Rozkręciłem dziś pedały w swojej kolarzówce, okazało się, że smaru prawie tam nie było a kulki z jednej strony przybrały kształt elipsy a na dodatek kilka zgubiłem więc muszę je wymienić. Czy waszym zdaniem jest duża różnica pomiędzy kulkami kupionymi w paczce np 144 szt za cenę 10 zł a kulkami markowymi np schimano? dużo szybciej się ścierają? zastanawiam się czy kupić te zwykłe czy też wydać znacznie więcej na schimano
Kulki do łożysk, jakie polecacie?
Started By
Nakabele
, 03 Jun 2013 00:00
8 replies to this topic
#4
Posted 03 June 2013 - 08:55
Różnicy w momencie montażu nie ma żadnej. Zaczynasz ją zauważać po pewnym czasie, bo różnica w cenie wiąże się przeważnie z różnicą w trwałości.
Mimo to osobiście uważam, że jeżeli jeździsz przy dobrej pogodzie i chociaż raz na jakiś czas zamierzasz zajrzeć do piasty i ją przesmarować, to szkoda pieniędzy na drogie kulki. Najtańsze Shimano są całkowicie wystarczające, a inne niemarkowe trudno ocenić.
Mimo to osobiście uważam, że jeżeli jeździsz przy dobrej pogodzie i chociaż raz na jakiś czas zamierzasz zajrzeć do piasty i ją przesmarować, to szkoda pieniędzy na drogie kulki. Najtańsze Shimano są całkowicie wystarczające, a inne niemarkowe trudno ocenić.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#5
Posted 03 June 2013 - 15:53
Nie oszukujmy sie ale prawdopodobnie te niemarkowe jak i markowe kulki są od jednego producenta, z tą różnicą że shimano swoje sprzeda za 2x drożej, podobną sytuacje zauważyłem jeżeli chodzi np o łożyska u producetów piast, dla przykładu do piasty od BMX'a łożysko od producenta kosztuje 80zł, to samo łożysko o tych samych numerach w sklepie specjalistycznym, firmy np SKF, lub "Japońskie" kupi się do 30zł
#6
Posted 03 June 2013 - 16:57
Dwa lata temu do piasty zapasowego koła włozyłem najtańsze kulki wyjęte z wianuszka. Piasta dobrze skontrowana, toczyła się ładnie, jednak dosc szybko pojawiły sie luzy i po rozebraniu piasty okazało się ze cześc kulek mocno się wytarła, cześć popekała. Nie wiem gdzie leży wina, ale dziś dla świętego spokoju kupiłbym jednak coś markowego.
#7
Posted 03 June 2013 - 17:08
Mi też odradzało kilka osób najtańsze badziewie, wbrew temu co tutaj niektórzy piszą... W sklepach z łożyskami powinny być w porządku kulki. Jakiś czas temu kupowałem polskie i dość długo je miałem kiedyś w tylnej piaście. A zapłaciłem "aż" 10 zł za paczkę 100 szt... Więc po co brać szajs?
#8
Posted 03 June 2013 - 17:29
Wychodzi na to, że z tymi kulkami to trochę jak z chińskimi komponentami karbonowymi :-)
Kupując markowe, przepłacisz x3, ale wiesz co kupujesz. Z "chińczykami" prawdopodobnie trafisz bardzo dobrze, ale gwarancji nigdy nie masz i zawsze jest ryzyko, że kupisz zupełny badziew.
Ot, taka zabawna analogia :-)
Kupując markowe, przepłacisz x3, ale wiesz co kupujesz. Z "chińczykami" prawdopodobnie trafisz bardzo dobrze, ale gwarancji nigdy nie masz i zawsze jest ryzyko, że kupisz zupełny badziew.
Ot, taka zabawna analogia :-)

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


