Specialized crux vs Cannondale caadx vs Ridley x-ride
#1
Napisano 13 czerwiec 2013 - 15:45
w jednym z tematów pytałem o szosę dla osoby o wadze powyżej 100kg (106kg w chwili obecnej).
Koledzy doradzili bym zamiast szosy kupił przełajówkę. Po grubszym zastanowieniu stwierdziłem, że nie jest to głupi pomysł, dlatego postanowiłem taki rower zakupić.
Roweru będę używał na dłuższych trasach ( w chwili obecnej mam ostre koło i niestety moje nogi powyżej 40km dają znać), raczej drogami asfaltowymi, czasami zjadę do jakiegoś lasku, czy gdzieś w teren.
Wzrost to 189cm przekrok +/-93cm
Zastanawiam się w zasadzie nad rozmiar oraz tymi trzema modelami.
Specialized crux apex z 2012 roku rozmiar 56:
http://www.specializ...ux/cruxcompapex
Cannondale caadx 105 z 2013 roku rozmiar 56
http://www.cannondal...ompact-crankset
Ridley x ride 1203C1 z 2013 roku rozmiar 56
http://www.ridley-bi...s/x-ride-1203c1
Cannona mierzyłem, wydawał się być ok, w zasadzie wysokość roweru była odpowiednia, a wiem, że ten model jest dość krótki i wysoki.
Nie wiem jak ze sztywnością bo przejechałem się jedynie po parkingu przy sklepie rowerowym.
Ridleya i Cruxa niestety nie miałem okazji przymierzyć.
Wiem, że w cruxie rura pozioma znacznie opada do tyłu i nie wiem czy rozmiar 56 nie będzie za mały.
Chciałbym by rower był wytrzymały (w ridleyu i cannonie jest niby limit wagowy do 100kg w specu jest do 109kg), by był wygodny i dość szybki - wiem, że niema rowerów do wszystkiego dlatego piszę dość szybki:).
Nie zależy mi totalnie na jego wadze, nie zamierzam startować w zawodach ani jeździć typowo "przełajowo".
Osprzęt w rowerze mogę polepszyć, koła wymienić na jakieś mocniejsze, jednak chciałbym by rama została ze mną przez najbliższe parę sezonów.
Wszystkie z tych trzech rowerów kosztują podobnie 5-5.3k pln.
Proszę o porady, niestety nie jestem zbyt biegły w tym temacie.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
#3
Napisano 13 czerwiec 2013 - 16:45
Ogladalem : Bianchi Zurigo, Cannondale CaadX i SuperX( odpadl bo karbon ), Spec Crux i Trek Ion.
I kupilem Cruxa - wprawdzie rame , ale tylko rame potrzebowalem.
Plusy : Solidna, aluminiowa LEKKA
rama z wewnetrznym prowadzeniem pancerzy ( nie tylko linek ) - plusy ze sie nie syfi, minus to wymiana (- ale idzie latwiej niz myslalem ) - w sumie raz na rok (?)
Bardzo fajny potezny widelec( full karbon ) w ktorym canti nie szarpia jak dzikie .
Bardzo wygodna geometria, przy czym mam wrazenie, ze 56cm w Specu to jakies 57cm... mimo, ze jest faktycznie 56.
Dozywotnia gwarancja na rame.
Mam lokalnie dealera.
Wspornik do hamulcow na przodzie, lapacz lancucha w standardzie. Latwo serwisowalne stery. Estetyczne wykonanie: spawy i malowanie. Nie "oczojebna" kolorystyka.
Wieeelka przestrzen na opony . W BMC 35 to bylo max, tu wyglada , ze 42 wejda.
Minusy :
hak przerzutki pozwala na max 50 zebow na blacie ( rotor 50tka juz sie nie miesci, musialem zmienic na 46 , 90€ w plecy... )
Przy szosowych oponach ( rama BMC dojdzie jutro
Seryjna sztyca doprowadza do pasji : zeby wyregulowac siodelko trzeba je wyjac :evil: - dla wlasnego zdrowia lepiej dokupic inna sztyce od razu. Pomine, ze seryjna lubi sobie zjechac- dokrecenie na 8nm + pasta do karbonu dopiero trzyma.
Brak mocowania blotnikow- wiem, ze to rower "wyscigowy" , ale fajnie by bylo.
BB30. Ale mam suport rotora z fajnym patentem wiec montaz jest banalnie prosty i nic nie skrzypi ( skreca sie podobnie jak H2 Shimano ) - nazywa sie to BB30:24 .
Podsumowujac : jestem bardziej niz zadowolony. Przejechalem od soboty ok 130km w terenie ( i nielatwym i na szybkich szutrach ) i rower sprawuje sie swietnie.
Zdecydowanie lepiej mi sie atakuje gorki niz BMC, lzej utrzymuje predkosc. Zdecydowanie jest stabilniejszy niz BMC , zwlaszcza w ostrych zakretach na szybko. Jezdze te same trasy, wiec mam porownanie. Mniejszego stracha mam na Crux'ie niz na BMC .
Czy bym kupil jeszcze raz wiedzac to co wiem ? Zdecydowanie tak, choc od razu dokupilbym inna sztyce.
Nie wiem, czy to argument, ale... w sobote zlozylem rower, zrobilem z 30km testowo i w niedziele pojechalem na taki amatorski rajd przelajowy ( 43 km ) . W ramach niekompatybilnosci za duzego blatu mialem do dyspozycji tylko 15-21 ( jesli dobrze pamietam ) -/ przerzutka przednia zapierala sie o mocowanie i to bylo max co mozna bylo ustawic zeby miec 2 zebatki z przodu / i na ok 400 ludkow bylem 8y :mrgreen: :shock: . A, ze jestem ciezkowagowy cienias z 1ym kolanem, niech bedzie , ze zasluga roweru ;-)
psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
#4
Napisano 13 czerwiec 2013 - 16:52
Po co Ci przełaj? Będziesz jeździł więcej w terenie czy na szosie? Co do wagi (sam mam 105 kg) i jeżdżę szosówką Treka na kółkach Fulcrum 7 i nic się nie dzieje.
Pozdrawiam
Bo przelaj jest solidniejszy niz szosowka, rownie szybki, i wjedzie tam, gdzie szosowka nie da rady. Przelajem mozna jezdzic zima, do przelaja mozna zalozyc szerokie opony na bardzo lekkie kola i nic im nie bedzie .Nie trzeba sie pchac w 2kg kola... Bo przelaj to taka szosowka dla "niegrzecznych" chlopakow. I dziewczyn.
#5
Napisano 13 czerwiec 2013 - 17:30
Śmiem twierdzić, że dla 95% użytkowników szosówek przełaj >>> szosa.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#6
Napisano 13 czerwiec 2013 - 21:11
Po zabiciu przelajowego karbonowego BMC postanowilem miec jednak 2 rowery : szose ( BMC GF01 ) i przelaja.
Ogladalem : Bianchi Zurigo, Cannondale CaadX i SuperX( odpadl bo karbon ), Spec Crux i Trek Ion.
I kupilem Cruxa - wprawdzie rame , ale tylko rame potrzebowalem.
.....
....
. A, ze jestem ciezkowagowy cienias z 1ym kolanem, niech bedzie , ze zasluga roweru ;-)
Petri a ile masz wzrostu, myślisz, że jeśli w caadx rozmiar 56 był dla mnie ok to tutaj też powinien się sprawdzić?
Myślisz, że na tym rowerze będzie się dobrze jeździło długie trasy?
Właśnie dostałem wiadomość od kolegi, że u niego w UK w sklepie jest do kupienia za 2.1k pln sama rama z 2012 roku, zastanawiam się więc czy bardziej opłaca mi się kupić cały set z 2012roku za 5.3k czy samą ramę, reszte doskładać. Koła i tak chciałbym na początku wymienić na jakieś mocniejsze.
Z ridleyem nikt nie miał styczności?
#7
Napisano 13 czerwiec 2013 - 21:42
Rama Crux'a za 500€ ( sorry ale musze "przewalutowac" zeby miec miare ) to bdb cena. Ja za 2013 dalem 700€ ale to po znajomosci, normalna cena to 850€ .
Moje wymiary : 182/100kg/ inseam(podloga do kroku) 85.
Geometria jest niemal identyczna w Cruxach od lat .
Wzialbym 56 i przedluzal / obnizal mostek ( zaczalbym od 100mm i 4cm podkladek pod mostkiem - dla przyzwyczajenia sie do pozycji "szosowej"- zebys sie nie zniechecil bo wszystko cie boli, i jak idziesz to widzisz od 3go pietra w gore
58 jest tylko 1 cm dluzsza, ale 2 cm wyzsza- tu zalezy od dlugosci nog- moze byc niekomfortowo do bolesnie... ;-) zawsze lepiej miec ciut mniejsza rame niz ciut za duza. Latwiejsze korekty .
Sama rama pozwoli ci zbudowac rower niemal bez slabych punktow.
Licz tak :
Naped + hamulce : Shimano 105 : 450€
Kola : Fulcrum Racing 5 CX : 200€
Siodelko : 60€ ( Selle Italia /Prologo / Fizik )
Kierownica i mostek : 100€ ( Deda, 3t)
Owijka 15€
Pedaly ( Shimano pdm 540 ) 35€
Opony : 40€ Continental
Detki : 10 €
Smary : 10€
920€ plus rama 500 = 1420 €... Drogo ? Tak. Ale nic do Wymiany. Zjezdzajac ciut w dol ze wszystkim zaplacisz i tak drozej jak za kompletny rower, a bedziesz mial gorzej. Nie ma sensu.
Jesli gotowy jest na Apexie / 105 ( tylko przednia przerzutka i kaseta sa Tiagra- OK ) - bierz gotowy i sprzedaj kola (albo zostaw na poczatek i na zime - tam sa piasty Joytech na kulkach - jakosci sredniej raczej i kola waza 2100g... Ale do mordowania sa OK.
Dokup wspomniane Fulcrum'y - pancerne, bezawaryjne w miare lekkie i uszczelnione na teren/deszcz/ bloto .
I masz b, fajny rower. Dodatkowo masz juz hamulce crossowe ( nie trzeba zamieniac ) i crossowa korbe ( 46-36 ) - bardzo uniwersalny uklad z kaseta 11-28. Kupujac tanio grupe(105) trzeba sie nakombinowac, zeby nie dostac bardzo szosowego i za twardego na poczatek ukladu 53-39 i 11-25.... ( przod i tyl )
Ja juz mialem caly osprzet, wiec interesowala mnie tylko rama... Nie chcialem sie znowu bawic w sprzedawanie fantow... A skladam sam , wiec i koszt mechanika odpada. No i mam narzedzia i smary... I miejsce. I czas.
psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
#8
Napisano 13 czerwiec 2013 - 21:52
Wydaje mi sie , ze 58cm dlugosc rury poziomej (efektywna ) - Cannon wydawal mi sie taki sam rozmiarowo jak BMC : tzn krotki, zwarty.
Tak czy inaczej cennik osprzet + rama jest taki sam.... a specyfikacji Cannondale'a nie znam .. jakis link ?
#9
Napisano 13 czerwiec 2013 - 22:37
Stylowo : BMC
Canti i tylna piasta 130 w przełajówce powoli przechodzi do lamusa.
Test Boardmana
#10
Napisano 13 czerwiec 2013 - 22:56
Ani to szosowka ani cyklokross. Kola na 135 z tylu - porownaj ceny 1600g kol pod tarcze i szosowych...
Ani canti ani 130 nie odchodza do lamusa... Po 1ym zachlysnieciu 99% wraca do canti... Waga i wybor kol- waga hamulcow...
Popatrz na wyscigi cx i policz tarczowki : i co byly jedne chociaz ? Nie... oops. Teoria poszla ... na sex.
Jedynie na suchych i bardzo szybkich wyscigach zmieniaja canti na mini-v .
Tarcze w pzelaju spopularyzowaly tylko ( hurra! ) "gravel racing" .
Boardman - myslalem kiedys. Przejrzyj fora i placz nt serwisu gwarancyjnego Boardman'a... A jak jeszce musisz wyslac rame do UK.... ja odpuscilem.
Zwlaszcza, ze za cene Boardman'a masz Ridleya...
#11
Napisano 13 czerwiec 2013 - 23:21
-wskazane.Bodaj najlżejszy z całej stawki z tarczami.
BikeRadar jest obiektywny,w przeciwieństwie do np. niemieckich stron i gazet,gdzie zawsze
króluje Canyon ( Focus itd...)
Gwarancja Boardmana - nie mam pojęcia jak funkcjonuje.
Crossride 29 Mavica - pięć,sześć stów.Części - wiadomo,jak do każdych "systemowych"
gotowców.
Wyścigi cx nie są żadnym wyznacznikiem trendu dla cywilnych użytkowników,tutaj liczy się pewność działania w każdych warunkach,a nie tylko waga.
Jednym słowem - nie skreślałbym "a priori" - ciężkawe obręcze i mocne hamulce to w sytuacji autora zalety.
#12
Napisano 13 czerwiec 2013 - 23:30
Crux tarczowy jest lzejszy o ponad kilogram od GF02 to trzy .
Daj adres skelpu z BMC GF02 DISC 2013 ( NIE triple ! ) za 1500€- jak nie dasz- to znaczy ze go nie ma i kolejna "legenda" . Cena "dealerska" GF02 disc 2013 jest bliska tego co napisales.
Ile dokladnie sie sprzedaje BMC ? Jak wiesz, to pisz. Nie wiesz - miej odwage przyznac.
Wg mojej wiedzy BMC sie bardzo malo PRODUKUJE, i nie moze sie czegos malo, sprzedawac duzo... Zwlaszcza, ze wiekszosc sklepow nie ma na stanie i sprowadza na zamowienie. To nie znamionuje duzej sprzedazy.
Nie ma obiektywnych wydawnictw. takie czasy.
gdyby redkacje zyly ze sprzedazy publikacji i nie zamieszczaly reklam, bylbym pewien, ze sa obiektywne. Tak jestem pewien, ze nie sa.
i skad ci sie wzial BikeRadar ???
Nie wiesz jak funkcjonuje serwis Boardman'a , ale wpisujesz "a priori" w kategorie "rozsadnie" ??? Niedorzecznosc.
Wybor kol do 2000g i do 200€ : Szosowe : 20 , tarczowe 29er : ZERO.
Cena kol 1550g szosowe : 300€ , 29er : 500-600€
Waga roweru alu-canti 7.5-9kg ten sam z tarczowkami : plus 1-1,5 kg
Masz fakty. Nie opinie zapewne sowicie oplaconego redakcyjnego testu... Bo tarczowki w przelajach nie sprzedaja sie tak jakby wielu sobie zyczylo...
Wyscigi sa JEDYNYM wyznacznikeim dla wielu "cywilnych" uzytkownikow :mrgreen:
Nie jestem fanem Canti, ale nie jestem tez fanem bulenia frycowego za tarcze w postaci 1 kg i/lub 300€ extra minimum...
Solidne kola nie musza byc ciezkie.
#13
Napisano 13 czerwiec 2013 - 23:40
Jak napisałem fakt,to fakt,chcesz fakturę na mail ? po co ?
Crossride 29 spokojnie dostaniesz za 5-6 stów,czy dzisiaj - nie sprawdzałem,całą zimę i wiosnę leżały za właśnie tyle.
Waga Cruxa 54disc z pedałami w porównaniu do BMC 58 bez pedałów
#15
Napisano 14 czerwiec 2013 - 18:06
Petri,uspokój się.Temat jest dla autora i ma JEMU pomóc w wyborze.
Jak napisałem fakt,to fakt,chcesz fakturę na mail ? po co ?
Crossride 29 spokojnie dostaniesz za 5-6 stów,czy dzisiaj - nie sprawdzałem,całą zimę i wiosnę leżały za właśnie tyle.
Waga Cruxa 54disc z pedałami w porównaniu do BMC 58 bez pedałów
Ja jestem spokojny, a ty zdaje sie masz problem z ... prawdomownoscia.
Ani BMC GF02 nie kosztuje 1500e ani Crossride 29" 130-150€. I to sa fakty.
Twoj tzw fakt okazal sie byc w kategorii "göwno prawda" a twoja wiarygodnosc jest co najmniej mocno watpliwa.
Stan twojej wiedzy pozostwia tez wiele do zyczenia, skoro pytany wprost o dokladne dane, ktore rzekomo przytaczasz- unikasz odpowiedzi...
To samo dotyczy wagi Cruxa- czemu nie znalazles rocznika 2009 - byl jeszcze ciezszy niz 2013 ...
Ja zwazylem oba rowery. I GF02 2013 i Crux Disc 2013. Na tej samej wadze. Kilo z malym haczykiem roznicy.
Oczywiscie, ze temat jest dla autora - i ty byles "pomocny" dajac rower o niemal 2x takiej cenie jak budzet i drugi z chyba najgorsza obsluga gwarancyjna w UK i bez dealera w PL ... Pomogles jak cholera...
Poza konfabulacjami i zmyslonymi bzdurami nie zawarles w swoich postach NIC.
Na wszelki wypadek : mi nigdy nie pomagaj.
EOT.


