szosa dla osoby o wadze 95kg
#1
Napisano 04 czerwiec 2013 - 07:29
Przymierzam sie do powrotu do jazdy na szosie, po kilku latach przerwy. W ciagu tych kilku lat pracy za biurkiem przybyło tez parę kilogramów i w związku z tym pytanie na co zwrócić uwagę wybierając rower? budżet do ok. 3 tys. PLN i raczej lepsza używka.
Czy dla szos tak cięzki użytkownik nie stanowi problemu?
Pozdr.
Damia
#2
Napisano 04 czerwiec 2013 - 08:15
ja mam 90 kg i ostatnio dociążyłem się 6 kg plecakiem i wytrzymał bez problemu
za 3 tys. kupisz fajny rowerek, jedynie zwracaj uwagę na koła ... producenci podają często do ilu są kg
no i spiesz się bo po niedzieli przestanie padać
#3
Napisano 05 czerwiec 2013 - 19:45
Zwróć uwagę również na ilość szprych, z tyłu koniecznie 36 przód 32 ja mam zaplot na dwa i raz tylko centrowałem koła, ale powyginały się nie podczas jazdy.
Mój rower własnej roboty Stealth Cx Homemade
#5
Napisano 05 czerwiec 2013 - 19:51

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#6
Napisano 05 czerwiec 2013 - 20:31
W komforcie- zadna- przelaj ma inaczej tlumic wibracje ( niskie czestotliwosci ) niz szosa ( wysokie )- komfort sie "robi" przez opony 28mm...
Przelaj ma jakby bardziej "komfortowa" gometrie ( wyzsza glowka sterowa ), jest bardziej "kwadratowy" .
O kwestii wytrzymalosci to moze ja sie nie powinienem wypowiadac :mrgreen: , ale fakt - rama jest +- 25% ciezsza niz tej samej klasy szosowa- wiec odpornosc na obcizenia wzrasta.
Kola- mam 18 szprych z tylu i 12 z przodu. Kola waza 1520g i sa proste. waze 100kg i nie "oszczedzam" dla nastepnego wlasciciela . Uzywam. Na skalkach, szutrze, blocie ... ( teraz mam przerwe, bo czekam na nowa rame,... "stara" "zabilem" . )
Zalezy jakie kola, a nie ile szprych..
Szukalbym alu ramy z karbonowym widelcem , zalozyc opony 28mm i fsa :-D ....az do 1ej gorki :-P
i mikroos ma racje : z przelaja wieksza frajda .
#7
Napisano 05 czerwiec 2013 - 20:46
No tak, skrót myślowy: z zasady przełaj = możliwość założenia szerszych opon = większy komfort. Dodatkowo opcja założenia zwykłych opon 25 mm i "szosowej" jazdy.W komforcie- zadna- przelaj ma inaczej tlumic wibracje ( niskie czestotliwosci ) niz szosa ( wysokie )- komfort sie "robi" przez opony 28mm...

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#8
Napisano 05 czerwiec 2013 - 20:47
A wyższość przełaju nad szosą ? Najlepiej poniedziałek szosa,wtorek przełaj,albo odwrotnie.
#9
Napisano 06 czerwiec 2013 - 18:02
Mój rower własnej roboty Stealth Cx Homemade
#12
Napisano 09 czerwiec 2013 - 18:50
mam podobny problem jak kolega, ważę jednak nieco więcej bo 110kg.
Moźecie polecic jakieś konkretne modele lub firmy których sprzet jest bardziej wytrzymały na takie dociążenia?
Mam 190cm wzrostu, roweru potrzebuję by zrzucić nieco kg. Planuje dłuższe trasy, nie zależy mi na wadzę roweru, w zawodach startować nie będę
Funduszu mam 2000-4000pln, jak najbardziej moźe być używany rower, byle był solidny.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
#13
Napisano 09 czerwiec 2013 - 19:21
Mój rower własnej roboty Stealth Cx Homemade
#14
Napisano 09 czerwiec 2013 - 19:56
poza tym ciśnienie warto w pewnym zakresie regulować zależnie od rodzaju asfaltu, bo jak mamy gładziutki to na wyższym ciśnieniu leci sie .....na bardziej wybistym, jakiś tam minikomfort będzie dajac minimalnie mniej.
Np do DURO daję max 8 atm, do Conti z serii GP 8,5, Vittoria Zafiro 9 atm, , do szytek po ok 10 itd....
co do kół, to tu jest sporo teori a wszystko uzależnia sie od obręczy - profilu, szprych - grubości, cieniowania, okrągłe, płaskie , JB, SP i nawet czasem piasty - systemu montażu w nich szprych
Oraz oczywiscie gdzie sie jeździ i jak .
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#15
Napisano 09 czerwiec 2013 - 20:36
........ Planuje dłuższe trasy, nie zależy mi na wadzę roweru, w zawodach startować nie będę
Funduszu mam 2000-4000pln, jak najbardziej moźe być używany rower, byle był solidny.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Wlasny przyklad.
100kg, 182cm.
Przelaj jest najbardziej uniwersalnym rowerem- miesci szersze opony ( cross, zima... ) , jest mocniejszy niz szosowki i wygodniejszy dla amatora - pozycja jest bardziej wyprostowana.
W tym budzecie mozna miec uzywany rewelacyjny uzywany przelaj, albo niezly nowy.
Ridley'e sa fajne, Spec jest fajny, Lapierre mial alu przelaja- mozna gdzies dostac, Trek ma "Ion'a" - wszystko fajne rowery. Wybor jest duzy.
A radocha z przelaja niesamowita. Masz szosowke, ktora wjedzie tam, gdzie szosowka nie da rady...
Odpusc karbon ( zaufaj facetowi, ktory polamal w rok 2 ramy, 2 sztyce i 1 kierownice- wszystko karbon :mrgreen: ) - alu z widelcem karbonowym. Shimano 105 byloby perfect ( solidne, latwo o czesci ) , ale Tiagra 2013 tez jest OK. Generalnie im mniej "fancy" sprzet tym mniej z nim problemow.


