czester_
  • Użytkownik
  • 428 postów
  • SkądWarszawa / Wola

Napisano 27 maj 2013 - 20:26

Swego czasu u mnie na wsi nie było z tym problemu! czasami i za darmo to robili...

#4 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 27 maj 2013 - 22:24

Ładnych parę lat temu raz skorzystałem z usług wulkanizatora. Były to moje początki jazdy na oponach 700x23, gdy nie zabierałem jeszcze ze sobą zapasowej dętki i pompki, bo myślałem że są tak samo odporne jak pancerne 27x1 1/4 z Rometa Pasata. Mówiąc szczerze wulkanizator ten spadł mi z nieba, bo było to 60 km od domu. Dętkę załatał zwykłą łatką rowerową, szybko i sprawnie, a oponę ściągał i zakładał bez łyżek (wtedy myślałem, że jest to niemożliwe). Gdy zapytałem ile to kosztuje powiedział, że tyle co piwo (było to 2,50 zł, więc piwo mamy teraz tańsze relatywnie do zarobków). Chciałem dać mu więcej (bo wtedy ta naprawa była dla mnie ratunkiem) ale nie chciał.

Myślę że w przypadku cieniutkiej dętki szosowej nie ma lepszego sposobu naprawy niż mała rowerowa łatka nałożona na wyczyszczone lekko papierem ściernym lub nawet tylko benzyną ekstrakcyjną miejsce i posmarowane świeżym klejem dedykowanym do konkretnej łatki.
Taka łatka na pewno nie puści w tym miejscu.

Problemy pojawiają się tylko gdy za słabo odtłuścimy miejsce przebicia albo mamy stary, zgęstniały klej (raz otworzone opakowanie dosyć szybko wysycha, dlatego nie warto kupować dużych tubek).

#5 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 maj 2013 - 22:33

Skoro już poruszamy temat łatek wulkanizujących, odradzam łatki VP-1 Park Toola. Skusiłem się na nie z powodu chwilowego braku dostępu Tip-Topów, ale niestety widzę poważną różnicę na niekorzyść Park Toola. Mam wrażenie, że klej zawarty w zestawie w ogóle nie rozpuszcza wierzchniej warstwy gumy, przez co łatka nie ma się do czego przykleić i wypuszcza powietrze.

Nie ma jak stare, sprawdzone Tip-Topy :-)

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#6 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 27 maj 2013 - 23:27

Mozna by zalozyc temat dotyczacy wulkanizowania bieznikow opon.... podobny sens...
Bez kitu, 21 wiek, masz mase super dzialajacych latek, jak wyzej wspomniane TipTopy.
Jak Ci to nie pasi, to nowa detka. Nie wspominajac o marnowaniu czasu!
Chyba zaczyna sie sezon ogorkowy :->

#7 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 830 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 28 maj 2013 - 07:01

kilka razy łatałem u wulkanizatora.Kilka lat tmeu brał 2 zł a jakos rok temu jak byłem ostatni raz to już piątaka chciał.Według mnie troche sporo.Kupiłem zwykłe łaty rowerowe w AUchanie w ilości chyba 30 sztuk,klej za 5zł taki duży i sam kleje i nigdy mi jeszcze zadna nie puściła

#8 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2013 - 07:24

Dojazd do wulkanizatora - powiedzmy 15 minut. Czekanie w kolejce niech będzie 15 minut. Naprawa dajmy na to też tyle. Powrót do domu 15 minut. Plus wkład finansowy.

Czas łatania dętki 5 minut :)

Poza tym samodzielna umiejętność zrobienia takiej stosunkowo prostej rzeczy przydaje się w trasie.

Tiptopy można kupić w milionie kształtów i rozmiarów, są bardzo dobre. Oferują je sklepy motoryzacyjne.

Raz zanabyłem wynalazek bez kleju (nie pamiętam nazwy) i jednak preferuję dętki z klejem tubkowym. Bezklejówki sprawiły mi same nieprzyjemne niespodzianki.

#9 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 maj 2013 - 20:37

dętke to se można załatać w szosówce jak nie mamy zapasu nowego w trasie , na łatanych bym nie jeździł ( chodzi o długie i dalekie jazdy ) , chyba że to tylko dojazdówka .
Dętki są tanie jak .....po dychu nawet dobre są

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#10 Gosc_solid_crank_*

Gosc_solid_crank_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2013 - 21:02

Ja to nawet odwrotnie robię :-) W treningowych kołach, bywa że wkładam łataną dętkę, ale tę zapasówkę to mam zawsze nówkę :-D Jak się już coś w trasie przydarzy, to do domu na nówce raczej dojadę :lol: A w ogóle przyznaję, już żadnych wulkanizacji - albo mądre łatki umiemy nakładać sami, albo flak do śmieci (Selekcjonowanych :!: :lol: ) i kupuje się następną dętkę!!

#11 Freeq

Freeq
  • Użytkownik
  • 400 postów
  • SkądZ żyta

Napisano 28 maj 2013 - 21:04

na łatanych bym nie jeździł

Jak to się mówi, kto bogatemu zabroni.

Naprawdę bezsensowne wyrzucanie pieniędzy moim zdaniem. W sumie to nie stać mnie, żeby po każdej dziurce wyrzucać całkiem dobrą dętkę, którą mogę załatać w 5 min i w niczym nie ustępuję ona całkiem nowej. W szosie dziurawienie dętki zdarzało mi się jedynie poprzez przyszczypnięcie przy zakładaniu opony w skutek trudnych do założenia opon i braku doświadczenia w ich zakładaniu. Natomiast na trasie złapałem laczka tylko raz (odpukać) ale to było dawno, była to nowa dętka, załatałem i hula do dziś. Jeżdżę na dętkach łatanych, po 2-3 łatki na każdej, nic się z nimi nie dzieje, a zaoszczędziłem parę złotych. Serce by mnie bolało jakbym miał je wyrzucić i kupić nowe bo jedna malutka dziurka 1 mm jest. Ale co ja tam wiem, ja nie jestem super hiper ekstra mega prosem, dla którego hańbą jest jeździć na łatanych dętkach :lol:
Łatki wycinam ze starych dętek, kleję Butaprenem, wkładam w imadło na parę godzin i gotowe. Cała filozofia, a dętka śmiga jak nowa :->

#12 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 maj 2013 - 21:49

jasne bogatemu, powiedział co wiedział bidulek :-P
Wy więcej wywalacie kasy na używki i inne ...... sprawy , akurat ja ma jedną zasade świętą , żadnych łatek i w mtb i w szosie , a dlaczego ?, ot taka zasada , można mieć jakieś , tak samo nie lubie taniego piwa, taniej wódy , wina , mleka w kartonie itd , itp...

Zeffal produkuje zestawy łatek specjalnej wielkości do dętek szosowych, są malutkie, kosztuje to pare zł .

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#13 pike

pike
  • Użytkownik
  • 62 postów
  • Skądwaw

Napisano 24 sierpień 2013 - 17:25

Czy tylko ja mam takie problemy z łatkami red sun? Kupiłem za śmieszne pieniądze, ale nijak nie mogę załatać żadnej cienkiej dętki (mtb jeszcze nie miałem okazji), czy to łatką w całości, czy wyciętą. Kupnym sprawdzonym klejem, czy tym z zestawu. W imadło, ściskając w rękach, więcej kleju, mniej kleju. NO NIE MA BATA! Łatka jest sztywna, nie chce się ułożyć, odkształca się, tragedia.

 

Łatałem już wiele razy, zawsze z dobrym skutkiem, ale tym szajsem albo nie potrafię, albo się przeterminowały, czy co?



#14 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 24 sierpień 2013 - 17:32

red sun,.a to nie te, co sanepid szukał po serwisach i nakazał  wycofać z obiegu 2 lata temu ????


Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#15 pike

pike
  • Użytkownik
  • 62 postów
  • Skądwaw

Napisano 24 sierpień 2013 - 18:04

Słyszałem, że to przez klej który nie spełniał norm toksyczności. Skoro teraz je sprzedają to chyba coś poprawili.



Dodaj odpowiedź