Chrobotanie w okolicach korby na podjazdach
Started By
Koozka
, 17 lip 2013 19:14
30 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 17 lipiec 2013 - 19:14
Witam,
Zauważyłem pewną przypadłość w moim rowerku. Otóż na podjazdach lub gdy mocno rozkręcam rower i przykładam dużą siłę na prawy pedał coś lekko chrobocze, tyrka - odgłos podobny jak przy niewyregulowanej przerzutce. Dzieje się tak tylko jak naciskam prawy pedał. Sprawdziłem korby i suport (grupa 105) - wszystko czyste i dokręcone. Macie pomysł co to może być bo nie mogę zlokalizować dziadostwa. Dodam, że przy najcięższych przełożeniach między klatką a łańcuchem jest z 1.5 mm prześwitu więc chyba sporo.
Zauważyłem pewną przypadłość w moim rowerku. Otóż na podjazdach lub gdy mocno rozkręcam rower i przykładam dużą siłę na prawy pedał coś lekko chrobocze, tyrka - odgłos podobny jak przy niewyregulowanej przerzutce. Dzieje się tak tylko jak naciskam prawy pedał. Sprawdziłem korby i suport (grupa 105) - wszystko czyste i dokręcone. Macie pomysł co to może być bo nie mogę zlokalizować dziadostwa. Dodam, że przy najcięższych przełożeniach między klatką a łańcuchem jest z 1.5 mm prześwitu więc chyba sporo.
#5
Napisano 19 lipiec 2013 - 22:38
Pewno łańcuch ociera o przerzutke. Tak niby wszystko jest ok i te 1,5 mm jest odleglosci , ale na stojąco pod ciężarem to korba sie tyle pewno wygnie i po prostu obciera. Podobnie u mnie jest, dzieje sie to tylko na 2 najcieższych przełozeniach. Sproboj jechac na 2-3 przełożeniu lżejszym [ z tyłu oczywiscie] od tego na ktorym ociera . Jeśli nie ociera to wina tego co mowie, jeśli dalej cos 'ociera' to winy trzeba szukac gdzie indziej
pozdro ;-)
pozdro ;-)
#8
Napisano 20 lipiec 2013 - 23:38
Hej,
Dzieje się w siodle i na stojaka ale to na pewno nie siodło. Pedały sprawdzone - dziś pojeździłem w zwykłych buciorach i nadal jest problem. Wykręciłem pedała i wyczyściłem gwinty. Mam wrażenie że teoria z wyginającą się korbą może być trafiona bo nic innego już mi do głowy nie przychodzi. U mnie też dzieje się to na najcięższych przełożeniach wtedy gdy mocno ciągnę. Dźwięk ewidentnie tak jakby łańcuch o coś tarł/chrobotał. Może 105 tak ma... Sprawdzę jeszcze blaty i jak będą dobre przesunę lekko klatkę - zobaczymy - dam znać.
Dzięki!
Dzieje się w siodle i na stojaka ale to na pewno nie siodło. Pedały sprawdzone - dziś pojeździłem w zwykłych buciorach i nadal jest problem. Wykręciłem pedała i wyczyściłem gwinty. Mam wrażenie że teoria z wyginającą się korbą może być trafiona bo nic innego już mi do głowy nie przychodzi. U mnie też dzieje się to na najcięższych przełożeniach wtedy gdy mocno ciągnę. Dźwięk ewidentnie tak jakby łańcuch o coś tarł/chrobotał. Może 105 tak ma... Sprawdzę jeszcze blaty i jak będą dobre przesunę lekko klatkę - zobaczymy - dam znać.
Dzięki!
#13
Napisano 22 lipiec 2013 - 16:35
Ja obejrzałem przerzutkę i dokręciłem blaty i nadal to samo. Przerzutka odpada na 110%, bo dzisiaj się non stop jej przyglądałem. Możliwe, że piach w suporcie (GXP) albo zajechany suport? ( 2000km) czy może pedały 105 tak chroboczą?
Dodam, że jest to co obrót korby
Dodam, że jest to co obrót korby
#18
Napisano 23 lipiec 2013 - 09:05
U mnie też hak wykluczam. Przerzutkę oglądałem na wszystkie strony, zmianiałem ustawienie, kąt itp - nic z tego. Już więcej luzu na dużym blacie między łańcuchem a klatką nie dam rady zrobić bo mi łańcuch zrzuca i trze jak mam z tyłu na 5. Sprawdzę dokręcenie blatów jak tylko załatwię klucz gwiazdkę (tak jakby na imbusach nie można bylo blatów skręcić :-)
#19
Napisano 23 lipiec 2013 - 21:40
Znalazłem! Po pierwsze sprawdzałem wychylenie korby stojąc na pedałach z zaciśniętymi hamulcami. Aż się zdziwiłem jak mocno suport pracuje! spokojnie te 1.5mm luzu na dużym blacie się niwelowało przy naciśnięciu na pedał - mam ramę crmo i chyba ogólnie to rama tak pracuje a nie sama korba. Tak czy siak miałem wrażenie ze to i tak nie to i w końcu doszedłem - sztyca siodełka. Dostało się tam troszkę piasku i jak mocno ciągnąłem (głównie na stojaka) rama pracowała, piach chrobotał a dźwięk rozchodził się po ramie tak jakby łańcuch trzeszczał lub korba. W życiu bym nie zgadł!


