Ambrosio Elan - wykręcający sie nypel
Started By
mateusz_holysz
, 08 cze 2013 20:51
8 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 08 czerwiec 2013 - 20:51
Mam taki kłopot.
Już drugi raz zdarzyło mi się, że po jeździe jeden z nypli w tylnym kole obluzowuje się do tego stopnia, że można go poruszyć palcami. Oczywiście wskutek takiego obluzowania się koło bije lekko w miejscu gdzie ten nypel się obluzował.
Jestem przekonany, że w czasie obu jazd nie doszło do uderzenia koła. Żadnej dziury nie odwiedziłem.
Po pierwszym razie oddałem koło do centrowania i człowiek w serwisie powiedział mi, że nic specjalnego z takim obluzowującym nyplem się nie robi.
Koło ma ca. 1500 km.
Macie jakiś spsób na taki przypadek?
MH
Już drugi raz zdarzyło mi się, że po jeździe jeden z nypli w tylnym kole obluzowuje się do tego stopnia, że można go poruszyć palcami. Oczywiście wskutek takiego obluzowania się koło bije lekko w miejscu gdzie ten nypel się obluzował.
Jestem przekonany, że w czasie obu jazd nie doszło do uderzenia koła. Żadnej dziury nie odwiedziłem.
Po pierwszym razie oddałem koło do centrowania i człowiek w serwisie powiedział mi, że nic specjalnego z takim obluzowującym nyplem się nie robi.
Koło ma ca. 1500 km.
Macie jakiś spsób na taki przypadek?
MH
#2
Napisano 08 czerwiec 2013 - 21:10
po prostu nyple trzeba wymieniać , albo nawet i szprychy, jak raz puściło, to nie dokręca sie tylko wymienia, o czym koleś od centrowania powinien wiedzieć że zerwany gwint to zerwany gwint i sie nie nadaje powtórnie do skręcania.
A czy coś sie stało ? niech sprawdzi Ci naciąg szprych , na ile szprycha siedzi w nyplu,
no i czy felga w tym miejscu nie jest skrzywiona .
Miałem taki przypadek , że tak puszczały nyple w jednym kole tył , koło niestety miało za słabe szprychy , czyli było za słabe pod wage rowerzysty, ratunek, nowe koło .
A czy coś sie stało ? niech sprawdzi Ci naciąg szprych , na ile szprycha siedzi w nyplu,
no i czy felga w tym miejscu nie jest skrzywiona .
Miałem taki przypadek , że tak puszczały nyple w jednym kole tył , koło niestety miało za słabe szprychy , czyli było za słabe pod wage rowerzysty, ratunek, nowe koło .
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#4
Napisano 10 czerwiec 2013 - 23:14
jeśli jest naciągnięte to nie odkręciło sie tylko zerwało i tak będzie w kółko, koło mogło uderzyć w coś , przyjęło energie ale gwint puścił.
rozpuść całe koło i naciągnij od nowa , oczywiscie wymieniajac szprychye i nypla uszkodzonego.
Jak koło będzie rozpuszczone to sprawdź czy felga jest porosta choćby przymierzając do nowej , np bicie punktowe też może powodować zrywanie nypla
rozpuść całe koło i naciągnij od nowa , oczywiscie wymieniajac szprychye i nypla uszkodzonego.
Jak koło będzie rozpuszczone to sprawdź czy felga jest porosta choćby przymierzając do nowej , np bicie punktowe też może powodować zrywanie nypla
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#7
Napisano 11 czerwiec 2013 - 10:38
Jeśli to Wina obręczy to co, Nowe Koło??
Też się właśnie zastanawiałem nad tym ostatnio. Tylko jaki wpływ może mieć obręcz na luzowanie się nypli? Może jakieś bicie jest na łączeniu obręczy i w ten sposób powstają jakieś wibracje?
Ja też się borykam z podobnym problemem. Mam jakieś słabe szprychy i chciałbym wymienić na jakieś dobre pytanie tylko czy będzie to miało sens przy względnie słabych obręczach. Ciągle luzują mi się jakieś nyple. Wczoraj oddałem koło do centrowania, bo okazało się, że dwie szprychy puściły (w jednej urwał się gwint przy nyplu a przy drugiej pękła główka). Dwie uszkodzone szprychy zostały wymienione a reszta została bez zmian. Przejechałem się jednak po miescie i poluzowała się już kolejna. Dzisiaj dokręciłem i zobacze jak się będą miały sprawy po przejażdżce.


