Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ból karku - czy przez za dużą ramę?


10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Tarru

Tarru
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:58

Witam serdecznie,

Mam taki problem. Od 4 lat nic nie robiłem, zero sportu. Teraz wziąłem się za jazdę na rowerze, ale na szosie pierwszy raz. Rower - dorwałem jakąś starą szosówkę od kumpla z piwnicy, jednak rama alu, więc ramę zostawiłem a całą resztę systematycznie wymieniam na nową...

I teraz takie pytanie - przejechałem dopiero jakieś 90km-100km, jednak po 20km od startu mam taki problem że boli mnie kark i szyja.

Mam 180cm wzrostu, a rama jest typowo rozmiar 58. Z tego co sprawdzałem i wyczytałem w internecie to powinienem mieć ramę 56 albo nawet 55(ale takich chyba nie ma). Kiedy po tych 20km boli mnie kark (trzymam za manetki u góry) i złapię dosłownie 2 cm bliżej siebie za kierownice, to przestaje :)

#2 grzegosz.

grzegosz.
  • Użytkownik
  • 623 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 21 lipiec 2013 - 21:12

musisz się przyzwyczaić. Ew. możesz podnieść kokpit trochę do góry (nie wiem, czy masz wpuszczany mostek, czy ahead).

#3 Tarru

Tarru
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 lipiec 2013 - 21:15

Też pomyślałem, że to kwestia tego, że organizm jest "zastały" i mięśnie muszą się trochę przyzwyczaić, rozciągnąć (siedzący tryb pracy za biurkiem).

Nie chciałbym, żeby się okazało, że nic z tego rowerka nie będzie bo już wpakowałem w niego z 500zł a jeszcze drugie tyle wsadzę...

Kierownicę mam jakieś 12cm niżej niż siodło, może trochę podniosę. Co do mostka to klasyczny szosowy:
LINK

#4 carloss

carloss
  • Użytkownik
  • 461 postów
  • SkądKraków/Bronowice

Napisano 21 lipiec 2013 - 21:35

Może to być też wina techniki.
Staraj się jeździć z lekko ugiętymi, rozluźnionymi łokciami a nie jak często się ludziom zdarza na zablokowanych. Amortyzujesz wtedy łokciami i wibracje nie przenoszą się na kręgosłup. Zaobserwuj czy automatem nie puszczasz głowy w dół a łopatki w górę. Przetestuj pozycję na prostych plecach, łopatki obciągnięte, głowa do góry (analogicznie jak chodzisz wyprostowany a zgarbiony). Inna sprawa, że używałeś mięśni których nie ruszałeś do tej pory. Daj sobie trochę czasu ;-)

#5 Tarru

Tarru
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 lipiec 2013 - 21:38

Ano właśnie jest tak, że jak chwytam za klamki to mam ręce proste w łokciach i czuję się trochę jakby "wyciągnięty", kiedy chwycę dosłownie 2cm przed klamkami to uginam ręce w łokciach i jest ok. Siodełko mam już najbliżej wysunięte do przodu jednak z tego co mierzyłem powinno być jeszcze z 1-2cm bliżej kierownicy... Czy to jednak nie oznacza że nic nie będzie z tej ramy bo za dużo?

Mam cichą nadzieję, że jak zacząłem na niej jeździć, to się przyzwyczaję :)

Albo kupię mostek krótszy, ten teraz ma chyba 11cm (i tak będę wymieniał)... Takie klasyczne nowe mostki są krótsze? Jak by był krótszy o 2 cm to czuję, że by było idealnie :)

#6 Ohtar

Ohtar
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądRawa Mazowiecka

Napisano 21 lipiec 2013 - 22:20

No krótszy mostek raczej by pomógł, bo z tego co piszesz, to brzmi ewidentnie jak zbyt duża rama. Tylko pytanie, czy mostek 90 mm (bo owszem, nowe mostki są takiej długości) nie spowodowałby zbyt nerwowego prowadzenia przy tak długiej ramie. Tu już musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto miał z takim doświadczenie.

#7 Gosc_dominik28382_*

Gosc_dominik28382_*
  • Gość

Napisano 21 lipiec 2013 - 22:23

mniejsza rama ,ja miałem podobnie jak miałem 58 ,teraz mam 55,5 i chwila przyzwyczajenia i nie ma problemu .Oprócz rozmiaru ma znaczenie geometria, nawet pomimo że mam teraz ustawioną kiere najniżej (bez podkłądek) jest lepiej niż na 58 kiedy miałem stosunkowo wysokie ustawienie .Ramę zmieniłem zupełnie z innego powodu ,bo dolegliwość nie była na tyle silna żeby ją zmieniać i po tym uświadomiłem sobie że nie mam już tego problemu .Uważam że powinno się dobierać ramy nieco niższe pod swój wzrost ,56 jak najbardziej na ciebie ,ja mam 182 i jeźdżę jak wspomniałem na 55,5 ,mostek 11cm 8st .

#8 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1562 postów
  • Skądpolska

Napisano 21 lipiec 2013 - 22:45

Tylko pytanie, czy mostek 90 mm (bo owszem, nowe mostki są takiej długości) nie spowodowałby zbyt nerwowego prowadzenia przy tak długiej ramie.


Tym to w ogóle nie ma co się przejmować. Wymieniłem mostek 110 na 90 cm i żadnej różnicy czy nerwowości nie widać za to bliżej do manetek.

Miałem podobną sytuację jak autor tematu- rama też może za duża (niewygodna) w sensie za krótka główka ramy.Rozmiar 58 ( mój wzrost ca.178) ale krótka główka ramy a to najb. istotne i daleko do manetek .
Na wstępie siodełko max do przodu potem zabawa z mostkiem i podkładkami aż w końcu wymieniłem kierownicę na kompaktową o zasięgu 80( wczesniej było 120) ale to jeszcze nie było to. Po wymianie mostka na krótszy w końcu jest wygodnie.

#9 Tarru

Tarru
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądPoznań

Napisano 22 lipiec 2013 - 08:38

Ok, przyjrzałem się dzisiaj temu dokładniej...

To jest tak, przede wszystkim ja jeżdżę z plecakiem i to dosyć ciężkim - koło 6kg. Muszę - potrzebuję do pracy...

Jednak kwestia jest taka, że kiedy trzymam za klamki, to mam ręce całkowicie wyprostowane i dodatkowo łopatki ściągnięte do przodu, tak żebym w ogóle "sięgał" klamek.

Wydaje mi się, że albo ewidentnie za duża rama, albo mój kręgosłup jest tak zastały, że nie jestem przyzwyczajony żeby się pochylić + plecak ściąga mnie do tyłu...

Siodło mam na takiej sztycy hmm nie pamiętam jak to się nazywa - z tą główką cofniętą do tyłu, zamontuję na prostej, do tego krótszy mostek i może będzie ok... Widziałem takie mostki na prawdę krótkie - dosłownie kilka cm...

#10 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 22 lipiec 2013 - 08:45

Hej,

Pierwsza i najważniejsza kwestia: z zasady nie powinno się używać regulacji pozycji siodła w celu "skrócenia" pozycji. Pozycję siodełka regulujesz wyłącznie po to, aby ustawić biodra względem korb. Pozycję tułowia ustawiasz poprzez zmianę rozmiaru ramy albo rozmiaru i pozycji mostka. Wiem, że traktujesz to jako rozwiązanie tymczasowe, ale zwracam uwagę, bo jest to niestety błąd z Twojej strony.

Co do ramy - jeżeli jest za duża, to niewiele na to poradzisz. Krótszy mostek faktycznie może pomóc, podobnie podniesienie go nieco wyżej - ale tylko do pewnej granicy. Jeżeli uda Ci się osiągnąć dobrą pozycję na tej ramie, to super - na pewno warto byłoby spróbować, zanim wywalisz pieniądze na ramę. Jeżeli jednak to się nie powiedzie, to niestety wiadomość może być tylko jedna... :-/

@big75 - pełna zgoda. Dokonałem odwrotnej zmiany i żadnej ospałości nie zauważyłem. Jedyne co, to podczas agresywnego przyśpieszania na stojąco na podjazdach czuć, że środek ciężkości jest zaskakująco mocno przesunięty. Mimo to uważam, że różnica nie jest aż tak wielka, rower jest w 100% do opanowania.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#11 graybruno

graybruno
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • SkądAndrychów

Napisano 23 lipiec 2013 - 14:54

Kierownicę mam jakieś 12cm niżej niż siodło, może trochę podniosę.


12cm to może być jeszcze za dużo dla osoby, która dopiero zaczyna swoją przygodę z szosówką. Możesz jeszcze nie być gotowy do jazdy z tak bardzo pochyloną sylwetką. Nie wspominając już o tych dodatkowych 6kg na plecach, które przy takiej pozycji nie pomagają Twojemu kręgosłupowi.

Jeśli masz możliwość, spróbuj podnieść kierownicę, tak aby bardziej wyprostować sylwetkę podczas jazdy - do mocno pochylonej "sportowej" pozycji trzeba często dojrzeć.



Dodaj odpowiedź