Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wybór kół


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
4494 odpowiedzi w tym temacie

#2041 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 17 sierpień 2009 - 19:55

Jak tak czytam o tych defektach piast, to wynika że moje Sh-no 600 są pancerne bo ważę ze 115 kilo i jeżdżę na tym rowerze z 5 lat, wcześniej też był w użyciu cały czas (kupiłem używany). W sumie to z tyłu tylko piasta się ostała z koła, wszystko inne wymienione.

#2042 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 17 sierpień 2009 - 22:53

Jak tak czytam o tych defektach piast, to wynika że moje Sh-no 600 są pancerne bo ważę ze 115 kilo i jeżdżę na tym rowerze z 5 lat, wcześniej też był w użyciu cały czas (kupiłem używany). W sumie to z tyłu tylko piasta się ostała z koła, wszystko inne wymienione.


5 lat a jaki przebieg, no bo to raczej róznie bywa.

Co do Novateców to ja miałem raczej na wymianach łozyska w korpusach, w bębenkach nie było co ruszać , ładnie chodziły bez luzów, może jakaś partia albo coś innego.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#2043 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 18 sierpień 2009 - 08:50

raczej bym się zdziwił gdyby piasty ultegry po 5 latach się nadawały do kosza :P Zakładam że nie katujesz ich w zimie :)

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#2044 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 18 sierpień 2009 - 22:22

Mieliscie stycznosc z:
EA90SLX
EA90AERO
Xaero
?

Jakies praktyczne doswiadczenia?

#2045 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 19 sierpień 2009 - 06:21

Eastony omijać szerokim łukiem.
Niezależnie od modelu w każdych kołach tej firmy coś zdychało. Koleś nieźle wtopił kupując do sklepu większą ilość tych kół. Standardem były luzy na łożyskach, trzaski, pękające szprychy.
To są dopiero beznadziejne koła, a nie takie neutrony... bo gdzieś tam, jakiemuś jednemu frędzlowi szprychy zaczęły strzelać.

#2046 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 19 sierpień 2009 - 09:00

jest tu jeden taki co kupił :)

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#2047 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 19 sierpień 2009 - 12:24

gres, np. JA ( EC 90 SLX ) ! I jestem bardzo zadowolony. Szprychy nie pekaja , luzow brak , nic nie trzaska i powiem Ci , ze lepszych kol nie mialem !!!

#2048 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 19 sierpień 2009 - 12:39

Dziekuje za informacje :-)
Musze przyznac Malik, ze zaskoczyles mnie. Czytalem troche na zagranicznych forach i tam ludzie "pieja" nad tym kolami. Moze do Polski trafila wadliwa partia?!

a nie takie neutrony... bo gdzieś tam, jakiemuś jednemu frędzlowi szprychy zaczęły strzelać.

Ja uwielbiam moje kolka Campy to jedyna rzecz, ktora jeszcze lubie z osprzetu tego producenta, zamontowana w moim rowerze. :-)

#2049 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 19 sierpień 2009 - 12:54

Dziekuje za informacje :-)
Musze przyznac Malik, ze zaskoczyles mnie. Czytalem troche na zagranicznych forach i tam ludzie "pieja" nad tym kolami. Moze do Polski trafila wadliwa partia?!

a nie takie neutrony... bo gdzieś tam, jakiemuś jednemu frędzlowi szprychy zaczęły strzelać.

Ja uwielbiam moje kolka Campy to jedyna rzecz, ktora jeszcze lubie z osprzetu tego producenta, zamontowana w moim rowerze. :-)


Nie wiem, być może. Przedstawiciel eastona na Polskę jest równie beznadziejny jak te koła. Choć oczywiście nie muszą to być wszystkie modele. Te które szwankowały kolesiom są z zakresu 1500-5000zł. Konkretnych modeli nie jestem teraz w stanie podać.
Może trochę przesadziłem z tym omijaniem eastona szerokim łukiem, ale zanim kupiłbym jakiekolwiek koła tej firmy to bym się mocno MOCNO zastanowił czy warto.
Na jednym z treningów byłem świadkiem jak pod kumplem ważącym ok 72kg szprycha strzeliła sobie bez żadnego ostrzeżenia. Prosta droga, żadnych dziur, zero zagięcia... sru.. koło ledwo mieściło się w ramie.

...

#2050 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 19 sierpień 2009 - 13:07

Czasami Polska jest traktowana przez producentow niczym trzeci swiat.
Mam jeszcze czas do namyslu. Jesli nie Easton to pewnie Spinergy. Mialem juz model Stealth i byly niesamowite wiec moze teraz czas na Xaero. Pozyjemy zobaczymy.

Jeszcze raz dziekuje!

#2051 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 19 sierpień 2009 - 18:36

Może Eastona trzeba kupić za granicą ;-)

#2052 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 19 sierpień 2009 - 19:19

za granica nawet TRZEBA , bo przewaznie taniej

#2053 Gosc_MusicMan_*

Gosc_MusicMan_*
  • Gość

Napisano 19 sierpień 2009 - 21:05

Dziekuje za informacje :-)

a nie takie neutrony... bo gdzieś tam, jakiemuś jednemu frędzlowi szprychy zaczęły strzelać.

Ja uwielbiam moje kolka Campy to jedyna rzecz, ktora jeszcze lubie z osprzetu tego producenta, zamontowana w moim rowerze. :-)


Czemu? Przesiadasz sie z osprzetu?

#2054 SN

SN
  • Użytkownik
  • 475 postów
  • Skądzupelnie blisko

Napisano 20 sierpień 2009 - 12:14

MusicMan,

Uciekam od Campagnolo bo mam juz dosyc wiecznych problemow z grupa Centaur. Nie wspominam nawet o jakosci wykonania bo to temat na niezle opowiadanie! :-)

#2055 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 20 sierpień 2009 - 13:34

MusicMan,

Uciekam od Campagnolo bo mam juz dosyc wiecznych problemow z grupa Centaur. Nie wspominam nawet o jakosci wykonania bo to temat na niezle opowiadanie! :-)


Dawaj - chętnie poczytamy jaka to campa jest zła... ja tam nie mam nic przeciwko bo śmigam na Ultegrze...

#2056 Gosc_MusicMan_*

Gosc_MusicMan_*
  • Gość

Napisano 20 sierpień 2009 - 14:33

To mnie troche zdziwiles. W rowerze mam chorusa (10) i po ustwieniu w zeszlym roku do dzisiaj nic nie zmienialem (~5000km).
Jak juz sie przesiadziesz na cos innego napisalbys w kilku zdaniach porównanie do centaura po dluzszym uzytkowaniu bo testy gazetowe mnie nie interesuja specjalanie...

#2057 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 20 sierpień 2009 - 14:39

Kobrys, podskoczy Ci od tego Vśr ?

#2058 mateusz661

mateusz661
  • Użytkownik
  • 157 postów
  • SkądOkolice Opola

Napisano 21 sierpień 2009 - 11:40

Witam po dłuższej przerwie. Kupiłem koła złożone na płaskich szprychach 24 przód i 28 tył piastach Novatec tych przód 120gram i tył 290gram i obręczach Veltec Volare. Koła okazały się wyjątkowo lekkie 1411gram bez zamykaczy :-) Jest jeden minus płaskie szprychy po stronie kasety wymieniam na DT Swiss Competition lub Sapim Race. Płaskie okazały się nieco za słabe. Obecnie poszukuję jakiś starszych kół do czasówek lub dysku czasowego. Będąc na czasówce zauważyłem, że dużo osób na takich jeździ jednak nie mogę ich nigdzie znaleźć. Mówiąc koła do jazdy na czas mam na myśli takie z obręczą min 50mm lub te z kilkoma szprychami. Miał ktoś moze styczność z takim sprzętem :?:

#2059 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 21 sierpień 2009 - 22:07

Dzisiaj miałem przyjemność serwisować ponad 20-letnie piasty Sachs'a. Toczą się one lepiej niż nowe piasty Shimano, nawet Ultegry wyciągnięte z pudełka. Koła na oryginalnych częściach, nie wymienianych na nowsze. Obręcze bardzo dobrze wyważone, lekkie łączenia. Szprychy z łebkami kutymi pewnie ręcznie - brak powtarzalności kształtu łebków. Koła zaplecione na 3 krzyże, ale tak, że na wszystkich krzyżach jedne szprychy idą całkiem na zewnątrz, a inne całkiem wewnątrz.

Znajomy, któremu rozpadły się Neutrony kupił uszkodzone tylne i z dwóch tyłów złożył jedno. Przód musiał kupić nowy.

#2060 Konik

Konik
  • Użytkownik
  • 540 postów
  • SkądKraków

Napisano 22 sierpień 2009 - 05:36

Karbon, Bo kiedyś Sachs to była firma! Z naciskiem na "kiedyś". Moje pierwsze przyzwoite piasty do górala kupione 18 lat temu - Sachs Rival 7000 jeszcze pod wolnobieg (miałem takie młodzieńcze antyjapońskie przekonania) przejeździły grubo ponad 10 tys. km (może i ze 20) w najgorszym syfie. Regularnie smarowane, do dziś jeżdżą pod kwintalem mojego Ojca.
Ale przejęty przez SRAMa Sachs to nędza (piasty). Mam kółka na 7.0 i 5000 - obydwa tylne padnięte (konusy zeżarte po 2-3 tys. km), a części zamiennych nie ma.
Z innej mańki: Sachs ATB (taka alu-compact ze stalowymi tarczami, średnia i mała owalne) - po 20 latach i pewnie z 20-25 tys. km przebiegu w terenie (cały rok) wciąż robią (nawet nie szlifowane), a taki Neos z końca 90' nie ma już dawno swoich tarcz. Życie...